Wygląda dobrze, tylko lipsync okropny. Mam nadzieję, że będzie jakiś sensowny powód, dla którego każda ofiara pana doktora musi zginąć. Może to dlatego, że bohater jest świeżo upieczonym wampirem i dopiero nauczy się powstrzymywać przed wyssaniem delikwenta do sucha? Poza tym, skoro mamy pod dostatkiem wrogów w postaci łowców, po co atakować zwykłych ludzi?
Jak na razie VtM: Bloodlines pozostaje niezrównane pod względem mechaniki gry krwiopijcą: kontrolowaniem swojego głodu i możliwością utraty człowieczeństwa.
Jedyne, o jakich mi wiadomo, to takie, że gra się wampirem, korzysta z wampirycznych mocy i erpeguje. W sumie to takie VtM, ale bez licencji (nie wiem, czy jest jakiś podział na klany, ale wątpię). 😉
Informujemy, iż gikz.pl używa plików cookies aby ułatwić użytkownikom korzystanie z zasobów strony. Pliki cookies są to informacje zapisywane przez serwer na komputerze użytkownika, które mogą być odczytane przy każdorazowym połączeniu się z komputera użytkownika. Pliki cookies są nieszkodliwymi dla użytkownika i jego komputera plikami tekstowymi. Pliki te dostarczają danych statystycznych o ruchu użytkowników i korzystaniu przez nich z poszczególnych funkcji strony. Odwiedzający ma możliwość wyłączenia ciasteczek w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności i plikach Cookies
Dalsze korzystanie ze strony gikz.pl, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik wyraża zgodę na stosowanie plików cookies w ramach strony gikz.pl Rozumiem, zamknij ten komunikat
Mniam 🙂 wygląda mrocznie miło i przytulnie no i jest więcej możliwości wyboru przy konwersacjach jak w Falloucie 4 🙂
Wygląda dobrze, tylko lipsync okropny. Mam nadzieję, że będzie jakiś sensowny powód, dla którego każda ofiara pana doktora musi zginąć. Może to dlatego, że bohater jest świeżo upieczonym wampirem i dopiero nauczy się powstrzymywać przed wyssaniem delikwenta do sucha? Poza tym, skoro mamy pod dostatkiem wrogów w postaci łowców, po co atakować zwykłych ludzi?
Jak na razie VtM: Bloodlines pozostaje niezrównane pod względem mechaniki gry krwiopijcą: kontrolowaniem swojego głodu i możliwością utraty człowieczeństwa.
Czy to ma jakieś powiązania z Vampire The Masquerade: Bloodlines??
@jediwolf
Jedyne, o jakich mi wiadomo, to takie, że gra się wampirem, korzysta z wampirycznych mocy i erpeguje. W sumie to takie VtM, ale bez licencji (nie wiem, czy jest jakiś podział na klany, ale wątpię). 😉