Pierwsze oceny Battlefielda 4

Nitek dnia 29 października, 2013 o 8:48    33 

Trzymajcie się krzeseł.

Polygon – 7,5/10

IGN – 8,5/10

PC Gamer – 84/100

Kotaku – Not Yet (w skali ocen YES/NO)

battlenota

Pojawiają się głosy, że single player standardowo jest słaby. Ponad to wytknięto DICE brak większych zmian w stosunku do BF3, włączając w to niezbyt zmieniony arsenał. Levolution, czyli oskryptowane scenki zmieniające warunki na poszczególnych mapach, po chwili przestaje robić wrażenie, a gracz nie zwraca na niego większej uwagi. Narzekano także na FOV zablokowany na poziomie 70. Powróciła natomiast możliwość równania z ziemią mniejszych budynków.

To dziwne recenzje. Na Polygonie można znaleźć adnotację, że recenzja powstała na podstawie dwudniowej imprezy dla recenzentów organizowanej przez EA. Nikt nie skupił się na najważniejszym mięsem czyli multiplayerze. To na kij oceniać grę nastawioną na multi na podstawie singleplayera, bo serwery publiczne jeszcze nie działały, a tam przecież jest pies pogrzebany. To znaczy moc i innowacyjność Battlefielda. Ktoś tu powinien się w głowę puknąć. Bazooką.

Dodaj komentarz



33 myśli nt. „Pierwsze oceny Battlefielda 4

  1. powazny_sam

    Swoją drogą trochę nie rozumiem po co oni na siłę tego singla w tę grę pchają. Dali by sobie spokój to nie byłoby powodu aby recenzenci po grze jechali.
    A single mogliby wydać np jako darmowy DLC tydzień po premierze skoro już koniecznie musi być.

  2. aryman222

    EA/DICE sami sobie strzelają w stopę dodając SP. SP zapewne przydaje się w reklamach, bo można pokazać jakąś epicką oskryptowaną akcję i zachęcić do zakupu jakichś casuali, którzy zechcą zobaczyć jak to jest zanurzać się pod wodę przy dźwiękach “Total Eclipse…”. zorientowanych graczy SP jednak nie przekona, oni wszyscy kupują BFa dla multi. tymczasem dając recenzentom SP i ewentualnie jakieś eventy gdzie redaktorskie lamy grają z innymi redaktorskimi lamami w muli EA/DICE skazują się na ocenianie swojej gry przez pryzmat słabego SP, ewentualnie przez tryb “paramulti”. i tak źle (bo SP jest tradycyjnie słaby) i tak niedobrze (bo multi z noobami też traci wiele ze swego uroku). widać zdaniem EA nie oceny się liczą lecz marketingowy rozgłos. może i mają rację (kimże jestem, żeby to oceniać…), ale jednak szkoda tych nie do końca zorientowanych graczy, którzy widząc takie same oceny BFa i CoDa wybiorą tego bardziej znanego “skoro to gry takiej samej jakości”.

    1. aryman222

      @Twoja_Stara

      ale co te wszystkie “redaktory” wiedzą o nowościach, zmianach? toż i na Gikzie niektórym BF4 wydaje się być map packiem do BF3 (ba, sam tak myślałem do pewnego momentu) 🙂 jak się grą nie interesujesz i do oceny dostaniesz SP, plus popykasz w multi z noobami, to nic dziwnego, że wyjdzie ci 7-8/10. przy czym niekompetencja redaktorów to jedno, a głupota EA to drugie – wystarczyłoby nie dodawać SP, a multi zaprezentować po prostu dając kody do publicznych/normalnych wersji gier; recenzje byłyby opóźnione o te 2-3 dni, ale noty na pewno wyższe.

        1. Twoja_Stara

          @Ulv

          Nie, to nie takie same gry. Te same tryby i ogolny gameplay w szerokim rozumieniu, ale ilosc zmian, jak to cale reklamowane levolution, system wychylania sie (nawet jesli jest bezuzyteczny) w multi pokazuje ze to nie jest jednak mappack. Zapach kotleta zostaje jednak, ale ciezko o to zeby go nie bylo w grze opartej na tych samych zasadach i na tym samym w gruncie silniku.

          1. Kirq

            @Twoja_Stara

            Jest wychylanie się w BF4? Nie zauważyłem w becie, ale faktycznie mało grałem, bo była straszliwie zwalona optymalizacja.

            Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to DICE kiedyś pokazało, że da się zrobić dwie gry oparte o schemat BF i na tym samym silniku, a jednak nie pozostawiające w ustach smaku starego oleju. Mowa o BF2 i BF2142.

            1. crisi91

              @Kirq

              Optymalizacja leżała faktycznie ale któregoś dnia poprawili to jakimś patchem i grało się bez żadnych dziwnych ścinek.
              Faktycznie jeżeli spojrzeć na BFa 4 wygląda jak map pack ale mechanika została poprawiona, nie ginie się już gdy jesteś za rogiem, jest inny feeling strzelania (lepszy jak dla mnie), położono wiekszy nacisk na współprace, mapka w becie była dość miła, przemyślana.
              Nie jest to nowe danie ale kotlecik który poprawiono przez co smakuje inaczej, lepiej. Ja tam chętnie sobie go skonsumuję:)

          2. MusialemToPowiedziec

            @Twoja_Stara

            Bzdura, jak się chce, to w oparciu o te same zasady i na tym samym silniku można dostać zupełnie różne gry.

            Half Life 2 (Team) Deathmatch, CSGO i TF2 – ten sam silnik, te same podstawy (biegaj i strzelaj, a w dwóch przypadkach przy okazji możesz też wykonać jakieś cele) , 3 zupełnie różne gry. Albo ze stajni EA: Medal of Honor i Battlefield.

            I tylko nie wiem, czy takie BFy i CoDy nic nie zmieniają bo wiedzą, że i tak tłum kupi, czy właśnie dlatego, że przy zmianach tłum nie kupi (pamiętacie te groźby za to, że w CoDzie snajperkę spowolniono?)…

  3. idomes

    Pytałem jak wyłączyć polskie dialogi w grze, okazało się, że nieco przyblondyniłem, rzeczywiście jest taka opcja w menu. Polskie napisy na razie zostały, nie chce mi się 20gb od nowa ściągać. Jakoś nie umiem się w dobrze w ustawieniach robionych pod pady odnaleźć, dopiero po dwóch dniach skapnąłem się, że dodatki do broni da się w grze zmienić a nie z poziomu battleloga 😆

  4. Siemion

    Poczekam, pogram, pomyślę, co o tym sądzę… Szanghaj średnio mi przypadł do gustu, ale na Paracelach była moc. Poza tym jest kwestia tego, że w becie nie było broni, które szczególnie przypadłyby mi do gustu… no i nie miałem dodatkowego pancerza na czołgu. Co do singla to rzeczywiście padaka, klasyczne “przebijaj się przez fale stojących w miejscu botów”, tylko wybuchów tak jakby trochę więcej.

Powrót do artykułu