Co porabiają twórcy Torchlight

powazny_sam dnia 9 stycznia, 2013 o 13:24    6 

Przeglądając forum Runic Games natrafiłem na wypowiedź która może zainteresować fanów drugiej pochodni:


travisbaldree wrote:
So, quick updates –

*We think we found the desync issue, but couldn't get sufficient testing to squeeze it into a patch before break.
*There is a content patch including a new tileset, new items, and other stuff that is in active production.
*GUTS is still trundling toward release (most of the work now is on making the lobby experience with mods really workable)
*We also continue to release localized versions


We certainly haven't left the game for dead, and it continues to be the only thing we are working on.
After release, we have to take some vacations though, or we burn ourselves right out – it was a long haul getting the game out, so continuously crunching post-release on these items hasn't been something we could sustain. We have to work on them at a 'regular' pace until our batteries recharge, so to speak.


Mówiąc w skrócie, Travis potwierdził że nie porzucili swojego dzieła i jest to jedyna rzecz którą się obecnie zajmują. I że musieli podładować bateryjki i takie tam więc tempo prac mają spokojniejsze. Ale do rzeczy :
– jest nadzieja na poprawkę błędu z desynchronizacją gry sieciowej (znam problem z autopsji, mocno wkurzający)
– nowe grafiki, nowe przedmioty itp. – bardzo fajne info
– GUTS (edytor) prawie gotowy, walczą jeszcze jak zgrać mody z zestawianiem gier sieciowych (co by gracze byli "kompatybilni" jak sądzę)
– nowe tłumaczenia (PL już jest więc to dla nas mniej istotne. Nie wiem jak mogłem grać na początku bez tych Krwawych Wyjców itp. 🙂

Oczywiście żadne terminy nie padły ale mnie i tak wspomniane zapowiedzi bardzo cieszą, Torchlight 2 jest grą do której będę jeszcze długo regularnie wracał, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości.

Więcej przeczytasz: {“examplelinkURL_item”

Dodaj komentarz



6 myśli nt. „Co porabiają twórcy Torchlight

  1. borianello

    Heh, ja ogrywam teraz Diablo 3 (byłem chory w Sylwka, potrzebowałem mózgotrzepa) i jestem w szoku jak można taką prostą w sumie gierkę robić 8 lat i jeszcze tak dotkliwie ją zjebać w niektórych momentach – chodzi mi głównie o brak jakiegokolwiek balansu, grę przechodzę teraz drugą postacią i demony z piekieł padają po dwóch sekundach walki, słabo. Muzyka też ssie i to ostro, na szczęście można ją wyłączyć i puścic w tle ost z D1, D2 lub TL2 właśnie.
    Runic w 3 czy 4 lata zdążył wypuścić 2 części TL, gdzie Torchlight 2 ustępuje Diablo tylko w krwawości i grafice potworów, a przerasta ją w wielu miejscach (single player, mody, cena, muzyka i możliwość wyboru poziomu trudności).

      1. borianello

        @powazny_sam

        Monster Power można ustawiać dopiero po osiągnięciu maksymalnego levelu jedną (!) postacią – czyli najpierw czeka Cię około 30 godzin żmudnego napierdalania bezbronnych w zasadzie potworów.
        Jeśli chcesz pograć inną klasą, zaczynasz od nowa, znowu 30 godzin, zanim zaczniesz się dobrze bawić:)

        1. powazny_sam Autor tekstu

          @borianello

          No bez jaj. Nigdy nie zrozumiem tej decyzji aby kurczowo trzymać się tego modelu.
          Ale nie wywołujmy świętej wojny, jedni twierdzą że Torchlight to pokemony, inni że Diablo za łatwe, po co nam te swary głupie, grajmy swoje i miejmy to wszystko w d…. znaczy zupie.
          He ale mi wyszła rymowanka 🙂

          1. borianello

            @powazny_sam

            Nie chcę żadnej wojny wywoływać, bo podobają mi się obie gry, tym bardziej, że jest zima, jestem otępiały umysłowo i h&s jest idealnym rozwiązaniem na taki stan rzeczy.
            W D3 gra mi się dobrze, ale gdyby wprowadzili parę prostych zmian, grałoby się zajebiście, a nie “zaledwie” dobrze.

Powrót do artykułu