To takie moje “hurra”, prywatne. Ale ogłoszono właśnie nominacje do nagrody Nike i wśród 20 wyróżnionych znalazł się Radek Rak z powieścią Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli. Hurra! Więcej

To takie moje “hurra”, prywatne. Ale ogłoszono właśnie nominacje do nagrody Nike i wśród 20 wyróżnionych znalazł się Radek Rak z powieścią Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli. Hurra! Więcej
Jeśli człowiek nie gra w Wiedźmina 3 może poczuć się wyobcowany, nawet jeśli próbuje uciec od tematu w tzw. media mainstreamowe. Bo i tam o Wieśku bębnią co chwila. I to nie w kontekście tego, jak bardzo gra ta może zepsuć młodzież, która niechybnie zacznie zaraz biegać po osiedlach z mieczami w miejsce maczet.
A było to tak: wróciłem do domu nieco po północy, odpaliłem grę, zrobiłem postać i… na kości świętego kosmicznego chomika! Ależ klimat! Ależ zajaranie! Ależ… Nie. To znaczy, niezupełnie.
Jacek Dukaj napisał do listopadowego numeru Nowej Fantastyki artykuł, który w znacznym stopniu daje się sprowadzić do jednego padającego pod koniec zdania: "Na tym bowiem polega jej tryumf, że fantastyka stała się głównym nurtem popkultury. Czyli – kultury w ogóle" (zostawiłem podkreślenie autora).