Brian Fargo w wywiadzie dla RockPaperShotgun zapowiada stworzenie Tormenta 2.
Najprawdopodobniej, tak jak część pierwsza, gra będzie w real time z aktywną pauzą. I, tak jak jedynka, będzie widok z góry. I będzie nad nią pracować kilku gości co zajmowało się jedynką (choć najwyraźniej nie Avellone). I tak jak jedynka, będzie sie dziać w świecie Numenera… zaraz, zaraz, że niby co?
No coż, Planescape okazał się nie bardzo dostępny (choc Fargo sam zauważa, że nie zalezalo im aż tak bardzo). Pytanie tylko, czy całkowita zmiana settingu (z opisu wynika, że Numenera jest rzut beretem od świata Arcanum) nie będzie strzałem w sto… kolano przy nazywaniu gry Torment.
Czy czytajac wywiad udało się mu przekonać Was, że taka nazwa jest uzasadniona, czy to tylko próba wydobycia kasy za pomocą nostalgii (a patrząc na efekty, jest to bardzo dobra metoda).
Do zobaczenia na Kickstarterze.
Więcej przeczytasz: {“examplelinkURL_item”
rozkręcił sie nam Brian… kibicuję mu. jeśli uda się z W 2 to i T2 będzie realne 🙂
Mnie się wizja przedstawiona w wywiadzie podoba. Choć tęsknię za Sigil, to pomysł bezpośredniej kontynuacji P:T wzbudzał mój niepokój. Jeśli powstanie gra zachowująca ducha tamtego tytułu, ale osadzona w innym świecie – czemu nie. Tym bardziej, że z opisu ten świat przypomina nieco światy Umierającej Ziemi Vance’a, albo – jeszcze lepiej – cykl Wolfe’a zapoczątkowany “Cieniem Kata”. Oba nieźle pasowałyby do klimatu P:T.