Si, ten Tresspasser. Dinozaury, wiecie.
Jeśli ktoś nie wie, albo nie pamięta, jedno z dwóch, Tresspasser swojego czasu był dość zaawansowanym i dość mocno obrzuconym błotem shooterem z dinozaurami. Jeszcze w czasach, kiedy kompy ogrzewały akceleratory grafiki CZY-DE Voodoo 2. Przy produkcji palce maczał sam Steven Spielbierg, podobno, a gra była siódmą wodą po kisielu Jurassic Parku. Liftiing będzie bazował na pierwszym Crysisie. Kiedyś wyglądało to tak.
A tak serio to tak
Tymczasem jeden z moderów wesoło sobie dłubie i planuje, by odświeżone pradawne stworzenia, wymuskane CryEngine wyglądały tak. Możecie też zobaczyć cudowne działanie wstrzykiwania botoksu Nicole, bo to te same miejscówki, przed i po. Ciekawe jak tam u Nicole.
Niestety nie wiadomo kiedy i czy w ogóle projekt ujrzy światło dzienne. Więcej słodkich ujęć znajdziecie na Flickr, a poniżej jeszcze filmik do natarcia oczu. Nie zawiera Kidman.
Pamiętam jak na S3virge łupało się w demko, ta fizyka spadającego jeepa w przepaść, ehhh stare dobre czasy.
@Probabilistyk
Fizyka rozwalała a co dopiero to :)…http://theisozone.com/images/screens/windows_2843-81293319095.jpg
@gozdzik
hehehe jak mogłem o tym zapomnieć?!
Wszystko ładnie, super i w ogóle, ale gdzie jakiś model dinusia? Toż to przeca one najważniejsze są. Umiarkowanie się nie jaram.