Z kronikarskiego obowiązku nadmieniam, że jakoś wczoraj ukazał się od dawna wyczekiwany (?) Radiant Update do uroczego skądinąd Darkest Dungeon. To na razie beta, więc jest trochę bugów, ale społeczność nie śpi, a developerzy reagują i część już poprawiono.
Zmian jest sporo, dla mnie najważniejszy jest “każualowy” tryb Radiant, który wprowadza sporo różnorakich ułatwień i dzięki temu moja zgraja nienawidzących bestii, eksplorujących ruiny, zabójczych, zwinnych, gruboskórnych, a przy tym anemicznych, żądnych krwi, spokojnych, niezdarnych, bulimicznych, hemofilitycznych, uzależnionych od hazardu i cierpiących na syfilis bohaterów może wreszcie radośnie ruszyć do lochów i wydrzeć z nich złoto tudzież bebechy z wałęsających się tam kreatur. Siedziałem po nocy, dobre to jest!!!
Uff… wreszcie dodatek dla mnie 😀
a da się starego sejwa w tym trybie uruchomić?
@Yanecky
Tego to Ci nie powiem bo nie próbowałem, musiałbyś na forum czeknąć.
Ale odpaliwszy wczoraj nową kampanię w trybie Radiant pokonałem 2 bossów i wyexpiłem bohatera na 4 poziom co mi się nie udało przez tydzień “normalnego” grania (co prawda z doskoku).
Bardzo ułatwili sprawę z prowiantem i chyba nie wszystkim się to podoba, więc pewnie będą jeszcze zmiany – jakiś mały update ściągnął mi się dziś rano, więc sporo rzeczy się jeszcze pewnie zmieni.
@WarNerd_PL
tylko ostrożnie. różne są historie sejwów po becie i sam bym czekał.
gdyby mnie interesowało.
ale mnie nie interesuje.
więc tak czy siak betę przeczekam.
generalnie znalezienie sejwów z DD nie było problematyczne, a kiedyś coś potrzebowałem i można było oszukiwać. Jak ci, co chcą wielu sejwów. i autosejwa. i checkpointy.
@Nitek
Oj redaktorze redaktorze, więcej byście w DD grali a mniej oszukiwali…
Ale spoko, nie żyję tą grą więc jak stracę sejwa to się nie pochlastam – z zadowoleniem odnotowałem fakt, że w nowym trybie gierka wreszcie jest dla mnie grywalna.
@WarNerd_PL
Toć nie ja. Kiedyś przewinęły się tu postulaty (revant), że DD powinien mieć autosejwy i inne rzeczy, bo tak jest za trudny i nie chce grać.
Swoje 100h+ odbębniłem na hardkorze.
@Nitek
A to szacun. Zdaje się, że DD ma autosejwy i właśnie dlatego jest trudny – kiedyś podstępnie dałem Alt + F4 podczas walki ze Shamblerem, zrestartowałem i co? Walka ze Shamblerem, rzecz jasna.
@WarNerd_PL
Źle się wyraziłem. Chodziło o kilka slotów na sejwy nie ten jeden wciąż nadpisywany. Żeby można se było wczytać coś innego w razie czego.
@Nitek
Nie ma potrzeby się wyrażać, zwłaszcza źle. Slotów faktycznie jest kilka.
@WarNerd_PL
No, ale wiesz
sejw w mieście
sejw przed odpoczynkiem w loszku
po odpoczynku bo nikt nie zaatakował
przed bossem
i to w ramach jednej rozgrywki.
tamte sloty to różne profile, więc nie o to cho 😉
@Nitek
Tak, zgadzam się. Tryb sejwowania na ręcznym by się przydał. A jak nie ma takiego trybu, to niech chociaż się tak nie ginie. Bo ja się przywiązuję do drużyny, mam tak od Jagged Alliance.
@WarNerd_PL
też w takich gierkach mam smutność co do straty jakiegoś członka ekipy. przywiązanie wymiesze z ambicją przejścia bez strat w ludziach.
z drugiej strony później kiepsko się robiło jak padał w DD ktoś mocny i cieżko było robić ekipę + konieczność ponownego leveleowania. M.in. to właśnie mają przemodelować.
@Nitek
No smutność jest. W JA jak się uważało, to miało się pod koniec grupkę sympatycznych killerów. Stare nawyki…
@WarNerd_PL
Another soul battered and broken, cast aside like a spent torch…
@S3M
Lektor robi klimat jak trza 🙂
Nadal uważam, że DD potrzebuje trybu rogalikowego. Takiego alternatywnego podejścia na szybkie, lub nie, partyjki. Zaczynam, dostaję losową drużynę i losowe loszki i schodzę niżej aż do śmierci. W takim trybie można również trochę namieszać i nie trzymać się aż tak bardzo klas, bohaterowie mogliby mieć np jeden klasowy i trzy losowe skille albo mogliby się uczyć nowych skilli itp itd.
Gdybym wiedział, że włożą tryb dla każuali to nigdy bym nie wsparł DD na kickstarterze bo to się kłóci z założeniami, które były tam przedstawione. Hańba.
@aihS
Żeby było naprawdę hardkorowo to powinien być jeszcze tryb Cold’n’Dark, jak w Boeingu 777 PMDG chociażby. Wtedy bym zamówił edycję kolekcjonerską, jak boniedydy!
@WarNerd_PL
No ja chodziłem bez pochodni, zawsze to dodatkowe sloty na złoto 🙂
I nie ciemność mnie wykończyła, tylko mieszanie drużyny na wyższych poziomach lochów. Wystarczy mieć pecha i czworo najlepszych idzie do piachu po dwóch-trzech rundach walki.
@furry
A tak po ciemaku to drużyna się nie stresuje? Drużyny trzeba zestawiać z głową i przy graniu z doskoku to planowanie i mikrozarządzanie trochę mnie zmęczyło.
@aihS
Ja rozumiem jeszcze jak wbiją jeden drobny patch dla casuali, ale ile ich w sumie było? Z 5? Zdecydowanie przegięcie jak na “hardcore roguelike”, ale $$$ się zgadzajo
@Kawira
A tak po prawdzie o co się burzymy? Jak pamięć mnie nie myli, wszystkie casualowe zmiany są opcjonalne i nikt ich nie musi sobie włączać.
Jest taki trend, że gry czasem ślizgają się na założeniu bycia trudną i tonują zabawę, opcjonalnie, ale jednak – Butcher, Blackhole. I tak im to nie umniejsza, a twórcom pomaga. Źle, że $$ im się zgadza mimo, iż zmiany Was nie dotyczą i mogą robić coś dalej jak choćby Crimson Court?
Trochę nie rozumiem. Takie trochę, graj w gry jak się powinno i ani myśl inaczej!
Ajs chciałby szybkie runy, aż do smierci, daily challange takie. Ktoś inny ma smaki, ale pienia go grind/jest stary, ma żonę i dzieci, lubi gry i nie ma 80h z czego wychodzi na to, że 40 na grind. Inny lubi jak gra nie wykręca mu sutków na wszystkie strony i też chciałby się targnąć. Jest taki dobrobyt, że ciężko się przebić, więc z drugiej strony też niech się nie zamykają na innych.
@Nitek
Chodzi raczej o marnowanie surowców na rzeczy zbędne w tego typu grze. To jakby nagle w Simsach olali jakieś nowe formy wakacji czy ki chuj i zaczęli dodawać opcjonalne patche na śmiertelne wypadki w pracy, trwałe kalectwo, życie hardcore od pierwszego do pierwszego itd. Te wszystkie fanki raczej nie byłyby zachwycone 😀
@Nitek
Stary, stary, w kwiecie wieku kurde…
@Kawira
Ale co, na hardcore nie da się grać jak kto chce?
Bo pewnie jak pogram na Radiant to będę chciał znów spróbować na wyższym stopniu trudności.
@WarNerd_PL
Owszem, nie da. Bo w vanilli hardcore skończył się gdzieś w połowie bety. Gdyby nie mody, to w ogóle byłoby mi szkoda wydanych monet
@Kawira
Mnie nie szkoda. Nie mam czasu tego ogarniać. Deus Ex, Stellaris, Hitman, o FSX nie wspomnę bo to chyba tylko Chuck Norris przeszedł.
@WarNerd_PL
Bo teoretycznie to nie powinna być gra dla Ciebie. Przy wspieraniu obiecano trudne lochy, brutalne RNG i zgony z bólem w sercu. Wyszła beta, było jak trzeba, ale płaczki się zebrały, że za trudno, dlaczego tak i trudność spadła dość drastycznie, nie tylko opcjonalnie.
Dlatego jako wspierający pierwotny pomysł masochistycznej gry kręcę nosem za otrzymanie przechadzki po parku. Teraz jeszcze tworzą jakieś casualowe tryby, inne pierdy, a żeby utrudnić jakoś życie jak to w true rogalach nawet nie pomyślą
@Kawira
Wydaje mi się to trochę dziwne, bo w sumie powinien być tryb i dla masochistów, i dla każuali – co stoi na przeszkodzie?
Siedzę trochę w lotnictwie i jak chcę jakiś w miarę realizm to w simie programuję FMC, walczę z turbulencjami itp. – idea hardkorowego plądrowania lochów jakoś mnie nie kręci – no ale dobra, co kto lubi.
@WarNerd_PL
Nie da się jednocześnie zaspokoić obu grup. Wołano pieniądze od hardkorów pragnących cierpieć, więc chyba logiczne, że Ci marudzą na otrzymanie produktu innego niż obiecany.
@Kawira
Zaimplementować tryb dla jednych i dla drugich i będzie git.
@WarNerd_PL
Otóż nie. To wy ufundujcie sobie swoje własne DD na 25% Bo Trochę Się Cykam Edyszon 🙂
Ta gra mogła ewoluować w zupełnie innym kierunku gdyby nie nacisk ludzi typu kupiłem w ciemno bo mówio, że dobre, a teraz zróbcie żeby mi się podobało i żebym nie umierał. Ja potrafię odpuścić grę, która nie jest dla mnie lub odinstalować jeżeli mimo wszystko ją nierozważnie zakupiłem. Nie wszystko musi być dla wszystkich.
@WarNerd_PL
Kiedyś też bym tak powiedział ale dziś wiem że się nie da. Albo robisz produkcję hardcorową i w tym kierunku balansujesz rozgrywkę aby była wymagająca ale jednocześnie np. nie dawała poczucia niesprawiedliwości, albo robisz “normalną” i dopuszczasz fakt że gracz np. będzie eksperymentował wczytując różne save’y.
Próby łączenia rzadko wychodzą dobrze, stara zasada że jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego wiecznie aktualna.
Dobry pomysł, ale dla mnie już chyba za późno… Pierwsze 20-30 wypraw to była magia, ale potem dotarło do mnie jak potworny grind jest konieczny do przejścia fabuły/gry i cały entuzjazm wyparował zastąpiony przez znudzenie i rozczarowanie. Jak masz materiał na grę 40 godzinną, to nie rób z niej 80-100 godzinnej mordęgi. Fajnie, że dodali opcję skróconą, ale nie wiem czy jestem w stanie przemóc się do kolejnej próby…
@aryman222
“skądinąd uroczego”
LEL
(to miało być komentarzem do treści wpisu)