Archiwa tagu: koty

Pięciu najlepszych przyjaciół człowieka na piątek

bosman_plama dnia 25 września, 2015 o 9:09    167 

O ile rozmaici wojownicy o sprawiedliwość społeczną zdążyli już wbić do głów sporej części graczy, że w każdym tytule powinny znaleźć miejsce silne kobiety oraz silni przedstawiciele wszystkich ras ludzkich, o tyle niewiele zamieszania w grach robią obrońcy zwierząt. Co jest o tyle zastanawiające, że żadna ludzka mniejszość nie ma tak ciężkiego losu w grach, jak np. wilki. Ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robimy zwierzątkom niezłą rzeźnię w grach.

Więcej »

Pięć uwag do wiedźminogejta i okolic na piątek

bosman_plama dnia 12 czerwca, 2015 o 8:27    174 

Wszyscy wiedzą co i jak, nie ma co rozwodzić się nad sprawą. W Wieśku trzecim wszyscy są biali i zdaniem jednych to żaden problem, bo w średniowiecznej Polsce i w ogóle na całej słowiańszczyźnie też tak było (w sumie nadal tak jest) a zdaniem innych to dowód na to, że wszyscy jesteśmy degeneratami i chcielibyśmy wymordować inne rasy. Nie w tym problem.

Więcej »

Twój kot grałby w…

bosman_plama dnia 2 grudnia, 2014 o 8:27    88 

Dość patrzenia spode łba! Dość ponurzastego nurzania się w dekadencji! Dość egoistycznego wymyślania tematów, które przeczyta garstka. Oto rewolucja! połączenie dwóch najinternetszych rzeczy w internecie – kotów i gier. Uwaga, może dojść do implostycznej eksplozji rzeczywistości!

Więcej »

Telewizja Śniadaniowa, czyli co wspólnego ma kot z pantofelkiem

bea dnia 13 listopada, 2014 o 10:25    88 

Jako zdeklarowana miłośniczka psów wyczuwam pewną kocią złośliwość przy rozdzielaniu tematów na warsztatach dziennikarskich. Pan Dziennikarz zażyczył sobie, bym napisała o kotach. Zwierzętach, których nie lubię i których unikam odkąd pamiętam. Które dzielę zwyczajowo na dwa rodzaje. Podobnie jak one dzielą ludzi. Więcej »

Na szybko – poczucie wyższości (i prywata)

bosman_plama dnia 4 marca, 2013 o 16:11    38 

Macie psy albo koty? Mogą też być węże, udomowione szczury, papugi lub kanarki latające wolno pod Waszymi sufitami, kuny albo choćby i udomowione miniaturowe świnki, niedźwiadki, które ktoś wam sprzedał kiedyś jako owczarki kaukaskie. Nadaje się jakiekolwiek zwierzę, które potrafi podejść do Was gdy gracie i zagapić się w Was ślepiami wyrażającymi bezbrzeżne zdziwienie. Oraz zachłanność, oczywiście. Chciwość Waszego czasu, który akurat poświęcacie na czynność trudną dla pojęcia dla zwięrzęcia. Rybki się nie liczą, nawet jeśli szlachetne zajęcia akwarystyczne zajmują Wam więcej czasu, niż np. wymienienie kotu zawartości kuwety i miski. Rybki mają głęboko w nosie, co robicie ze swoim czasem. Nawet kiedy je karmicie, myślą, że to taki bóg-niewolnik, albo okoliczności przyrody zsyłają im żarcie. O ile nie są piraniami, kompletnie ich nie interesujecie. A zatem rybki się nie liczą.

Więcej »