W wywarze wczesnego dostępu moczy się obecnie wiele tytułów. Paleta tak różnorodna jak pozycje w kamasutrze. Scamy, DayZ, gro innych survivalowych gierek, które nie wiadomo czy w ogóle kiedykolwiek ktoś ogarnie, czy po prostu stwierdzą dość, wydajemy i wiele, wiele innych. Coś koło trzech setek, gdzieś mi się ostatnio w oczy rzuciło. Jest też Book of Demons, z Polski. Kopie w zad mocno. Więcej
