Nuuvem ma promocje. Niewielką, ale że od ceny Brazylijskiej…
Cała gra, wszystkie pięć sezonów, dostały -18%. Czyli wychodzi niemal jeden epizod za darmo. Dzięki tej promocji cena gry to R$30, co na nasze wychodzi około 41 złotych.
Nuuvem ma promocje. Niewielką, ale że od ceny Brazylijskiej…
Cała gra, wszystkie pięć sezonów, dostały -18%. Czyli wychodzi niemal jeden epizod za darmo. Dzięki tej promocji cena gry to R$30, co na nasze wychodzi około 41 złotych.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
a dobre to chociaż ?
@Epipodiusz
Na Sztimie pierwsze epizod zebrał prawie 5000 pozytywów i trochę ponad 150 negatywów.
Według niektórych opinii, lepsze niż Telltale.
@MusialemToPowiedziec
Ograłem pierwszy epizod, zajęło to koło 2 godzin.
Co prawda trudno dać werdykt finalny, ale:
a) historia zapowiada się intrygująco (mimo tego, że w dużej części to typowa High School Drama)
b) ma kilka prostych zagadek “użyj A, połącz B z C”, ale to i tak więcej niż Telltale
c) nie zostałem zaatakowany przez QTE .
Jak jakiś fan Telltale nie ma co zrobić z tymi 40 złotymi, warto się zainteresować. Ale jak się nie lubi formuły-Telltale, to pewnie i LiS – mimo usprawnień – nie przypadnie do gustu.
@MusialemToPowiedziec
Okoliczności a la high school drama może nie były najszczęśliwszym wyborem ale da się znieść świadomość, że wcielamy się w hamerykańską nastolatkę typu emo light. W końcu taka nastolatka też może przeżyć coś wyjątkowego nie?
Grałem w pierwszy epizod Life is strange dla porównania przeszedłem ze 4 epizody The Wolf Among Us i mogę śmiało polecić pierwszy tytuł. Nie jestem przekonany czy lepsze od produkcji Telltale ale na pewno nie jest gorsze. W sam raz żeby się zrelaksować po pracy. Motyw z cofaniem czasu jest dosyć ciekawy i daje możliwość zmieniania wydarzeń. (Cieszę się, że uratowałem ptaszka). Chociaż muszę przyznać, że tego typu gry bardziej wciągają mnie na tablecie niż na pc powiedziałbym, że są stworzone z myślą o ekranie dotykowym.
Minus to wiele (cale mnóstwo) klikalnych przedmiotów, które nic nie wnoszą do historii, ale z drugiej strony dzięki temu mamy wrażenie że nie idziemy po sznurku do celu.
Warto zauważyć, że patent z cofaniem czasu jest właściwie ten sam co w Remember Me, poprzedniej grze tych twórców. Obadałem demo na PS3 i jestem na tak, ale nie kupię, dopóki nie wyjdzie całość.