Jest już pierwszy fan-made mod do Xcom2

MusialemToPowiedziec dnia 6 lutego, 2016 o 0:58    37 

Został wyróżniony przez Firaxis na ich Ćwierkaczu.Jest to nowa broń. Nazwana Acorg-47 i jak łatwo się domyśleć, jest inspirowana Prawdziwym Światem.

Spoiler! Pokaż

Ale pierwszy nie znaczy jedyny, jest już mod na dłuższe misje, mod na kamerę,  a także nowa czapeczka.

Aż się boję co będzie, jak się obudzę 😛

Dodaj komentarz



37 myśli nt. „Jest już pierwszy fan-made mod do Xcom2

      1. WarNerd_PL

        @Waldek-Mat

        Thx za info, ja niestety mam pracujący weekend, zdążyłem pograć godzinkę – z tego większość czasu zeszła na cutscenki.
        Ogólne wrażenie dość pozytywne jak do tej pory, choć mogłoby być lepiej. Duże spadki klatek momentami, nie jest to jakiś showstopper, ale brak płynności trochę jednak drażni. Trudno coś powiedzieć na pewno po przejściu tutoriala i zaledwie jednej misji, ale mam wrażenie, że kampania bardzo stara się gnać naprzód – dużo się dzieje w custscenkach. To ograniczenie czasowe nie bardzo mi odpowiada, choć nie wiem, w ilu misjach jest.

  1. jediwolf

    Ktoś może się już podzielić opinią o grze? Recenzje w “portalach” internetowych same ochy i achy. Zaś jak czytam opinię ludzi to jest raczej przeciętnie. Nie mam zamiaru póki co wydawać prawie 200zeta (!!!!!!!) i się zawieść. Wolę poczekać nawet pół roku. Ale jestem ciekawy typowych graczy, którzy już grają. Bo od nich są najbardziej rzetelne recenzje.

    1. borianello

      @jediwolf

      Na razie ogrywam demo, póki co 1 misja i tutorial i to co uderza, to słaby klimat.
      Jest tak jak się obawiałem: hamerykańska wizja ruchu oporu to chłopcy i dziewczyny w modnych fryzurkach (obowiązkowy irokez i dziubek) w ciuchach ze skejtszopu. Taka dziecinada nieco.
      Sama gra – powiem, jak pogram dłużej.

    2. Kawira

      @jediwolf

      Grając (nolajfiąc) od piątku mogę dość dokładnie podsumować:
      – Gra się bardzo dobrze, syndrom jeszcze jednej misji jest too stronk
      – Timery w większości są totalnie ok, zwykle zostaje spory zapas o ile nie trafisz na zmasowane pody wokół celu, wtedy bez hakera ciężko. Also dopóki nie spaczują misji z VIPami/dark VIPami musiałem podbić timer, bo mapy się robią za duże w połowie kampanii i często mimo szybkiego czyszczenia (18dmg samym snajperem), nie daję rady dobiec do punktu evac.
      – Podobnie jak w jedynce większość trudności jest dziwnie przeważona na początek kampanii. Męczysz się momentami jak cholera (testowane na veteran i commander), ale po wbiciu na drugi tier robi się już łatwo (na veteranie, na commanderze jest ostrzej). Niestety overhaule pewnie najprędzej za rok do dwóch lat.
      – Losowo generowane mapy są mega. Do tego ogrom scenerii i nawet naliczyłem z 7 różnych rodzajów dzielnic w miastach, które faktycznie różnią się klimatem. Nie ma już identycznego ogrywania tych samych map
      – The Sims simulator tzn kreator postaci mocno w pytkę :D. Przesiedziałem w nim z dobre 2 godziny, i nawet mam wszystkich marines z serii Alien zassane z Nexusa.
      – boli trochę brak więcej klas postaci, szczególnie Infantry z Long War.

      Tldr: Jest w pytkę, ale przydałoby się przenieść poziom trudności z early do mid i lategame oraz podbić timery dla misji z VIPami (reszta ma spory margines nie nieoczekiwane imprezy)

  2. LiberNull

    Na razie mam 13h za pasem i większość odczuć to ostry “mediocre”. Prawie każdą misje mam z ogranicznikiem tur “do 8” co ostro mnie wkurwia. Taktyka ogranicza się do zergowania (powodzenia na ironmanie, no-lajfowskie pro-cipyryndy). Długie loadingi miedzy misjami, duże fps dropy w bazie. Zaraz ojebie mnie jakiś PRO że jest trudno, jest fajnie i w ogóle się nie znam ale mam to w dupie. Firaxis nie chciało naprawiać sie AI to wrzuciło timery by gracz biegł jak kurczak bez głowy.
    Dobrze że nie piszę recenzji bo obrzucał bym wszystko guanem a nie podniecał się recenzencką kopia jak każda małpa bananem w klatce.

    1. borianello

      @LiberNull

      Na poziomie trudności rookie nie ma ogranicznika czasowe, na normalu jest.
      Jest to rozwiązanie debilne, powodujące, że nie ma mowy o żadnej taktyce, po prostu lecisz i strzelasz.
      Muzyka gorsza niż w jedynce.
      Optymalizacja ssie po całości – gra wygląda dokladnie tak samo jak XCOM 1, a przycina jak cholera.
      Gdybym dał 2 stówy, byłbym ostro wkurwiony.
      Nie kupujcie, poczekajcie aż wyjdzie GOTY.
      Dzięki bogu za Zatokę, bo by człowiek wydawał kasę na takie gówno.

  3. aryman222

    Xcom 2 po 10h…
    – gra rzeczywiście sprawia wrażenie, jakby komuś zabrakło jaj aby przełożyć premierę o pół roku. Optymalizacja ssie, dropy fpsów, wolne wczytywanie lokacji, lagi, niezsynchronizowane (z dźwiękami) animacje itp. Nieprzypadkowo Xcom 2, póki co, nie jest obecny na konsolach – wczytanie powrotu do bazy zajęłoby tam z 5 minut 😉 Jeżeli ktoś nie jest ostro napalony na Xcoma może spokojnie poczekać te parę miesięcy (Steam Summer Sale?);

    ALE! nie pozwólmy, żeby minusy ujemne przesłoniły nam minusy dodatnie 😉
    – Xcom 2 już teraz oferuje lepsze pojedynki z obcymi niż poprzednia część, co jest dużym osiągnięciem bo pierwszy Xcom miał super miodne strzelanie do ufoków. Dlaczego lepsze? W 10 h nie widziałem wszystkiego, ale od razu odnotowałem znacznie większą różnorodność obcych, są oni też bardziej niebezpieczni (wiele nowych umiejętności). Już w 2 misji (kiedy mamy niemal samych żółtodziobów w składzie) walczymy z ufokiem potrafiącym przejąć kontrolę nad naszymi wojakami! Gram na “normalu”, a na misjach oznaczonych przez grę jako “easy” tracę nieraz połowę składu. Przestałem indywidualizować żołnierzy dopóki nie osiągnął stopnia sierżanta (Wanna be cool? You have to earn it!), bo szkoda mi czasu na zabawy, których efekt pójdzie do piachu w swojej debiutanckiej misji;
    – walki na mapkach są głębsze, bardziej zaawansowane dzięki nowym opcjom taktycznym: concealment , większa destrukcja otoczenia (np. niszczenie podłogi zrzuca przeciwnika na niższe piętro) , hackowanie, wybór punktu ewakuacji itp. Mam wrażenie, że gra wymaga dokładniejszego rozważania sytuacji/terenu niż poprzednia odsłona;
    – trudno ocenić zmiany w klasach kiedy żaden żołnierz nie osiągnął jeszcze rangi pułkownika, ale na pewno bardziej podoba mi się gra supporta (zwanego teraz specjalistą), pomysł z mobilnym gremlinem jest świetny;
    – te nieszczęsne timery… To były najmniej lubiane przez mnie misje w jedynce. Misje terroru, gdzie trzeba było jak najszybciej zabić ufoki, żeby ocalić mieszkańców zawsze trochę frustrowały (chyba nigdy nie ocaliłem wszystkich!). Bieganie na czas do Elirium też mnie wkurzało. Mimo tego wydaje mi się, że te $%^&@% 8 tur to słuszne rozwiązanie. Kiedy patrzę na swoją grę w w pierwszej części (w tych misjach gdzie nie było timera) to widzę, że grałem w tzw. “safe mode” – jedna akcja na ruch, druga na “wartę” i tak powolutku, ostrożnie czeszemy mapę. Trudniej było się pogodzić ze stratą wojaka w trybie “safe” – “miałem wszystko pod kontrolą, więc ta strata to przypadek, zły los, wgrywamy zatem sejwa i próbujemy jeszcze raz”. Także chaos i utrata kontroli (wyjścia poza strefę bezpieczeństwa – jakby powiedzieli psychologowie 🙂 ), które zauważyłem w pierwszych kilku godzinach gry w Xcom 2 dają większe emocje, wzmacniają immersję (to jest inwazja obcych! Musi być jatka i ostra jazda “bez trzymanki”!) i pozwalają łatwiej powiedzieć żołnierzem “żegnajcie” zamiast ich wskrzeszać sejwową nekromancją. Jeżeli ktoś grał w 1ce na Ironmanie i spodziewał się, że podobnie pogra w 2kę to może być rozczarowany, ale takiego xcomowego casuala, jak ja, limit tur zmusza do wystawienia głowy ze skorupy i całościowo zapewnia większą frajdę;
    – historię i różnorodność misji trudno oceniać po kilku godzinach gry, ale gorzej, bardziej sztampowo niż w jedynce raczej być nie może;
    PODSUMOWUJĄC: po 10 h spędzonych z Xcomem 2 uważam, że gram w betę gry lepszej niż jej poprzednia odsłona. Zobaczymy co będzie dalej…

  4. jediwolf

    Właśnie dlatego muszę poczekać na mody. Nie podoba mi się limit tur. Jasne ma to jakieś tam wytłumaczenie fabularne, ale jednak ja mówię nie. Mod long war dla jedynki to było dla mnie zbawienie. Lubię grac dłuuuuugo. I taktycznie. A tutaj jeszcze dochodzi jakiś pasek, który mówi nam o postępie jakiegoś projektu ufoków, jak się zapełni to game over. Czyli gra sztucznie na nas wymusza szybkie parcie do przodu co mi się w ogóle nie podoba. Szczęście, że dali całkowitą dowolność modów, już się pojawiły pierwsze przedłużające te limity rund.
    Czyli podtrzymuję moje postanowienie. Jedyną grę, którą jestem w stanie kupić w dniu premiery czy też zamówić preordera jest ta wychodząca od redów. Innym wydawcom już nie ufam. A recenzjom na portalach czy w gazetach to już nawet nie ma co komentować. Ręce opadają.

              1. Kawira

                @thewhitestar

                Srsly? Crysis 1 na ultra fullHD
                http://static.giantbomb.com/uploads/original/3/31623/1454530-crysis_2010_05_06_00_30_10_00.jpg

                Far Cry 4 (obvious killer)
                http://gamegpu.ru/images/remote/http–www.gamegpu.ru-images-stories-Test_GPU-Action-Far_Cry_4-nv-cach-nvidia_1.jpg

                Planetside 2 (takie tam f2p) uj wie jakie ustawienia, doesn’t even mattah
                http://www.abload.de/img/indar1lgebkwn.jpg

                PC Master Race Arma 3
                http://jagatplay.com/wp-content/uploads/2013/03/Arma-3-Ultra-Setting-1.jpg

                Na koniec declass – pseudo MMO Ark: Survival Evolved
                http://gamegpu.ru/images/remote/http–www.gamegpu.ru-images-stories-Test_GPU-Action-ARK_Survival_Evolved-game_2.jpg

                To tylko kropla w morzu, a i tak nie ma nawet porównania…

Powrót do artykułu