Idzie mi w Darkwood wyjątkowo źle. Nie dziwota, że gramy właśnie w to. Liczbą wyjściową płynnego chłodu dzisiaj jest cztery. A noc młoda.
A gdyby leciało coś innego, cóż, tak też może być.
Kaj mosz te kury, czyli błądzenie w lesie, odsłona trzecia
Nitek dnia
26 lipca, 2014 o
23:33
14
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dzisiejszy wieczór wzmacnia Staropramen 😛
tłicz
Druga trzydzieści cztery w nocy – koniec imprezy (jakby ktoś był ciekaw).
@Probabilistyk
dwa trzydzieści sześć, dobranoc
fest
@Nitek
Cztery dwadziescia cztery. Nue dalem rady sie upic. Wodka byla chrzczona. Nie widzialem strumyka. Pali mnie w brzuchu, to chrzczone tak dziala na zoladek szatanisty… dobranoc gikzie!
@true_mayonez
Ech, a mnie tak zmęczyło to nocne życie, że jak zamknęłam oko o 21, to je otworzyłam dopiero 12 godzin później 🙁 No nic, będą jeszcze inne okazje, prawda?
@thesheep
Ponoć jest taki plan 😛
@thesheep
bo owieczki to nie sowy… muszą pospać:D
@thesheep
Zgodnie ze staropolskim przysłowiem: Pan w dom, owce śpiom 😛
@aihS
Pańskie oko owcę uśpi.
@true_mayonez
Dobrze, że nie tuczy. 🙂
Fcuk umierałem o poranku :/ Całe szczęście potem jezioro, piwo, jezioro, piwo x 5 ……i jest okej 🙂
Kurde Jak to jest Nitek gra a ja się źle czuję rano
@SzalonyBlazen
To sumienie gryzie. 🙂
@morfiszon
Nieeee ja z moim sumieniem jestem dogadany….ja baluję ono upija się wcześniej, nie widzi i śpi spokojnie 😉