Ksenomorfy na kartach

Kiler dnia 28 sierpnia, 2014 o 8:32    19 

Na fali wysypu gier na licencjach w tym roku prawie zapomniałem o Alienach, które miały mieć premierę na GenConie dwa tygodnie temu. Jeśli są jacyś wielcy fani to może się zainteresują o ile jeszcze nie słyszeli 🙂
Nie ma filmu promocyjnego jest unboxing:

Nie ma generalnie za wiele informacji, nawet na stronie producenta, więc póki co:
– gra kooperacyjna;
– 1-5 graczy;
– wcielamy się w jedną z postaci (m.in. Ripley, Hicks, Dallas, Bishop) i walczymy z ksenomorfami;
– bazuje na mechanice budowy talii z gry “Legendary: A Marvel Deck Building Game” choć ma być nieco usprawniona*.

Galeria

BTW na podstawie umowy Upper Deck z 20th Century Fox na licencji ukażą się również gry Predator i Firefly, bazujące na podobnej mechanice oraz w przyszłości karty kolekcjonerskie na podstawie tych 3 tytułów.
http://www.upperdeck.com/corporate/news-and-events/2013-10-08.aspx

* nie grałem bo cena mnie odstraszała choć wygląda nawet nieźle, można tu obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=WZ3yuqHQAKw&list=UUx3N9ihlqKxEolLZyvEbt3Q

Dodaj komentarz



19 myśli nt. „Ksenomorfy na kartach

  1. brum75 Czytelnik pierwszej klasy

    Kurczaki. Pograłbym w jakąś planszówkę/karciankę/cokolwiek offline ale z braku towarzystwa musiałoby to być jednoosobowe. Kiedyś kupiłem sobie Anioła Śmierci i nawet fajne to było. Ktoś coś może polecić jeszcze singlowego? Wiem że offtop ale przecież nie taki do końca 😀

      1. creep

        @aihS

        Łojejku, co jak co, ale Arkham Horror zdecydowanie nie nadaje się do gry solo:
        1. Jeden gracz wciela się w Tych Złych. Można samemu grać na oba fronty, ale trochę to schizofreniczne.
        2. Rozłożenie wszystkiego trwa WIEKI. Zwłaszcza, jeśli ktoś bawi się w dodatki.
        3. Sama rozgrywka jest dosyć skomplikowana.
        4. Jeden gracz może co prawda prowadzić jednocześnie dwie postaci, ale to ciągle za mało. Optymalną liczbą graczy do grania w AH (bez dodatków) jest 4. W mniej postaci nie ma sensu, bo najzwyczajniej w świecie nie ma się szans na wygraną (chociaż z innej strony, nie o wygraną w AH chodzi, ale – huhu – to inna historia).

        To jest, gwoli ścisłości, grać samemu można, ale moim zdaniem nie ma sensu.

        1. Kiler Autor tekstu

          @creep

          1. Arkham Horror jest grą kooperacyjną nikt nie wciela się nigdy w “Tych Złych” chyba z “Posiadłością Szaleństwa” mylisz 😛
          2. To fakt 🙂
          3. Jest trochę zasad ale jakiegoś wielkiego skomplikowania nie ma po paru partiach nie trzeba już zaglądając do instrukcji 🙂
          4. Optymalną liczba graczy do grania jest 3 – po 1 postaci, bo przy więcej gra zaczyna się dłużyć ; )

          I ja sam (w sensie, że jednoosobowo, tak to mam partie pewnie liczone w setkach za sobą) w to nie grałem ale nie widzę powodu, żeby tego nie robić 🙂

          Natomiast niedawno wyszedł Arkham Horror 2.0 – “Eldritch Horror” – trochę inna skala (świat a nie tylko Arkham i okolice) ze znacznie uproszczonymi zasadami. Ja na swoja partię czekam aż pojadę do domu ale ludzie polecają generalnie.

          1. creep

            @Kiler

            Odnośnie 1. to faktycznie, pomyrdało mi się z Posiadłością. Mea culpa :). Ale tak czy inaczej, jedna osoba rozgrywa fazę Mitów i przesuwa po planszy Cthonianów i innych przyjemniaczków.

            Jak pograsz w EH koniecznie napisz, jak było, sam jestem strasznie ciekaw. Ja niestety przygodę z planszówkami będę mógł kontynuować dopiero, jak mi dzieci trochę podrosną :(.

  2. Kiler Autor tekstu

    Ja od siebie mogę polecić
    Robinson Crusoe: Adventure on the Cursed Island (polskich hicior eksportowy)
    http://boardgamegeek.com/boardgame/121921/robinson-crusoe-adventure-cursed-island
    Pandemic
    http://boardgamegeek.com/boardgame/30549/pandemic
    no i oczywiście
    Władca Pierścieni LCG – niby masa dodatków (ze 40+) i w zasadzie kolekcjonerska gra karciana ale na samej podstawce i tak masę czasu można spędzić więc nie ma ciśnienia na dokupywanie czegokolwiek. Do tego zawieszono wydawanie polskiej edycji to tanio można kupić używane 🙂
    http://galakta.pl/gry/gry-karciane/wladca-pierscieni-lcg/
    to z gier kooperacyjnych.
    Ewentualnie cięższy tytuł do grania:
    Labirynt: Wojna z terroryzmem 2001-? – choć gramy wtedy niestety tylko jedną “słuszną” stroną
    http://morgad.pl/pl/p/Labirynt-Wojna-z-terroryzmem-2001-/937

    miałem też okazję zagrać w:
    Navajo Wars
    http://www.gmtgames.com/p-353-navajo-wars.aspx
    i nawet mi się podobało ale po jednej partii ciężko polecać

    Natomiast sam szukając kiedyś informacji trafiałem wśród najczęściej polecanych na gry dedykowane graniu samemu:
    z małych:
    Piętaszek
    http://morgad.pl/pl/p/Pietaszek/727
    Onirim
    http://morgad.pl/pl/p/Onirim-edycja-polska/922

    z dużych kobył:
    Fields of Fire
    http://www.gmtgames.com/c-46-fields-of-fire-series.aspx
    D-Day at Omaha Beach
    http://shop.decisiongames.com/ProductDetails.asp?ProductCode=1018
    RAF: The Battle of Britain 1940
    http://shop.decisiongames.com/ProductDetails.asp?ProductCode=1019

    Seria Leader:
    – Hornet leader
    – Phantom leader
    – i inne leader
    http://boardgamegeek.com/boardgamefamily/3268/leader-series

    a jak masz czas parę miesięcy grać kampanie 😉
    Steel Wolves
    http://www.rebel.pl/product.php/1,728/20224/Steel-Wolves.html
    Silent War
    http://boardgamegeek.com/boardgame/17484/silent-war

    Generalnie wszystkie gry kooperacyjne pozwalają grac samemu 😀

    Edit:
    No jeszcze polecany jest do grania samemu:
    Mage Knight
    http://boardgamegeek.com/boardgame/96848/mage-knight-board-game
    nie grałem co prawda ale przymierzam się do zakupu jak trafi się jakaś korzystna cenowo oferta

    Edit 2:
    tu trochę niżej tez jest kilka propozycji:
    http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?p=169114#p169114

Powrót do artykułu