Na każdego przychodzi taka pora, że musi użyć internetu, żeby spróbować coś dla siebie załatwić. Niektórzy potrafią oprzeć się pokusie, ale ja właśnie odkryłem, że do nich nie należę. Dlatego niecnie wykorzystam gikza i nie tylko ujawnię, że jestem fanem westernów (co chyba nie będzie dla nikogo zaskoczeniem), ale też opiszę jeden z najlepszych, z jakim się dotąd zetknąłem. Jakby co, zostaliście ostrzeżeni.
