Niezbyt świeży news ale nie każdy musi zaglądać na stronę FFG codziennie więc być może komuś umknęło ; )
Po 8 latach współpracy doszło do rozwodu GW (ci od Warhammera) i FFG (ci od planszówek). Co za tym idzie z dniem 28.02.2017 zakończona zostanie sprzedaż, przez tych drugich, gier na licencji, od tych pierwszych. Tym samym kilka świetnych gier uzyska status białych kruków (Chaos w Starym Świecie, Blood Bowl), kilka dobrych gier nie doczeka się dodatków (Diskwars, Warhammer Quest, Forbidden Stars), jeden LCG padnie (Conquest), jeden chłam pewnie dostanie reedycje bez loga FFG (Talisman). A leżące w szafach projekty dostaną inną oprawę fabularną.
Pełna lista wycofywanych gier w spojlerze
Spoiler! | Pokaż> |
---|---|
Jeśli ktoś się wahał z zakupem niektórych tytułów to dobry moment nadrabiać zaległości zanim się wyprzeda wszystko.
Więcej info w linku ze źródła.
Dyskusje o przyczynach:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=45063
https://www.reddit.com/r/boardgames/duplicates/51xjti/ffg_and_gw_officially_part_ways/
*obrazek tytułowy pochodzi ze strony źródłowej
A czy czasem FFG nie podpisywał jakoś ostatnio umowy z Wizard of the Coast? Dla mnie byłaby to super sprawa bo uwielbiam D&D.
@jediwolf
Android: Netrunner jest na licencji od Wizard of the Coast także może jakieś umowy mają ale czy takie ramowe jak z GW to nie wiem : )
Jedna licencja mniej do wydojenia dla FFG.
Z tego wszystkiego szkoda mi jedynie Chaosu w Starym Świecie. Grałem jeszcze w Inwazję, ale tylko w pierwszym roku jej istnienia więc dawno temu i coś mi się wydaje, że jej rozwój został zamknięty już jakiś czas temu.
@aihS
Inwazja została zamknięta pod koniec 2013 roku.
Na pewno warto zagrać:
Blood Bowl – o ile komuś nie przeszkadza losowść.
Quest – bardzo fajna kooperacyjna gra ale widać, że tworzona była z myślą o tonie dodatków, które już się nie pokażą.
Forbidden Stars – kobyła 8.1 na BGG.
Diskwars – jak kto się wychowywał na bitewniakach a teraz nie ma na nie czasu to taki w pewnym sensie zamiennik : d ale też brak dodatków doskwiera.
Z punktu widzenia erpegowca, to była dobra współpraca, która się popsuła. Dark Heresy (ze 2 lata graliśmy) to był świetny system, który poprzez Rouge Tradera i kolejne tytuły ładnie ewoluował z nieco skostniałego systemu klas, sztywno przypisanych umiejętności i masy modyfikatorów do luźniejszego systemu rozwoju. Niestety, 2ga edycja Dark Heresy była tylko odświeżeniem mechaniki, a nie próbą czegoś nowego – a przecież swoim Edge of the Empire (które zresztą wyrosło z eksperymentów z 3cią edycją Warhammera FR) FFG udowodniło, że potrafi być nowatorskie i udanie eksperymentować.
Także szkoda, że współpraca się zakończyła, bo liczyłem na nową edycję WFRP. A tak, pozostanie pewnie wiele lat czekania, aż GW się pozbiera.
Ehh, przeciągałem jak tylko mogłem zakup “Chaosu w Starym Świecie” ze względu na sporą ilość innych planszówek, czekających na lepsze czasy, które aktualnie z braku czasu staram się powolutku ogrywać (np, Robinsona Crusoe ma rozłożonego już od ponad dwóch miesięcy na stoliku i tak leży, przez instrukcję przebrnąłem, trochę rund za mną, ale skończyć nie mam już czasu… Tak baj de łej, świetna kooperacyjna gra!) ale wygląda na to, że trzeba będzie zaatakować zakup. Oczywiście z Rogatym Szczurem, dodatek z tego co czytałem recenzje świetny.
@shani
Dodatek ze szczurami jest moim zdaniem niezbędny.