Skończyłem. Zabiłem. Przeczytałem lore. Zawiesiło mnie. Twardy reset!
Ponieważ znów jestem w podróży (tym razem służbowej), tekst dzisiaj też będzie podróżniczy. Ale nie, nie będę opisywał przygód dotyczących wędrówek koleją, czy refleksji na temat otwierania awaryjnych drzwi w samolotach. Będzie o podróżowaniu po sieci. Uwaga, nie wiem, czy uda mi się wkleić obrazki, bo internet pojawia się i znika.
I po bajce. Po wpisaniu adresu gamecorner.pl przekierowuje na stronę Polygamii. Chlip.
Przed chwilą otrzymałem maila tej treści:
Zapraszam Was do powspominania GC.