Mount and Blade opuszcza gniazdo Paradoxu

Nitek dnia 1 lutego, 2014 o 23:26    18 

Nie oznacza to, że seria zniknie, a dla dotychczasowych posiadaczy gry jest nawet gift.

Zgodnie z informacją jaką można przeczytać na forum Paradoxu, oddali prawa do marki Mount and Blade do studia odpowiedzialnego za jego produkcje – TaleWorlds. Nie wiem czy gra zniknie z biblioteki czy nie, ale gift powinien być na koncie każdego posiadacza M&B. To dostęp do Early Accessu i pewnie pełnej gry Magicka: Wizard Wars. Szukać gry należy albo w bibliotece albo plecaku parókowym. TaleWorld zdaje się, że będą dłubać nadal nad zapowiedzianą w 2012 drugą częścią Mount & Blade – Bannerlord.

Dodaj komentarz



18 myśli nt. „Mount and Blade opuszcza gniazdo Paradoxu

      1. pan-hydraulik

        @Nitek

        Jak wiele niszowych gierek, autorzy podchodza serio do tematu. Odkrylem demo 1 czesci w 2009 i drapalem sie po dupie zastanawiajac – hmm gra gdzie krotszy miecz rzeczywiscie ma mniejszy zasieg? dluzszym macha sie wolniej? moge parowac samym mieczem? moge tarcza? hitboxy pokrywaja sie z modelem? Gdy atakuje mnie dwoch przeciwnikow to zaden magic spell mi nie pomoże – musze byc szybki i precyzyjny? O kura jeszcze na koniu mozna? Ciac na wprost? Na odlew? Z kuszy zdjac konika pod jezdzcem? Albo jezdzca lancą z konika? Do tego jakas wielka mapa, królestwa, zdobywanie zamków, miast? I to wszystko sandbox style? Wiec przestalem sie drapac po dupie i zamiast tego sie uszczypnalem ze to prawda. Grafika jak z 2004 ale mi nigdy pewna umownosc nie przeszkadzala. Podłożyłem muze z Wieśka 1 oraz HoMM 4 dla klimatu. Zalecam konsumować z modami. Acha w Warband swietna zabawa takze w multiplayer. Żadne tam ciachanie przez sciany czy skręcające bełty.

          1. pan-hydraulik

            @Kawira

            Mysle ze na korzysc Warband przemawia jednak doskonaly singleplay. Dodaj aspekt sterowania bitwą, w ktorej sam bierzesz udział. Dodaj rozwój postaci. Wreszcie, mozesz sam zdecydowac o jakim charakterze budujesz sobie świte – czy szybcy skirmisherzy na koniach czy ciezkozbrojna piechota – i to wszystko determinuje taktyke bitew. Juz nie mowiac o calym wysokopoziomowym aspekcie gry czyli z kim by sie tu zbratac, kogo wasalem zostać a może tylko handlować towarem albo pędzić bydło dla wieśniaków. Właśnie patrze na Parówe – spędziłem nad Warband 426 godzin. I właściwie mógłbym zacząc grać jeszcze raz z takimi samymi wypiekami jak za pierwszym razem

            1. Revant

              @pan-hydraulik

              Mam podobnie. Odpowiedni mod, nie tyle potrafi rozbudować mechanikę (gdzieś wgrałem taki, gdzie możesz zaciągnąć się jako zwykły wojak do armii jakiegoś władcy, dodatkowo zdobywasz exp i levelujesz w obrębie samej armii! miodzio), ale i może zmienić klimat (mody przenoszące nas do Śródziemia, Cesarstwa Rzymskiego, nawet w czasy II WŚ xD). A aspekt sterowania armią podczas samej bitwy – cudo. Wskazujesz łucznikom ładne wzgórze, przed nich (ale troszkę niżej) pikinierów i po bokach normalną piechotę. Samemu zaś puszczasz się z konnicą na flanki wroga…omnomnomnom

              1. pan-hydraulik

                @Revant

                So true. Pozostaje mi tylko zyczyc innym i sobie, aby w BL nie poszli tylko w graficzne fajerwerki ale np troche ulepszyli AI bitwy (logika roju troche rozczarowuje wyjadaczy), oblężenia (maszyny w wanilii), ciekawsze questy poboczne i stworzyli może bardziej wyrazisty świat/postacie. I zatrudnili lepszego muzyka

  1. aryman222

    m&b jest jak dayz – to kolejna gra która pokazuje coś tak oczywistego, że trudno uwierzyć ze nikt nie wpadł na to wcześniej. przecież symulator średniowiecznego rycerza (wersja action połączona z elementami rpgi) to oczywisty hit :)a jednak nikt wcześniej nie zrobił tego w tak fajny sposób. jeżeli jeszcze nie grałeś – wstyd! – to spróbuj koniecznie! uczucie olśnienia (k…. dlaczego wcześniej w to nie grałem?) niemal gwarantowane. warband oczywiście.

  2. Mindestens

    Gra, przy której w ostatnich latach spędziłem najwięcej czasu wg Steama, a jednocześnie dobrze się bawiąc. Muszę kiedyś włączyć Warband albo pokombinować w multi z dlc z wojnami napoleońskimi, bo to też wyglądało całkiem sympatycznie, a ostatnio je dokupiłem (jako jedyny brakujący element serii)

    Póki co wczoraj grałem na jednym serwerze z Revantem w RO2, nawet mnie zabił granatem (byłem w jego teamie) :P. Powinienem dostać jakiś tytuł honorowego dawcy fragów, bo przez trzy godziny chyba zabiłem jednego przeciwnika.

Powrót do artykułu