No ja w końcu nie ujrzałem. Po takiej (TAKIEJ!) ilości reklam na mieście, myślałem że pograją dłużej niż miesiąc. A tu dupa trochę blada. Ale może dziś się uda, bo za tydzień już raczej nie.
Wszystko fajnie i w ogóle, tylko co w trailerze robi logo Atari? Do 2049 roku powinno już nie żyć. Kuźwa, mnie w ogóle zastanawia jakim cudem istnieje do dzisiaj…
Bo oryginalny Blade Runner dział się w 2019 roku, więc porównując wizję z Blade Runnera a prawdopodobną przyszłością w 2019, widać że oba światy poszły zupełnie inną drogą. Może w BR Atari nigdy nie doznało mega krachu, może mieli lepszych strategów itd. 🙂
Tak. Ale tropy wyraźnie na to wskazujące pojawiły się dopiero w wersji reżyserskiej (jednej z pierwszych, o ile nie pierwszej), gdy podorzucał te wszystkie sny, przez co jednorożec z zapałem nabrał zupełnie nowej wymowy.
Inna sprawa, że nie bardzo wiem po co – w takim razie – opowiadać jeszcze raz tę samą historię. Dla nowych ładnych obrazków?
Ale może to nie będzie ta sama/taka sama historia?
Mam nadzieję że nie będzie – o ile jeszcze jakoś rozumiem robienie po raz drugi “New hope” to “Blade runnera” już nie – to jakby jeszcze raz nakręcić film o gościu, który opiekuje się dzieckiem widzących umarłych, a tak naprawdę….ups.
Tego filmu nie widziałem, właśnie dlatego, że znałem zakończenie. Pytanie, czy w ogóle warto go oglądać, jeśli się WIE. Nie jestem z tych, co chodzą n+1 razy do kina na ten sam film.
Ja tylko wiedziałem, że jest w nim jakiś niesamowity twist, ale to wystarczyło że w 20 minucie podczas sceny w restauracji się zorientowałem o co biega. Cóż, bywa i tak.
Jak już robić trailery, to tak jak ten, albo ze Star Wars. Niewiele pokazują i sprawiają, że chce się iść do kina. A np. na nowego Aliena po dotychczasowych trailerach mi się nie chce. Niedawno widziałem trailer jakiegoś kosmicznego horroru z dość znaną obsadą, ale też nie mam już po co iść do kina, skoro streszczenie pokazali w trailerze.
Informujemy, iż gikz.pl używa plików cookies aby ułatwić użytkownikom korzystanie z zasobów strony. Pliki cookies są to informacje zapisywane przez serwer na komputerze użytkownika, które mogą być odczytane przy każdorazowym połączeniu się z komputera użytkownika. Pliki cookies są nieszkodliwymi dla użytkownika i jego komputera plikami tekstowymi. Pliki te dostarczają danych statystycznych o ruchu użytkowników i korzystaniu przez nich z poszczególnych funkcji strony. Odwiedzający ma możliwość wyłączenia ciasteczek w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności i plikach Cookies
Dalsze korzystanie ze strony gikz.pl, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik wyraża zgodę na stosowanie plików cookies w ramach strony gikz.pl Rozumiem, zamknij ten komunikat
Oglądać czy nie oglądać… kurde :/
Dejm, ale klimacik wylewa się z monitora O_o
@Revant
Monitora? To na swoim 4K TV nie oglądasz? 😛
@lemon
hehe, w sumie to powinienem ^_^ przed snem będzie jak znalazł 😉
No no no…
Wiem że mało elokwentne ale tak właśnie zareagowałem po obejrzeniu.
Po ostatnim duchu w maszynie aż straszno mieć nadzieję…
@iHS
Duch w maszynie był OK. Wystarczy na siłę NIE równać z arcydziełem anime, a oglądać jako film z Holywood
@/mamrotha
To samo można powiedzieć o Prometeuszu. Za taką kasę po prostu trudno zrobić totalnego gniota.
@/mamrotha
No ja w końcu nie ujrzałem. Po takiej (TAKIEJ!) ilości reklam na mieście, myślałem że pograją dłużej niż miesiąc. A tu dupa trochę blada. Ale może dziś się uda, bo za tydzień już raczej nie.
@furry
Udało się, polecam, w skali do 10 mocne dwa-do-trzeciej, Reżyser spsuł scenę na łódce, Kieślowski zrobiłby perełkę, a tu, ech…
Aramaki lepszy niż w kreskówce, Batou jakoś zaakceptowałem, a po trailer bałem się że będzie słabo.
Wszystko fajnie i w ogóle, tylko co w trailerze robi logo Atari? Do 2049 roku powinno już nie żyć. Kuźwa, mnie w ogóle zastanawia jakim cudem istnieje do dzisiaj…
@larkson
Bo oryginalny Blade Runner dział się w 2019 roku, więc porównując wizję z Blade Runnera a prawdopodobną przyszłością w 2019, widać że oba światy poszły zupełnie inną drogą. Może w BR Atari nigdy nie doznało mega krachu, może mieli lepszych strategów itd. 🙂
@Zwirbaum
Może pasjonaci wskrzesili markę . W końcu Amigą nadal bawią się rzesze ludzi.
@larkson
Może oni coś wiedzą… może czas kupować ich akcje… ? 😉
Klimat miasta jakby żywcem wyjęty z ostatnich Deus Ex
@Epipodiusz
Raczej w drugą stronę 🙂
hmm, jest androidem, który poluje na androidy i o tym nie wie? 😛
@Arachnos
zaspoilerował film po pierwszym trailerze 😛
@Arachnos
Harry Angel. 😉 Mam nadzieję, że jednak nie. Ten twist jest tak okropnie zgrany, że aż zęby bolą.
@lemon
Taka była wykładnia jednej z wersji reżyserskich oryginału (hehe). A że teraz ludzie głupsi, to trzeba wszystko mówić wprost;).
@bosman_plama
Chyba nawet nie tyle wykładnia, co Ridley się bez bicia w którymś wywiadzie przyznał, że o to mu chodziło.
@iHS
Tak. Ale tropy wyraźnie na to wskazujące pojawiły się dopiero w wersji reżyserskiej (jednej z pierwszych, o ile nie pierwszej), gdy podorzucał te wszystkie sny, przez co jednorożec z zapałem nabrał zupełnie nowej wymowy.
Inna sprawa, że nie bardzo wiem po co – w takim razie – opowiadać jeszcze raz tę samą historię. Dla nowych ładnych obrazków?
Ale może to nie będzie ta sama/taka sama historia?
@bosman_plama
Mam nadzieję że nie będzie – o ile jeszcze jakoś rozumiem robienie po raz drugi “New hope” to “Blade runnera” już nie – to jakby jeszcze raz nakręcić film o gościu, który opiekuje się dzieckiem widzących umarłych, a tak naprawdę….ups.
@iHS
Tego filmu nie widziałem, właśnie dlatego, że znałem zakończenie. Pytanie, czy w ogóle warto go oglądać, jeśli się WIE. Nie jestem z tych, co chodzą n+1 razy do kina na ten sam film.
@lemon
Może nie aż tak BARDZO, ale też warto. Można docenić to, jak się przyłożyli do wszystkich scen.
@Tasioros
Ja tylko wiedziałem, że jest w nim jakiś niesamowity twist, ale to wystarczyło że w 20 minucie podczas sceny w restauracji się zorientowałem o co biega. Cóż, bywa i tak.
@Arachnos
Tym razem będzie człowiekiem, który poluje na androidy, a tak naprawdę zabija ludzi. Ale o tym nie wie.
Trailery (filmów) to zło wcielone. Chciałem iść na SG2 ale pewnie uraczą mnie spojlerami z powyższego więc chyba podziękuję…
@powazny_sam
Na SG2 marsz (warto 🙂 ) ! Oczy na reklamach zamknąć, uszy zakryć dłońmi i gotowe 🙂
LaLaLand lepsze
Jak już robić trailery, to tak jak ten, albo ze Star Wars. Niewiele pokazują i sprawiają, że chce się iść do kina. A np. na nowego Aliena po dotychczasowych trailerach mi się nie chce. Niedawno widziałem trailer jakiegoś kosmicznego horroru z dość znaną obsadą, ale też nie mam już po co iść do kina, skoro streszczenie pokazali w trailerze.
W.o.W
Nie oglądam żadnych więcej zapowiedzi.
Idę do kina.
Mam nadzieję, że przez najbliższe 10l będą
publikowane kolejne
wersje reżyserskie (case BR1)