Odnoszę wrażenie, że już kiedyś tu o tym pisałem. Ponieważ jednak minęło trochę czasu, podczas którego superbohaterski interes rozkręcił się na całego, warto może przypomnieć o niemłodym już serialu idącym z superbohaterami nieco pod prąd. A właściwie: bardzo pod prąd. Mowa o Misfits, angielskim serialu z superbohaterów mocno sobie pokpiwającym. Jeśli jeszcze go nie widzieliście, wytłumaczę, dlaczego powinniście naprawić to niedopatrzenie.
