Na Fali dostaje remake

Nitek dnia 27 maja, 2015 o 12:09    26 

Film w sensie. Smutny Keanu.

Lubię Na Fali, stare, bo takie filmy kiedyś się lubiło, a czasem stare bywa dobre. Takie było też Na Fali, pierwowzór Payday, maski, surferzy, kurde klimat. Wspominali także o tym w Hot Fuzz, duetu Simona Pegga i Nicka Frosta, a jak oni o czymś wspominają to jest to dobre. Swoją drogą Pegg odpowiedzialny jest za nowego Star Treka, którego draft scenariusza odrzucili panowe w gajerach, bo był za bardzo Star Trekowy.

Tak czy siak, remake, Na Fali. Trailer jest, razi w oczy bardziej niż cebula.

Następne zniszczą pewnie Amerykańskiego Ninję, gdzie zamaist Dudikoffa będzie… w sumie to nie wiem kto jest dzisiaj gwiazdą kina akcji.

A jak już jesteśmy przy filmach, wczoraj śmignęło mi, że będzie nowy Conan z Arnoldem. Co zabawne, fabularnie będzie osadzony 30 lat później, co odpowiada czasowi jaki upłynął od premiery pierwszego Conana.

Dodaj komentarz



26 myśli nt. „Na Fali dostaje remake

              1. Nitek Autor tekstu De Kuń

                @emperorkaligula

                I jeszcze Lubrykator! Znaczy Liberator i Pasażer pisiont siedem.

                Oglądałem ten bzdurny film z Arnoldem, co tam więznia nie potrafili zatrzymać przez całe USA, a w ostatnim mieście z hamburgami grasował szefo Arnold, ostatni co mógł go zatrzymać. jeśli ma to jakieś znaczenie, obejrzałem od sztycha całość, nawet nie zasnąłem.

              2. lemon

                @Nitek

                Oglądałem Maggie i meh. Arnie po prostu mówi mniej niż zwykle (ale chyba więcej niż w Terminatorze), nadal jednak z charakterystycznym akcentem. Gdyby do roli nauczył się mówić jak na amerykańskiego farmera przystało, to byłoby za co go chwalić. A film to trochę inne podejście do wyświechtanego motywu zombie.

Powrót do artykułu