"Po co robić coś łatwo, jeśli można bardziej skomplikowanie?" – to pierwsze prawo Shadoków (ktoś jeszcze pamięta, co to Shadoki?) znajduje z pewnością zastosowanie wśród naszych prawodawców oraz w specjalnych laboratoriach, gdzie jajogłowi szaleni specjaliści opracowują metody składania map. Czasem może nam się wydawać, że nasze żony też musiały uczyć się u Shadoków (one to samo myślą o nas). Na codzień jednak, choć nieczęsto chętnie się do tego przyznajemy, szukamy prostych rozwiązań.
