Rynek gier w 2012

maladict dnia 26 stycznia, 2013 o 11:44    6 

Ceneo.pl udostępniło właśnie raport z rynku gier wszelakich w roku 2012. Kilka wyników jes całkiem ciekawych.

Wedle raportu w 2012 niepodzielnie królował PeCet. Tak, ten sam piecyk i blaszak, co wedle niektórych dawno już umarł i granie na nim jest bessęsu, zagarnął 51% rynku. Ale nie cieszcie się za wcześnie bo to głównie za sprawą Diablo 3. A poza nim BF3, GW2, FIFA13 i SC2:WoL.

Konsolom przypadło w udziale 38%, przy czym tu widoczna jest dominacja XBoxa i PS3 (z lekką przewagą tego pierwszego, dzięki Kinect), ale to dziwnym nie jest. WW. konsole zagarnęły 69% rynku sprzętu i 97% rynku gier. Najpopularniejsze tytuły to Star Wars: Kinect (XBox) i FIFA 13 na obie.

Pozostałe 10% przypadło grom 'towarzyskim' czyli planszówkom i Jendze. Najpopularniejsza była w zeszłym roku 'Kolejka' przed Scrabblami i Osadnikami z Catanu.

No to teraz wiecie w co się grywa poza gikzem, w co grywa społeczeństwo.

Więcej przeczytasz: {“examplelinkURL_item”

Dodaj komentarz



6 myśli nt. „Rynek gier w 2012

  1. Jaga

    Jesteś świadom że chodzi o rynek Polski, nic dziwnego że pecet króluje na zachodzie sytuacja wyglądała by inaczej, minie jeszcze sporo czasu zanim konsole staną się takie popularne u nas ale jest już lepiej niż kilka lat temu i mam nadzieję że będzie się dalej tak rozwijać.

    1. maladict Autor tekstu

      @Jaga

      Jako zagorzały miłośnik grania na pececie nie podzielam twych nadziei, ale oczywiście na Zachodzie jest inaczej. Czasem odwiedzam z ciekawości nieliczne pozostałe ‘brick&mortar’ sklepy i tam widać wyraźnie jak głęboko w najciemniejszy kąt są upchnięte gry na PC.
      Z drugiej jednak strony, jeśli wczytać się dokładniej w rzeczony tekst, to można znaleźć dane za rok 2011, który konsole skończyły wynikiem 50:45. Myślę, że to kwestia ukazujących się tytułów.

    2. MusialemToPowiedziec

      @Jaga

      Pytanie tylko, czy nowa generacja bedzie miala takie przebicie i popularnosc. Wszak patrzac na przecieki wydaje sie, ze kampania reklamujace SteamBox bez problemu moze sie opierac na haslach w rodzaju “jak juz kupujesz zamknietego PCa, to czy nie lepiej takiego, ktory nie dosc ze ma pada, to jeszcze dodatkowo obsluguje klawiature jako podstawe do pisania?”…
      Ciekawe tez, czy MS zaliczy ogromna wtope z Xboxem – niemal wogole nie maja wewnetrznych firm, wiec nie maja exclusivow – ciekawe, czy te miesieczne DLC do CoDa czy Skyrima wystarcza.

  2. thiefi

    Konsole 38% w Polsce to ogromny sukces producentów konsol i dowód na to, że jednak społeczeństwo jest troche zamożniejsze niż w np 10 lat temu, gdzie pewnie konsole nie miały 10% udziału w rynku.
    Mnie to cieszy, bo oznacza to, że już nie wszyscy rodacy są skazani na “raz a porządnie” czyli peceta by był do wszystkiego.

    Tak kiedyś (i pewnie dla wielu dalej jest) było, rodzina zaciskała zęby, wkładała korek w tyłek i kupowała peceta na raty żeby byl do nauki, pracy, zabawy i multimediów. Taka inwestycja jak dziś samochód. Wówczas którolawy składaki marketowe, bo zwykłe sklepy komputerowe wołały tylko gotówkę.

    Dziś jest trochę lepiej i widzimy tego efekty. Pecety wciąż praktycznie każdy z nas ma, ale coraz więcej ludzi użytkuje je jako maszyny do pracy nie inwestująć w nie pod kątem gier. Uważam, że słusznie, bo komputery powstały jako maszyny do pracy i pod tym kątem powinny być optymalizowane. Gry i zabawy to dodatek.
    Pecety mają sporą moc obliczeniową, a ludzie kupują mocne GPU i CPU do gier, cała para i pobór prądu idzie w gwizdek. To nie do tego służy. Kupujesz ciągnik siodłowy by dojeżdżać do pracy, lub podjechać na zakupy?

    Konsole to jest zawsze dodatek do PC, dodatek dla graczy. Rasowy gracz chce poznać jak najwięcej tytułów i ograć jak najwięcej gier i w efekcie prędzej czy później jakąś konsolę kupi, gdyż póki co jest tam zbyt wiele ekskluzywnych gier by je olać.

    Oczywiście są dzieci konsolowe i betony pecetowe, które uważają, że albo konsole nie powinny istnieć, ani na komputerach gry.
    Niech sobie wojują, co nie zmienia faktu, że konsola to gadżet, gadżet stworzony ekstra dla gier i ostatnio multimediów pod TV.

    PC to jest komputer, to maszyna do pracy, a jako, że praca może być różna to nadaje się do wszystkiego, ale do niczego idealnie. PC to kompromis i uniwersalność. To jest jego najwspanialsza cecha, wszystko w 1 , choć ceną tego jest niedoskonałość w niczym, stąd od dziesiątek lat trzeba go modernizować i rosną wymagania.Nie pomaga w tym soft, który nie jest optymalizowany

    1. MusialemToPowiedziec

      @thiefi

      Faktycznie, PC sa do wszystkiego, a na konsolach tylko gry. Dlatego nie ogladamy na nich filmow, dlatego nie uzywa sie ich do chodzenia po internetach, ogladania telewizji, sluchania muzyki…
      Brakuje tylko pakietu MS Office wgranego na Xboxa i juz konsola stala by sie idealnym sprzetem tylko do grania.

      1. thiefi

        @MusialemToPowiedziec

        Do tego wszystkiego lepiej nadaje się pecet. Co z tego, że konsola ma przeglądarkę, jak jej obsługa to katorga (patrz PS3) lub wymaga dodatkowych oplat (w postaci golda w Xbox 360).
        Filmy? Kodeki w konsolach są co najwyżej średnie, co trzeci divix nie działa lub nie ma dźwięku
        Muzyka? Kto marnuje 100 W poboru prądu konsoli + kolejne 80W poboru telewizora żeby sobie muzyki posłuchać jak to samo ma w wieży? Wieże nawet za 200 zł mają obsługę mp3 z usb.

        Zasadnicza sprawa, czy możesz na konsoli instalować programy jakie chcesz? Nie? W takim razie nie jest to komputer i daleko mu do niego, bo właśnie podstawą komputera jest jego uniwersalność, a uniwersalność przejawia się w dowolnym oprogramowaniu do dowolnych celów.

Powrót do artykułu