MS do PCowców: “Zmieniam się, wybaczcie mi”

MusialemToPowiedziec dnia 6 listopada, 2013 o 23:19    15 

Czy jak posłuszna żona wpuścimy, czy już kochanek SteamOS na dobre skończył ten związek?

W rozmowie z Shacknews wiceprezes Microsoftu Phil Spencer stwierdził, że “gdzieś się zgubili we wspieraniu graczy PCowych”, ale “teraz wracamy”. Dorzucił też pogadankę o tym, że Microsoft Studios teraz pracuje nad większą liczbą projektów PCowych niż przez ostatnie dziesięć lat, przy czym to nie kolejne kilkanaście małych gierek w stylu Halo: Spartan Assault, ale porządne, duże projekty, dla “core’owców”. .

Tyle że bardzo podobne rzeczy mówili przy premierze Windows 7 czy Windows 8 – i jakoś specjalnych efektów nie było widać. Jedyne co przez ostatnie kilka lat dużego MS zrobił dla społeczności PCowej to odłączenie kabla od umierającego GfWL (i to kabel odłączany tylko dlatego, że już nawet oszczędne Warner Bros. poszło do Steama, zamiast zrobić kopiuj-wklej z Xbox Live) i blokowanie DirectXa na starsze Windowsy…

To co, dajemy jeszcze jedną szansę, czy “to już jest koniec, nie ma już nic”?

Dodaj komentarz



15 myśli nt. „MS do PCowców: “Zmieniam się, wybaczcie mi”

  1. quross

    Gdyby jeszcze ten Steam był sensowną alternatywą… Jak na razie dostaniemy od niego pada, który krzyczy, że nie jest padem tylko “new emejzing controler” z touchpadami, które nie przypadną do gustu ani myszkofilom ani pedo…przepraszam, padofilom. Aha no i Steam OS czyli ten sam Linux który od lat wpychają do routerów, lodówek, telewizorów etc.

    Dla mnie zamknięcie GfWL to wyraźne ostrzeżenie, że Steam też kiedyś wpadnie. I wszystkie te nasze giereczki wsiuu, polecą! Aha, oczywiście będzie wtedy już coś innego. I znowu będzie trzeba zapłacić za “dostęp” do, tym razem może, 20 letniej gierki, za ONLY six najnti najn dollars!

  2. aryman222

    taaa… i dlatego nie dają bibliotek DX 11.2 (czy ile tam…) dla posiadaczy Win 7? nie, tego małżeństwa uratować się nie da. co nie znaczy, że nie możemy jeszcze trochę pofiglować 🙂 taki sex niby “na zgodę”, ale my wiemy, że jednak na pożegnanie 🙂

    1. amonlb

      @Siemion

      Spróbuj pomyśleć o Steam OS jak o ponętnej nastolatce z padem do macania i będzie ci lepiej.
      Może przyszła pora żeby Linux przestał się ludziom kojarzyć z okularnikiem w długich tłustych włosach, który z obłędem w oczach klepie kolejne linijki dziwnych znaczków w terminalu :p
      Osobiście nie mam nic przeciwko temu żeby grać w gry na linuksie. Właściwie wtedy niewiele by mnie trzymało przy okienkach. No może jeszcze pakiet office 100 razy lepszy od linuksowych odpowiedników.

Powrót do artykułu