Cykl indycza niedziela, tudzież Sunday Indie Live, uskuteczniany tradycyjnie na streamie niedzielnym wieczorem trym razem okazał się tak kwaśny, bo był, że wywaliło całego Hitboxa. A my, chęci wrażeń, bo noc młoda, rzuciliśmy się oldschoolowo tam gdzie wszystko się zaczęło, Twicha. I doświadczenie było o tyle fajne, że wreszcie mogłem sprawdzić jak sprawdza się granie w gierki sprzężone z ta platformą właśnie. Serpah, fajowy jest. Więcej
