furry dnia
4 lutego, 2016 o
22:26
4
Najnowsza książka taty Case’a i Johny Mnemonica na amazon.com kosztuje niecałego dolara.Nie wiem z jakiej okazji, raczej nie Walentynki, nie wiem jak długo potrwa promocja.
Oczywiście po angielsku, polska premiera w kwietniu. Chyba nie cyberpunk, coś bardziej politycznego. I (werble) o grach komputerowych… Dobra, wklejam jeszcze opis:
Flynne Fisher lives in rural near-future America where jobs are scarce and veterans from the wars are finding it hard to recover. She scrapes a living doing some freelance online game-playing, participating in some pretty weird stuff. Wilf Netherton lives in London, seventy-some years later, on the far side of decades of slow-motion apocalypse. Things though are good for the haves, and there aren’t many have-nots left.
Flynne and Wilf are about to meet one another. Her world will be altered utterly, and Wilf’s, for all its decadence and power, will learn that some of these third-world types from the distant past can be real badass.
Uwielbiam sposób, w jaki Gibson pisze – cyzelowanie zdań, metafory… Ale tej książki no jakoś nie mogłem zmóc :/
@Yanecky
Nawet nie-cyberpunkowe ze względu na te cyzelowania mi się podobały… pewnie i tak to przeczytam… mowisz że bardzo słabe ? ::D
A to jest dobre? Bo “Spook country” było strasznie słabujące, “Maszyna różnicowa” była słabująca i nie wie czy męczyć się dalej z tym nowym Gibsonem czy nie… czy po prostu przeczytać jeszcze raz “światło wirtualne” albo “idoru” .
@iHS
A to jest dobre?
Przyznam, że nie wiem, bo jeszcze nie czytałem, recenzja ma niezłe, ale wiadomo jak jest z recenzjami. Jakąś rekomendacją może być to, że MAG wydaje w Uczcie.
Właśnie, co do “Maszyny różnicowej”, to ja jestem na tak, ale od wakacji czytam nowe wydanie “Trylogii Ciągu” i jakoś nie mogę przysiąść i skończyć. Chociaż to może dlatego, że dużo (za dużo) z fabuły pamiętam.