Studio The Behemoth dość powoli bada grunt pod nogami na konsolce Ninny. Castle Crashers Remastered jest ich pierwszą pozycją wydaną na Pstryka. Pierwszą nie znaczy gorszą, wręcz przeciwnie. Więcej
Archiwa tagu: Nintendo Switch
Castle Crashers Remastered – srogie rąbanie
Blasphemous – gdzie śmierć mówi dzień dobry
Zerknijcie na grę, którą miał być Slain, ale mu nie wyszło. Sado maso 2D souls like, a w dodatku o mocnym zabarwieniu religijnym. Więcej
Masters of Anima (Nintendo Switch) – recenzja
Mina mi zrzedła, kiedy okazało się, że developer Passtech Games, stojący dotychczas za tytułami z serii Space Run, rzuca się na coś z zupełnie innej beczki. Zapomnijcie więc o kosmicznych podróżach, które zostały porzucone na rzecz światów fantastycznych. Bo fantazja, fantazja jest od tego. Więcej
Death Road to Canada (Nintendo Switch) – podróż za jeden uśmiech. Recenzja.
Amerykanie w razie zombie apokalipsy uciekają do Kanady. Ja zaś zapewne uciekałbym do Sosnowca. No cóż, każde miasto ma swój Radom. Jedziesz? Więcej
SHU (Nintendo Switch) – burza nadciąga. Recenzja.
Po skończeniu wspólnym A Way Out (polecam serdecznie) stanąłem poniekąd w rozkroku. Co tu grać, ojesu jaka pustka w środku po doskonałem historyjce. Tułając się niczym jakiś bumelant po ikonkach gier na sprzętach wszelkich, przypomniałem sobie o SHU. Dobre mówili, będzie się grało mówili. No dobra. I cyk, skończone. Więcej
Darkest Dungeon (Nintendo Switch) – masochizm w kieszeni. Recenzja
Nadal nie poznałem osobiście nikogo, kto by skończył, czy nawet zbliżył się do najmroczniejszego z najmrocznieszych loszków. Sam sprzeniewierzyłem godzin ze sto na to, by pograć i nie dać się zwariować. W wersji stacjonarnej. A teraz? teraz jest jeszcze gorzej. Więcej
West of Loathing w kieszeni
Ten wyborny i prześmiewczy RPG na Dzikim Zachodzie także zadomowi się na Switchu. Więcej
Flinthook (Nintendo Switch) – hak na każdego
Po raz kolejny okazuje się, że na Switchu gra się lepiej we wszystko. Flinthook na PC miał premierę niemalże rok temu, w kwietniu 2017, ale jakoś tak, no. Nie zażarło. No, może tak średnio, bo w międzyczasie wyszło tyle gier, że ło. Kolejne wydanie, na maszynce Nintendo, wręcz przeciwnie. Grając we flinthookam zdążyłem wyładować baterie konsoli, dwa razy. Więcej
Celeste (Nintendo Switch) – oto dlaczego nie chodzę w góry
Super Meat Boy wyświetlił Wam już napisy końcowe, a Dark Soulsy przeżuwacie ochoczo? Być może nawet skończyliście, w końcu, Rogue Legacy. Cóż, Celeste, Wasz nowy ulubiony masochistyczny kąsek czeka. Więcej
Enter the Gungeon (Nintendo Switch) – recenzja
Nie Zleda, nie Marian, ba! Napisami końcowymi na Switchu nie uraczyły mnie nawet króliki Marian, z tego dziwnego crossovera, który znakomicie małpuje X-Com. Nie. Pierwsza lista płac na ekranie mej maszynki to Enter the Gungeon właśnie, ale hej, kto myślał, że będzie inaczej? Więcej