Ważna informacja, by jarać się.
Driftując natrafiłem na informację o ważnym elemencie 7FRAMED. Trailer zgrzał mnie jak zasilacz od laptopa, ale wszyscy utyskiwaliśmy, że QTE. To fe.
Tymczasem cytat.
“Hi everyone, just wanted to give you comments on what will be the game. For sure what you are seing is pre-rendered, we never claimed it was full in game. This is a targert game footage so everyone can understan the mood, tension and the storyline that you will be playing. NO QTE moments, and no interactive movie. This is going to be a first person shooter where you have full control over everything.”
Ah, Dave Massicotte z Vie Games potwierdził mi tę informację.
No qte! Its really a first person shooter. I hate QTE!
There’s no QTE on the video. This is a target game footage that show what the player will be doing. Just like other company are doing. The player have choices, not QTE.
I jeszcze trailer. Zestawiając go z powyższym można upalić się jak las w Don’t Starve. Oby wypaliło. Więcej informacji we wcześniejszym newsie, TUTAJ.
Aaaa, takie buty. Jakbym chciał marudzić, to bym napisał, żeby najpierw pokazali jakiś prawdziwy gameplay, ale nie chcę, bo liczę na tę grę.
Z drugiej strony: moment jak wisi na gzymsie i pojawia się [space] to nie jest gameplay?
@Tasioros
There’s no QTE on the video. This is a target game footage that show what the player will be doing.
Just like other company are doing. The player have choices, not QTE.
z powyżej
@Nitek
Ok.
Ale brnę dalej: skoro “target game footage” wygląda w tym momencie jak QTE to ja jestem zmieszany. No chyba że to właśnie ten wspomniany wybór: albo wciskasz spację i się łapiesz gzymsu, albo spadasz i zaczynasz od nowa.
A teraz będę czekał na kilka minut gameplayu (gameplaya?), które sprawią, że będę wstrząśnięty, a nie zmieszany.
@Tasioros
Dostarczę jak tylko dostanę 😉
@Tasioros
Zawsze to może być “wciśnij spację aby się wspiąć”, taka porada a’la Portalowe “Press Space to Say Apple”.
Fajnie, fajnie. A potem byle kelner zabija dwóch ochroniarzy dwoma idealnym strzałami. Bitch please…
Also EagleEye http://www.imdb.com/title/tt1059786/?ref_=nv_sr_1 które nie było najmądrzejsze.
@stan
Może główny bohater przeszedł operację prania mózgu i tak na prawdę nie jest kelnerem, tylko genetycznie hodowanym cyborkiem super mega zabójcą, ale sam o tym nie wie, hę?
Przecież to takie oczywiste…
No coż Nitku, miałem rację 😛 gość wrobiony w morderstwo dla oczyszczenie z zarzutów zabija kolejnych typów. First person shooter everyone! xD może zagram, ale raczej na piracie bo pieniędzy za taką oczywistą chałę fabularną nie dam.
@Revant
Będę się czyścił z zarzutów.
Lepsze to niż gonienie za kolejnym najczarniejszy z czarnych, który chce zabić kogoś/świat/planetę, bo nie dopił wczoraj mleka.
@Nitek
Mleko może mieć duży wpływ na ludzi.
SOON… (chyba)
@Tasioros
Z Malibu? Owszem, w dużych ilościach.
@Nitek
Wole już biec za najczarniejszym z czarnych, wiedząc, że gram po prostu w “każualową grę”, niż hajpować się grą o dużych możliwościach a przekreślonych na starcie hamerykańską papką fabularną. Naprawdę nie mogliby zrobić coś na wzór Ściganego? Czy nawet wspomnianego w poprzednim newsie filmu z Wesleyem S. 😉 w końcu horrorów bez broni ci u nas dostatek, więc czemu nie thriller?
@Revant
Tak samo oklepany schemat i temat jak wrobienie i cała reszta. W dodatku przerabiane na potęgę. Sorry, takie czasy ;d
@Nitek
No, temat wrobienia for sure, ale wyobraź sobie grę, gdzie bohater zostaje wrobiony, ale ma ludzki odruch “nie zabijaj więcej, bo dorzucą mi tylko do wyroku”. Gra, która nie jest efpeesem, a platformówką/przygodówką/kryminałem w FPP.
Ale nie.
Postrzelać sobie trzeba, zwłaszcza będąc kelnerem. Normalnie czuję w kościach, że główny bohater będzie jakimś uśpionym tajnym agentem ala Bourne.
@Revant
No, ale nie wiesz do końca co i jak. Może kelner się chowa, a potem strzela ktoś inny – wszak może tak być skoro zmieniamy perspektywy i postacie – ale dźwięki te same, bo jeszcze nie ogarnęli się należycie?
@Nitek
Come on, przejrzyj dokładnie materiał. Rękawy te same, zachowanie takie samo – panika bo zabił dwójkę ochroniarzy. Powątpiewam w teorię o różnych perspektywach, ale przyznam ci jedno Nitku – wolałbym, żebyś miał rację 😉
@Revant
Póki co idzie im tak se, więc może nigdy się nie dowiemy 😉