Każdy z nas lubi czasem ponarzekać. Pożalić się, że ubi znowu coś skopało, Bethesda przerabia Fallouta tym razem na platformówkę obsługiwaną jednym przyciskiem (a i to niekoniecznie), że trawa była kiedyś bardziej zielona, dzieci lepiej wychowane a pierogi smakowały pyszniej. To naturalne dla ludzi w każdym wieku i – wbrew niektórym opiniom – pod każdą szerokością geograficzną. A jednak czasem trzeba przyznać, że nie jest znowu tak najgorzej.
