Wydawałoby się, że w tym tytule jest jest już wszystko o czym można by zamarzyć jeśli chodzi o symulację średniowiecznego państwa. Otóż jak widać nie.
Monks & Mystics, bo tak będzie zatytułowany 11 już dodatek do naszej ulubionej gry wprowadzi szereg nowych mechanizmów.
Głównym z nich będzie możliwość bycia członkiem, różnego rodzaju grup i stowarzyszeń. Zarówno tych oficjalnych, jak i tych tajnych. Można będzie zostać patronem grup klasztornych, albo wybudować sobie tajny pokoik w zamku i czcić tam szatana. Można będzie potajemnie wyznawać inną religię i działać jako piąta kolumna.
Brzmi jak zwykle bardzo interesująco i jak zwykle nie mogę się doczekać premiery, która to zaplanowana jest na 7 marca A.D. 2017. Cena dodatku standardowa 14.99$/14.99€.
Poniżej filmik z opowiedzianymi nowymi ficzerami, a w źródle konkrety i mięsko.
Jedna z tych gier, które niezwykle szanuję, kupiłem i wiem, że nigdy nie będę miał czasu, aby ogarnąć 🙂
@/mamrotha
A szkoda, wiele tracisz.
Tak naprawdę to Ck2 ma imho najniższy próg wejścia, bo skupiasz się tam bardzo personalnie na poszczególnych osobach.
@fl0dA
Mi się wydaje że z nowszych mimo wszystko Europa Universalis IV i HoI IV łatwiejsze. Jak w CK2 ma się w pierdut wasali to jednak można się pogubić w tych zależnościach personalnych…
CK2 miał najniższy próg wejścia z tych grand strategy games zanim te dwa następne wyszły, bo po prostu w tych odsłonach najnowszych fajnie wszystko strimlineują, jeżeli chodzi o menusy i mechaniki, co w mojej opinii jest mocno na plus 🙂
@Wyspa
Jak w CK2 zaczynasz jakimś podrzędnym hrabią bez wasali, to w niczym się nie pogubisz.
@Wyspa
Zgadzam się z Lemonem. Jak wybierzesz jakiegoś małego hrabiego bez żadnego innego lenna to szybko przyswoisz sobie podstawy rozgrywki mikro. A potem bierzesz na przykład Królestwo Polski i przyswajasz sobie makro.
@fl0dA
Długo grasz w CK2 po wyjściu nowego DLC?
@lemon
Jak jest dobre jak np Reaper to długo. Jak słabe jak Rajah to odkładam momentalnie.
Mam nadzieję, że CK 2 Plus szybko dogoni dlc
@Kawira
Mam grubo ponad 200h na liczniku w CK2, a nie zdążyłem jeszcze zacząć bawić się w mody, poza jakimiś drobiazgami. 🙂
@lemon
gry Paradoxu bez modów, to jak potrawa bez przypraw. Niby można, ale jak już spróbujesz, to nie wyobrażasz sobie jeść inaczej 😀
@Kawira
Z gier Pardoxu to tylko Stellaris koniecznie potrzebuje modów, w resztę spokojnie można grać bez,
@Waldek-Mat
No nie wiem, dla mnie vanillia są zawsze za płytkie po paru godzinach. Stellaris niestety obecnie nie ma sensownych overhauli i nawet z setką mini modów nadal zanudzam się na śmierć w midgame. Majbliższe dlc chyba tego nie zmieni ;/
@Kawira
No, mody zawsze spoko, ale wychodziłem z założenia, że skoro w gołą podstawkę (+Old Gods DLC) gra mi się wybornie, to za modowanie zabiorę się, gdy zacznę się nudzić. Nie zacząłem się nudzić, tylko przestałem grać, bo za dużo czasu poświęcałem na CK2. Chciałbym wrócić, ale backlog taki długi.
Z jednej strony – hurra! Z drugiej strony pewnie znowu skończy się tak, że cała mechanika np. tajnych stowarzyszeń sprowadzi się do bonusa +0.0001% w jakimś tam wskaźniku rebelli w prowincji czy coś.
Brakuje mi spektakularnego wpływu eventów na losy rodu czy państwa. Akurat w CK2 jest na to najwięcej miejsca, bo śmierć króla to nierzadko koniec świata dla kraju, a nie jak w EU – stability drop -1 i tyle.
Chcę się mylić, ale pogramy, zobaczymy 🙂