Urodziłeś się gdy twój ojciec był na wojnie, od przeszło roku.
Więcej
Urodziłeś się gdy twój ojciec był na wojnie, od przeszło roku.
WięcejJak w tytule, redzi udostępnili gameplay cybera, który był pokazywany na e3 i gamescomie. Powiem szczerze większy hype miałem przy wiedźminach, dodatkowo gra jako fps do mnie niestety nie przemawia. Miłego oglądania 🙂
Na platformie Steam zakupić można Tower of Time. Klasyczne RPG z unikalnym systemem walki w czasie rzeczywistym gdzie taktyka jest tak samo ważna jak rynsztunek. Tak przynajmniej twierdzą twórcy. Gra zadebiutowała kilka dni temu we wczesnym dostępie i pierwsze recenzje nastrajają optymistycznie. Cena – 15 euro, link w źródle. Gra jest tworem polskiego studia Event Horizon, niestety mimo to brak (póki co?) polskiej wersji językowej.
Wcieli się tam w Matkinę. Więcej
Na polygami pojawił się bardzo ciekawy artykuł. Link poniżej w źródle. Warto poczytać. Jak dla mnie zagrywka poniżej pasa. Ale tak działa crowdfunding niestety. Ale najbardziej wkurzające jest to, że zostały wycięte czy zmienione wielkie stretch gole, którymi tak się mocno chwalili podczas zbiórki. I te ich tłumaczenia… śmiechu warte. Dobrze, że nie wsparłem. Po bardzo przeciętnym Wasteland 2, stracili moje zaufanie. A tu jeszcze taki numer odwalają. Żenujące.
Wygląda na to, że Obsidian Entertainment wreszcie znalazł swoją niszę, w której może zająć się dostarczaniem dobrych oraz, co ważne, własnych gier, a nie pogonią za króliczkiem na metacriticu by wyjść na swoje. Pillars of Eternity mogło być pozytywnym wypadkiem przy pracy, ale Tyranny jasno pokazuje, że obrany kierunek nie był przypadkowy i studio dobrze wie co robi. W celu lepszego odbioru tekstu zaleca się położenie monitora na biurku i obrócenie go o 45 stopni w lewo.
Adam Jensen już jutro zapuka do naszych drzwi porozmawiać o wszczepach, ale jak wiadomo żaden szanujący się gikz nie preorderuje ani nie kupuje na premierę więc mam dla Was coś co umili oczekiwanie na bundla z najnowszym Deusem. Poznajcie Dex, adoptowaną córkę Jensena i Simona Belmonta.
Na początek muszę się przyznać do niedopełnienia obowiązku recenzenckiego – nie przeszedłem całej gry. Ba, po trzynastu godzinach grania nie wyszedłem poza pierwszą lokację.
Jakoś tak wyszło, że jak Nitek narzeka na grę to jest ona zazwyczaj niezła. Zresztą, zastanówmy się – bierzemy średniowiecze, strategię, walki turowe, elementy rolpleja (levelowanie i questy), dorzucamy szczyptę ekonomii, mieszmy, podgrzewamy na wolnym ogniu cały czas mieszając żeby nie wykipiało… Czy może wyjść źle?