Przyjemna, wciągająca, a teraz bezpłatna.
Instrukcja zdobycia:
1. Uruchamiamy Origina.
2. Aktualizujemy Origina, gdyż ostatnio odpalaliśmy go miesiąc temu.
3. Wpisujemy od nowa dane logowania, gdyż aplikacja nie wspiera wyrafinowanej i niezwykle skomplikowanej funkcji, jaką jest zapamiętywanie danych użytkownika.
4. Próbujemy z innym hasłem, gdyż pierwsze było niepoprawne. Dlaczego? Patrz punkt nr. 2.
4.1 Resetujemy hasło przez maila. Dlaczego? Patrz punkt nr. 2. (za: Furry)
5. Trafienie, jesteśmy w domu.
6. Stronę główną przewijamy w dół, aż do znalezienia takiego obrazka:
7. Pobieramy.
8. Nie gramy, gdyż już dawno temu grę przeszliśmy na telefonie.
Jak na razie do punktu 7. wszystko się zgadza 🙂 Prorok jesteś czy co ?
@powazny_sam
z wiekiem przychodzi wiedza 🙂 i zadyszka na schodach…
dobry i darmowy to jest nowy patch do Terrarii
o cholerka, widzę że teraz można budować kolejkę 🙂
“Create New World” [Enter]
@jaGrab
Łojeny jak ja mogłem to przegapić.
Czuję się jak dezerter.
@jaGrab
Jak to kolejkę? Prosiłbym o info 🙂
@quross
http://www.terrariaonline.com/attachments/terraria124logo-png.105686/
kolejka to za dużo powiedziane, zaledwie wagonik 🙂
4a. Resetujemy hasło przez maila. Dlaczego? Patrz punkt nr. 2.
@furry
hehe, “story of my life” z Originem 🙂 ale dziś zgadłem za drugim razem więc i instrukcja była bardziej optymistyczna 🙂 zedytowałem
1. Mówimy o tej ofercie żonie
2. Żona chce.
2a. Zastanawiamy się czy nie popełniliśmy błędu, ale jest już za późno na retrospekcje…
3. Uruchamiamy Origina na blaszaku żony
4. Wypowiadamy serię brzydkich słów po tym kiedy “Program Origin.exe przestał działać”
5. Patrz Punkt 3 i zaraz potem po raz kolejny Punkt 4
5a. Może to stara wersja Origina.
6. Ściągamy nowego Origina i instalujemy
7. Wpisujemy dane logowania.
8. Próbujemy z innym hasłem
9. Próbujemy zresetować hasło, ale nie dostrzegamy żeby ta opcja cokolwiek robiła.
10. Przypadkowo sprawdzamy jednak skrzynkę i tam widzimy otrzymaną z Origina informacje na e-mail, że e-maila na który własnie dostaliśmy te informację… nie ma w bazie danych.
11. Próbujemy zrozumieć fenomen otrzymania maila na adres którego nie zna jego nadawca używając logiki i zdrowego rozsądku, ale ponosimy porażkę.
12. Przechodzimy przez punkty 9-11 po raz kolejny, po czym ogłaszamy “a wuj ci w zupę, Origin” i odnajdujemy przenośny twardy dysk na który kiedyś tam skopiowaliśmy zawartość serwera “Ekipaż-PC” na rosyjskim statku badawczym “Akademik Mszczislaw Kiełdish” i wydaje nam się że tam była też, ehem, “darmowa” wersja PvsZ
13. Była. Instalujemy na kompie żony.
14. Tracimy zainteresowanie grą, bo pośród rzeczy skopiowanych z Kiełdisha znajdujemy parę filmów których jeszcze nie mieliśmy czasu obejrzeć…
@mr_geo
Nie zapomnaj o kilku piwach/drinka/shotach pomiędzy kilkoma podpunktami dla zachowania równowagi psychicznej 🙂