Mój kolega niespodziewanie został fanem Kazika Staszewskiego.

Mój kolega niespodziewanie został fanem Kazika Staszewskiego.
Hmm, gdzie by tu zacząć, by naszkicować odpowiednie tło, ale by nie cofać się za daleko zanudzając was szczegółami? Może zaczniemy od punk rocka. Więcej
Były takie czasy gdy ludzie, samotnie lub całymi rodzinami, gromadzili się wokół magicznej skrzynki, która mrugając pojedynczym zielonym okiem zabierała ich w daleką podróż, opowiadając o rzeczach śmiesznych, ciekawych, fascynujących. Radio władało masową wyobraźnią.
Wokalista i frontman The Prodigy.
Ponieważ stulecie odzyskania niepodległości obchodzić można raz w życiu, a w każdym razie nie w ciągu następnych stu lat, pozwalam sobie odgrzebać wpis sprzed pięciu lat. Dziękuję za uwagę.
Wczoraj Robert Brylewski ostatecznie umknął babilońskiej niewoli.
Krótko, bo na szybko.
Kiedyś było lepiej. Z tym każdy się zgodzi. Problem zaczyna się gdy przychodzi do dokładniejszego określenia tego ‘kiedyś’.
W ramach zapewnienia czytelnikom nieprzerwanej nitki (no pun intended) kontentu, pozwalam sobie przypomnieć pewnien tekst sprzed czterech lat.
Trump prezydentem. Srezydentem-dupodentem. Cohen!