Archiwa tagu: Electronic Arts

A Way Out – wyjście z twarzą. Recenzja

Nitek dnia 27 marca, 2018 o 9:39    3 

Wydawać by się mogło, że wyskok Josefa Faresa na zeszłorocznych The Game Awards to zwykły chłyt małketingowy. Wiecie, uprawianie miłości z Oskarami skandowane podczas wręczenia gamingowych nagród, te klimaty. Być może. Przynajmniej A Way Out zostało w pamięci wszystkich już tamtego wieczoru. A wiecie co? Po premierze i ograniu całości jest jeszcze lepiej. Więcej »

Spode łba – co wyście narobili!

bosman_plama dnia 3 stycznia, 2017 o 9:07    40 

A właściwie: co myśmy narobili, bo ja przecież też głosowałem. Tak, chodzi o wyniki zardzewiałej krypy. Tak, ściemniałem wczoraj pisząc, że wygrał Warcraft 3, bo wszystkie głosy oddane jako: “W3” przypisywałem jemu. Pewnie bym tak zrobił, ale tylko jedna osoba zagłosowała w ten sposób. A choć rozproszenie głosów znów było spore, to jednak jednym głosem wygrać się nie dało. Za to to, co dzieje się na trzecim miejscu…

Więcej »

EA chce odzyskać nasze zaufanie (ja ehe).

Peeterson dnia 2 lutego, 2016 o 19:01    18 

I EJ SPORTS, CYNY GEJ(m) chciało by odzyskać pradawny artefakt, którego w sumie wg. starochińskich pism nigdy nie posiadało, samego artefaktu nie powstydziła by się nawet Panna Croft, a nazwa jego brzmi dumnie: “zaufanie”. Według azjatyckich legend słowo jest synonimem wyrażenia: “chcymy wiyncyj piniyndzy od wos”, niektóre źródła skłaniają się jednak ku: “już się nachapaliśmy pinjundżków na konsolach, to teraz mamy czas aby zarobić na blaszakach”. Super sprawa.

Panowie pod krawatami, stojący za firmą dzierżącą masywną ilość nagród dla najgorszej firmy w USA stwierdzili, że może jednak zrobilibyśmy coś, aby chopaki z PCtami przestali nas tak obsmarowywać na każdym kroku. Może przeszła im przez myśl naprawa netcode w BF5? Nah. Pewno nie, lepiej powiedzieć że się nie da, bo się tak dużo na mapie dzieje że łoo Panie, no albo walące się ściany, albo ginięcie za winklem.

Przyczynić mają się do tego bezproblemowe premiery gier wydawanych na PC oraz rozwój programów takich jak Gwarancja Zadowolenia z Gry, Specjalny prezent, czy Okres testowy Origin. Ostatnio do oferty dołączyła też subskrypcja Origin Access, dzięki której za stosunkowo niewielkie pieniądze możemy zagrać w kilkanaście produkcji, głównie tych wydawanych przez EA.

FFS, co ma niby oznaczać “(…) bezproblemowe premiery gier wydawanych na PC (…)”

Z całym brakiem szacunku szacunkiem dla EA, ale chyba ludzie woleliby dostać obietnicę, która dotyczyła by optymalizacji gier, braku cięcia ich na miliard DLC, które kosztują fyfnośie milionów USD lub chociażby naprawienia bfowego netcode (wiem wiem, są serwery 60hz, ale co z tego, jak większość stoi na 30hz?).

A jak tam z waszym zaufaniem dla EA?