W co może zagrać człowiek, który przez niemal miesiąc tykał komputer tylko po to, żeby wyszukiwać na nim teledyski bałkańskich piosenkarek, albo zajmować się podczas urlopu tą lepszą pracą? Innymi słowy – jak próbowałem na powrót wejść w skórę gracza, żeby móc wkręcić się w to piątkowe pisanie na gikzie.
Archiwa tagu: Orikum
Pięć nieopanowanych dywagacji na piątek
Spode opalonego łba – podróże kształcą
– Ty, zabierajmy się stąd jak najszybciej – szturchnąłem kumpla, gdy zabierał się, by w lokalnym kantorze wymienić dolary na leki. – To jakieś Twin Peaks.
Nie zrozumiał mnie, aż pokazałem mu trofeum wiszące a ścianie. Wtedy zaniósł się chichotem. Właściciel kantoru zorientował się w czym rzecz i wybiegł zza pancernego (albo i nie) szkła, by opowiedzieć nam historię niezwykłego zwierzaka. W ten sposób dowiedzieliśmy się czegoś nowego, bo podróże kształcą, przysłowia są mądrością narodu a baba z wozu… A nie, to pewnie już nielegalne przysłowie.