Jeśli ktokolwiek nie grał, warto ogarnąć.
Podbijam, bo oferta stała się aktywna i można szarpać.
Z odmętów pamięci przywołuję, że Jade Empire jako RPG sprawił mi masę frajdy, a do tego dobrze się przeciwników w nim tłukło. Zresztą skoro za darmo to panuje jedna zasada – czemu nie?
I nie, Origin nie jest wymówką.
Pierwotna data newsa – 15 listopada
Mam na płycie, zacebulę cyfrowy backup.
Jak tylko geniusze od EA naprawią sklep, żeby można było dodać :>
EDIT: i o ile faktycznie będzie za darmo. Drugi raz – póki mam sprawny napęd DVD w kompie – płacić nie zamierzam.
@iago
Jedyna rzecz, ktora kiedykolwiek udalo mi sie wygrac w jakimkolwiek konkursie (bodajze na hyperze jak to jeszcze dzialalo i nie wymagalo bycia najszybszym) to wlasnie Jade Empire: Edycja Specjalna 😉
Sama gra oczywiscie swietna.
Na tym originie to mam już tyle starego śmiecia, którego nigdy już nie odpalę, że hej. No ale nostalgia, za darmo, no przecież nic złego się nie dzieje. A origin przez gardę hakiem w lewą nerę. 😉
Nie grałem, ale mam tyle zaległości, że nie wiem, czy sens brać nawet za darmo…
Co ten dobrobyt z ludźmi robi…
49 zł mi się wyświetla.
@Alkawen
Ano… Poszedł na marne cały ten wysiłek umysłowy, związany z przypomnieniem hasła do Origina 🙁
@furry
dziwne rzeczy. może się pojawi za free ponownie, bo było, może jakiś bug 😉
@furry
No. I ochnaście minut aktualiziwania… Ale Przynajmniej red alert czy coś innego mimochodem przycebuliłem 🙂
@Alkawen
Origin chce moich pieniędzy 🙁
Pierwsza próba Bioware na przejście z robienia RPGów na gry akcji, można zrobić trójkącik, jest też miejsce na gejowski romans.
@MusialemToPowiedziec
Kurde, grałem kobietą i teraz mam wrażenie, że tyle mnie ominęło. Napisz coś więcej chociaż o tym trójkącie. 🙂
@lemon
Trójkąta nie pamiętam, ale gdy zagrałem laską zdołałem wejść w bliższe relacje z księżniczką.
A grę wspominam bardzo dobrze.
@lemon
Tu dużo literek o romansach: http://jadeempire.wikia.com/wiki/Romance
https://www.youtube.com/watch?v=y8hqAH2D8S4 – to tyle jak idzie o trójkącik.
Najs, grę miło wspominam, mam gdzieś na płytce ale kopia na Originie ni zaszkodzi 😀
Z perspektywy czasu to chyba lepiej się bawiłem przy Jade Empire niż przy Mass Effect… 😛
@Wyspa
Coś w tym jest. Może dlatego, że dzięki oparciu się na walce wręcz udało się zachować połączenie – rozwój umiejętności walki = rozwój postaci, a nie tylko broni (jak w ME2)?
I w JE dialogi wydają mi się lepsze (nie tylko dlatego, że pojawia się John Cleese:) ), zadania bardziej urozmaicone (występ w teatrze!:) ) a świat, paradoksalnie, bogatszy. Sama gra poprowadzona jest z ciut większym luzem niż ME, a równocześnie intryga wydaje mi się w niej mocniejsza.
No i można opanować styl pijanego mistrza!:D
@bosman_plama
O ile jakoś systemu rozwoju postaci nie wspominam szczególnie, to zgadzam się, świat był ciekawszy niż w trylogii ME – choć może dlatego, że po pierwszej części mocno skręcili w strzelankę i wyrzucili eksplorację, przez co nie było nic specjalnego do odkrywania.
Intryga na pewno była lepsza niż w ME, ale o to nie jest trudno 😛
@MusialemToPowiedziec
System rozwoju postaci był w JE mocno uproszczony i ukierunkowany pod walkę. Ponieważ jednak rozwijałem umiejętności ciosów pięścią, stopą bądź mieczem, to przynajmniej mogłem odnosić wrażenie, że rozwijam postać a nie spluwy.
nigdy nie grałem i jakoś nie ma ochoty. nie trawię takich realiów.
Chyba specjalnie dla tej gry kupiłem kiedyś CD Action i w sumie nigdy w to nie grałem. Trzeba dać szansę kiedyś, może jak Divinity: Original Sin skończę.
Gra praktycznie identyczna jak Kotor czy pierwszy Mass Effect (nie mylić z dwójką, która jest generycznym korytarzowym szuterem). Poza samą walką, bo tutaj mamy zręcznościowe mordobicie. Ogółem polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski.
Tyle tylko że to chyba jakiś bug był, bo wczoraj wprawdzie było za darmo, ale nie dało się ‘kupić’, a teraz już normalnie chcą piniendzy. Ponadto za darmo dają C&C, a raczej dwóch darmowych gier na raz nie dawaliby. No i dodatkowo Jade Empire jest stosunkowo nową grą, w porównaniu do totalnych staroci jakie do tej pory dawał Origin.
@thewhitestar
C & C to chyba jeszcze stare promo, a to może odpaliło się ciutkę za szybko, stąd wycofanie buttpna, że jest free
@thewhitestar
Raz dali pierwszego Dragonejdża, to im statystycznie podreperowało wiekowość tytułów.
@thewhitestar
Mass Effect (nie mylić z dwójką, która jest generycznym korytarzowym szuterem)
Kurczę, gdybym miał lepszą pamięć, to wdałbym się w dyskusję, że dwójka jest takim samym szuterem jak jedynka, tylko lepszym. Po prostu w ME2 wyrzucono zbędne elementy służące jedynie udawaniu erpega.
@lemon
Windy?
@saucer
To też. 🙂
@lemon
No ba, ME2 jest lepszym szuterem od ME, co brzmi świetnie, dopóki nie przypomnimy sobie, że rozmawiamy o cRPGach:D.
@bosman_plama
Jedno drugiego nie wyklucza, jak udowodnił kiedyś Deus Ex. Nie uważam ME1 za lepsze (czy też “bardziej”) crpg od dwójki. Niby miał bardziej tradycyjny ekwipunek, ale to był ten sam pancerz/pukawka w różnych kolorach, a reszta to jakieś śmieci. Nie pamiętam, czy celność zależała od gracza, czy od statystyk postaci, ale to dla mnie czynnik pomijalny. Pole, na którym ME1 pozwalał “erpegować”, w dwójce pozostało takie samo.
@lemon
Celność była wypadkową współczynników i zręczności gracza AFAIR i to właśnie to była największa różnica między ME1 i ME2 przemawiająca na niekorzyść tej drugiej.
@aihS
Jak dla kogo. 🙂
Mnie chyba tylko jedna zmiana nieco denerwowała: odejście od systemu przegrzewającej się broni (jaki obecnie ma Battlefront) na rzecz magazynków (inaczej to nazwali, ale wiadomo).
@aihS
No akurat ograniczanie celności gracza bo statsy postaci jest słabe bo bardzo sztuczne IMHO. Jeżeli już ktoś decyduje się że robi cRPG z mechaniką walki wyjętej z FPSa to lepiej to balansować ciekawymi skillami czy dostępnym wyposażeniem. Ew co jest spoko to jakieś statusy dodatkowe czasowe (zmęczenie, głód itp)
Wspomnę też dyskretnie o świetnej ścieżce dźwiękowej. Wprawdzie nie przepadam za dalekim wschodem, ale Jade Empire mi podeszło. Fabuła solidna (trochę tempo dziwnie rozłożone i ostatnie rozdziały za krótkie), niektóre postacie ciekawe (dziewczynka z ropuchą i kozłem w środku, archetypicznie wychudzony chiński kucharz opowiadający o żonie).
Szarpię. Dziękuję.
Ja z tej gry pamiętam że miała słabe sterowanie na m+k, w walce aż się prosiła o użycie pada, którego niestety nie posiadałem
@jarqlo
Ja mam pada i spróbuję, oby było ciekawsze od Kingdoms of Amalur.
W ogóle pochwalę się moimi zakupami na Originie w tym roku: zrzut. Pomyśleć, że w 2011 rzuciłem im 150zł za Bulletstorma, przeszedłem dwa razy i niczego nie żałuję.
Dzięki za cynk, czyli poprzednio był falstart.
@jarqlo
Może zależy od osobistych przyzwyczajeń, ale ja choć mam pada od x’a i początkowo próbowałem na nim grać to po przesiadce na na k+m odczułem mega ulgę i tak już ją skończyłem. Ale ja jestem dziwny, w Wieśka 2/3 podobnie próbowałem grać na padzie po czym przeżegnałem się nogą i wracałem do klasycznej mychy i wsadu. Nie ma jak wolność i precyzja mychy, zamiast lockowania widoku na kimkolwiek.
A propos EA, nie wiem na co licząc, popisałem sobie wczoraj na czacie z takim jednym miłym Panem z supportu. Ponarzekałem trochę na moją pl/ru wersję bf4…i co? I od wczoraj na originie siedzi sobie u mnie wersja international, gdzie dostępne są wszystkie inne języki oprócz pl/ru. English bejbe! 😛
@lehusan
Uu, zmiany jakies najwyrazniej. Zamiana naszej wersji na taka po premierze byla praktycznie niewykonalna jak zauwazyli, ze sporo osob o to pyta 😉