Przy okazji staje się kolejnym przykładem, że jeźdźcy apokalipsy na Steam to przesada.
Chodzi oczywiście o połączenie gry z craftingiem, survivalem i wczesnym dostępie 😉 W Subnautice nie jest inaczej, bo znajdziemy w niej elementy wszystkie opisane powyżej, bo i surowce na nowe elementy będziemy zbierać, a im głębień zanurzymy się w morską toń, tym zrobi się niebezpieczniej. I nawet mnie tam ciągnie, bo sprawdzałem grę swojego czasu i setting jest rewelacyjny, choć sam nie lubię tyłka moczyć, zwłaszcza kiedy jakiś pasek powietrza mnie ponagla, co tu dzieje się przez dobre kilkadziesiąt minut od rozpoczęcia zabawy. Klimat jednak bierze wszystko, aż pucuję i odziewam płetwy z szafy, by wskoczyć w wir przygody i odkryć tajemnice tamtejszego świata.
Zapomniałeś o czwartym – open world 😉