Spekulacje: Skoro Hardline zalicza obsuwę, EA wypuści więcej DLC do czwórki

Mindestens dnia 27 lipca, 2014 o 14:13    15 

Znaleziony fragment kodu pozostawia miejsce na jeszcze dwa DLC po Final Stand.

Na VG247 ukazał się wpis linkujący do materiału video na YouTube, w którym spekuluje się na temat możliwości powstania więcej DLC do czwartego Battlefielda ponad dotychczas znanych pięć.

 

BF4moarDLCs

xp0 to Second Assault, który ukazał się przed wszystkimi innymi DLC. Dalej kolejno xp1 to China Rising, xp2 to Naval Strike, xp3 to Dragon’s Teeth i wreszcie xp4 – Final Strike. Skoro ma to być ostatnia dodatkowa zawartość, po co w kodzie gry umieszczono dwa dodatkowe sloty (xp5 i xp6) na nią, które musiałyby pozostać w takim razie puste?

Tok rozumowania tych, którzy myślą, że oznacza to więcej DLC jest taki, że przesunięcie premiery Hardline o pół roku, a może i nawet 10 miesięcy (bo nowa konkretna data nie została podana) oznacza pokaźną czasowo “lukę” w cyklu wydawniczym EA związaną z BF-em i przypływem kasy z niego, stąd Electronic Farts może chcieć sobie ją jakoś powetować. Jak? Wincy DLC do czwórki, naturalnie!

Dodaj komentarz



15 myśli nt. „Spekulacje: Skoro Hardline zalicza obsuwę, EA wypuści więcej DLC do czwórki

    1. MusialemToPowiedziec

      @borianello

      Będzie pewnie tak się trzymać do BF5. A i może wtedy nie stanieje.

      EA nie jest głupie. Rozdaje gry za (pół)darmo, a potem przywala młotkiem “a może kupi pan/pani dodatek?”.

      Kuzyn po dorwaniu Battlefield 3 z Humble Bundle był gotowy rzucić 100ką w monitor za premium. Ale rozsądek mu podpowiedział żeby najpierw pograł, stwierdził “eee, wracam do BC2” i nie rzucił.

        1. Mindestens Autor tekstu

          @MusialemToPowiedziec

          Przejrzyj sobie wersje sklepu US i PL, nie ma tam żadnego wzorca, który wskazywałby na VAT i przerzucanie jego kosztów na odbiorcę końcowego. Podstawka stoi u nas taniej, jakaś edycja limitowana również, premium – drożej. Titanfall jest taniej, jakieś łubu-dubu edyszyn zdaje się stoi tak samo. Nowe Dragon Age i Hardline stoją po tyle samo.

  1. BlahFFF

    Nie mialbym nic przeciw. Nowe mapy, o ile sensownie zaprojektowane zawsze sie przydadza. Warto sobie przypomniec, ze do BF3 tez wyszlo jedno ponadliczbowe (nieplanowane pierwotnie DLC) czyli Aftermath i spora czesc graczy wlasnie ten dodatek polubila.

    Co do Hardline to mam wrazenie, ze sami gracze nie traktuja tego jako kolejnej gry z serii i moga ja pominac czekajac na kolejne Bad Company czy BF5. Ciekaw jestem jak to sie sprzeda.

    PS. Mimo, ze XP0 to Second Assault to jednak China Rising (XP1) ukazal sie wczesniej. Ten pierwszy byl pewnie dluzej w produkcji stad takie zamieszanie.

    PS2. Dali by w koncu tego patcha ze zmianami z CTE mendy jedne ;P

      1. BlahFFF

        @Siemion

        Eh, no tak, zapomnialem, ze Second Assault nad wyraz glubo bylo dostepne tylko dla XBoxa i rzeczywiscie ukazalo sie tam przed China Rising. Moj blad.

        @lehusan, po grze w normalna wersje trzeba sie nieco przestawic na CTE. NIeco inny sposob poruszania i ogolnie lepsi gracza potrafia bardziej irytowac. Ostatnio jak gralem to mialem wrazenie, ze albo tam faktycznie lepszy netcode, co kazdy hit zalicza, albo same boty graja. Dopiero na 3 z kolei mapie zaczynalem sie przyzwyczajac.

        1. lehusan

          @BlahFFF

          Zagrałem jedną mapę w CTE na razie (jedyna zaludniona z sensownym pingiem), ale niestety tak lagowało, że do innego sposobu poruszania – trudno się odnieść. Poza tym strasznie dużo miałem sytuacji, gdzie ginę pomimo tego, że to ja pierwszy otwieram ogień – zapewne skillówa poszła w dół :P. I wszyscy biegają z bulldogami. OP.

Powrót do artykułu