Archiwa tagu: ridley scott

Spode łba – dranie

bosman_plama dnia 15 listopada, 2016 o 10:49    41 

Termin – antybohater robi ostatnio coraz większą karierę, choć jest przecież stary, starusieńki. Zdaje się jednak przeżywać renesans, jakby ludzie – i twórcy i odbiorcy – byli już znużeni bohaterami. Przyczyny takiego znużenia – jeśli jest – to temat na osobną i poważną rozprawę, pal je więc sześć. Dla nas, tu i teraz, ważne jest, że dostaliśmy cRPGa, w którym raczej nie będziemy dobrzy. Ale to przecież ani nie początek ani nie koniec.

Więcej »

Spode łba – idzie stare?

bosman_plama dnia 17 lutego, 2015 o 8:31    147 

Fani literackiej fantastyki mogą już wiedzieć – zgodnie za zapowiedziami wydawcy seria “Uczta Wyobraźni” dobiega końca. Ukażą się jeszcze w tym i na początku przyszłego roku zaplanowane tomy i na tym koniec. Zamiast niej wydawnictwo MAG skupi się teraz na serii “Artefakty”, w ramach której ukazywać się będzie klasyka fantastyki, najczęściej tytuły, które dotąd w Polsce nie zostały wydane (ale nie tylko). A to oznacza, że często (choć nie zawsze) nową, ambitną i nieco eksperymentalną fantastykę zastąpią powieści klasyczne, ważne dla fantastyki, ale stanowczo niemłode.

Więcej »

Pięć zdań na piątek – zgrywanie Dicka

bosman_plama dnia 23 stycznia, 2015 o 8:43    60 

Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem hej (coś mi się zdaje, że już kiedyś zaczynałem tak piątkowy wpis) moim ulubionym pisarzem był Philip K. Dick, który pisał mocno szalone i jeszcze bardziej niepokojące powieści SF. W pewnym momencie odkryło go kino i na ekran zaczęły się wręcz wylewać produkcje inspirowane jego twórczością. Najsłynniejszą z nich jest zapewne “Blade Runner”, który, jako jeden z nielicznych filmów, nie był po prostu strzelanką na podstawie Dicka. Dzięki Amazonowi pojawiła się prawdopodobnie właśnie nowa, ciekawa, ekranizacja.

Więcej »

Na szybko – …ale kosmos!!!

bosman_plama dnia 27 maja, 2013 o 15:11    47 

"W obliczeniach był błąd." – to jedno z najsłynniejszych otwarć powieściowych w polskiej SF. Może z nim rywalizować chyba tylko to zdanie: ""Niezwyciężony", krążownik drugiej klasy, największa jednostka, jaką dysponowała baza w konstelacji Liry, szedł fotonowym ciągiem przez skrajny kwadrant gwiazdozbioru." Jeśli ktoś nie wie z jakich powieści pochodzą, niech pogugla. Dla mnie ważne jest to, że oba te początki i powieści, które po nich nastąpiły w sposób radykalny przebudowały mi mózg, niczym szalony naukowiec z horrorów klasy Z. Zrobiły ze mnie miłośnika kosmosu. I rakiet.

I nie, dzisiejszego na szybko nie zainspirował Ziuta poniedziałkowym wpisem o Lemie. Ojcem chrzestnym dzisiejszego NS jest niejaki Śledziu.

Dla niezainteresowanych – będzie dużo obrazków.

Więcej »

Prometeusz

k0d dnia 23 lipca, 2012 o 15:42    0 

Ridley Scott to wybitny reżyser, który trwale zapisał się w historii kinematografii tworzonymi od ponad 40-tu już lat obrazami. Jego pierwsze poważne dzieło należące do gatunku fantastyki naukowej to „Obcy – ósmy pasażer Nostromo” (1979). Film opowiadał historię wyprawy kosmicznej na odległą planetę, gdzie zamierzano zbadać źródło tajemniczego sygnału S.O.S.

Więcej »