Dodatkowo ciepło się robi czytając, że w grze dla pojedynczego gracza czeka nas 30 godzin zabawy.
Być może nawet bez ani jednego lootboxa.
Tym razem toczyć boje będziemy wcześniej, niż rozgrywane wcześniej kampanie, teraz także w trybie współpracy. Będzie drużyna bohaterów wraz z odpowiednimi dla nich kombinacjami umiejętności, a poza tym przyjdzie nam sterować poczynaniami całej armii, a gdyby historyjka znużyła, czekają starcia z pięcioma innymi graczami. Być może będzie to zbędny element, bo sam jak pamiętam, przy poprzedniczkach bawiłem się przednio. Ot, przyjemnie polepiony RPG z RTSem, a tych jakoś niespecjalnie wiele na rynku.
Premiera planowana jest na 7 grudnia, więc być może akurat w sam raz, by poprosić brodatego o wrzutkę pod choinkę. Atutem będzie brak dubbingu polskiego, a obecność polskich napisów.
Jedyneczkę lubiłem zajadle, choć zakończenie wywołało mars zdziwienia na mej gębie. Dwójka jakoś mnie ominęła.
Czyżby to Doug Cockle w roli narratora? W końcówce trailera brzmi jak anglojęzyczny Geralt.
A jedynkę Spellforce’a miło wspominam. Pamiętam jak zamulała na moim ówczesnym pececie, kiedy na ekranie pojawiała się większa armia.
Dwójka była przednia. Kilmacik fajny, muzyczka w punkt. To jedyny RTS, który przeszedłem. Nienawidzę tego gatunku, ale tutaj jakoś mnie wciągnęło i dałem radę 🙂
darmowy preview weekend jest teraz
Players can play all three factions of the game in multiplayer matches for up to six players, or try the co-op mode. Also, one single-player mission is playable alone or with a co-op partner, which takes place before the events in the full game’s campaign.
You can find the free preview of SpellForce 3 here:
http://store.steampowered.com/app/751610/SpellForce_3_Beta/