Wincyj Hajpu! Z okazji urodzin

Nitek dnia 21 maja, 2014 o 0:04    255 

Tam dam daaaaam. Cześć, witam Was wszystkich serdeczenie, z tej strony Nitek. To jest gikz.pl, a to są jego drugie już urodziny, wow. Jedziemy!

Zgodnie z zasadą – dowiedz się o co się na Ciebie gniewają, żeby następnym razem zrobić coś dwa razy gorszego – zerknałem na gikzowe urodziny z zeszłego roku. Owca. Potwór z Loch Ness. Znaczy Owca o nim napisała. To będzie łatwiej coś zorganizować. Dwa lata już za nami, podobnie jak i dwie wersje strony. W tym czasie opisaliśmy prawie 300 gier na sposoby wszelkie. Luźne, opisówki Bosmana, wspomnienia maladicta, szybkie patrzenie Trawy czy  przyznawanie się do porażki Owcy. Trzeba mieć odwagę (oklaski). Oczywiście to wszystko poza wpisami, co się mogły zagubić przy przeskokach po osiągnięciu prędkości 77 mil na godzinę. Ty, no było tego trochę, wow. Przesympatyczny,niezależny blog wbijający innym szpile, a jak. Do tego wspólnie napisaliśmy w tym czasie 50120 komentarzy, brawo, fap fap.

Kurde, liczyłem to kwadrans. Mam nadzieję, że się nie  machnąłem.

Co dalej?

Jedziemy do przodu, co innego.  Swoim własnym, przetartym rytmem. Tu giereczka, tam Luźne gadki, gdzie indziej pół knigi bosmana z rana czy nuty maladicta. I Trawa, który mimo, że ma teraz sprawne z dwie kości, nadal przędzie. I może jakieś nowe rzeczy, które przytrafią się po drodze. Ogranicza nas wyobraźnia. Jesteście znakomitą publicznością, zarówno Ci aktywni, jak i Ci trochę mniej, której wszyscy winni zazdrościć. Wyborni ludzie z którymi ochoczo się przesiaduje, a do tego niezwykle grzeczni, samocenzurujący się i nie wymagający moderacji jako takiej. Parę razy usuwałem tylko niegrzeczne linki do siedziby vlada i kilka innych. Serce me raduje się fest.

Dzięki za cały czas jaki poświęcacie na gikzie, wszystkim tym, którzy cokolwiek tu czynli, a jest Was zbyt wielu by wymienić, przeca każdy z Was może pisać na gikz, c’nie? Zresztą i tak wszyscy wyłączają napisy końcowe. A to nie koniec, najlepsze wciąż przed nami. Dzisiaj to dopiero początek.

Baczajcie!

Wszystkiego dobrego TURUUUUUUU <onomatopeja trąbki>

Okazuje się, że lubicie liczniki. Szykujcie się, rozwalimy system.

*Balony pompował aihS

Dodaj komentarz



255 myśli nt. „Wincyj Hajpu! Z okazji urodzin

  1. slowman

    *(onomatopeja trąbki) lub TURUUUUUUU i wtedy ku*&^&*%, bo nie mogę w kalendarzu trójkątnych nawiazów porobić, żeby wytłumaczyć
    Urodziny i błąd. Ech, co ja z Tobą mam 😉

    …….*nawiasów – nauczyć się pisać Ja (bo bezpośredni zwrot do adresata)

  2. Revant

    2 latka…cholercia. Pamiętam przesiadkę z gamecornera, choć nie odzywałem się tam nic a nic. Tutaj też trochę minęło przed pierwszym logowaniem. Teraz już dnia nie pamiętam, aby choć raz nie spojrzeć co tutaj kuń nam przyniósł dobrego. Czy to komp, czy mądrofon to i gikz ze mną. Więcej owsa i lecimy do przodu! Hurraa!

  3. glitchmosque

    Trochę mi głupio, zarejestrowałem się dzień przed drugimi urodzinami Gikza, a całą waszą bandę śledzę już od 2008 roku, jeszcze za czasów sexu (he he). Oby Gikz przetrwał następne (co najmniej) dwa lata!

    A sobie życzę wygranej w konkursach (BENDOM) i chęci komentowania na przynajmniej tydzień 😛

    1. banita

      @peacoat

      – Proszę opisać dokładnie, co Pan robił tamtego pamiętnego dnia i jak trafił Pan na ślad gikza. Oraz jaki związek miały z tym podwiązki, ufo i koń?
      – Chłopaki! Rozkujcie go i nie świećcie mu tak mocno po oczach, przecież będzie zeznawać.
      – Chcę znać wszystkie pikantne szczegóły. Tylko bez zakładania nogi na nogę – nie ze mną takie numery, peacoat.

      1. peacoat

        @Makbeton

        @banita:
        @Makbeton:
        Trochę przeceniacie atrakcyjność tej historii :p

        Ktoś w komentarzach na Poly zareklamował bloga osobnika podpisującego się imieniem pewnej historycznej postaci, która była inspiracją dla Drakuli. Wszedłem z ciekawości. Wspomniany blog dawał raka. Dużego. Ale właśnie na nim zauważyłem posty “pijące” do Gikz- no to postanowiłem zajrzeć i przekonać się co to za serwis, który powoduje u takich trolli tak piękny butthurt. W ten sposób tu trafiłem i już “zostałem”.

  4. Mnisio

    No 15 minut to jeszcze bez większego stresu.
    Jeden Pan obliczył liczbę pi do 500 miejsca po przecinku – ręcznie (wtedy nie było komputerów), a zajęło mu to około 20 lat.

    To pomyśl potem co czuł, jak się okazało, że na 200 miejscu miał błąd w obliczeniach.

    Gratulacje 2 urodzin. Kuńuj dalej Nitek, alleluja i do przodu 🙂

  5. bogucek

    Haha, juz 2 rok 😀 pamietam start gikza doskonale, bo czesto sprzeczalem sie z goblinem w komentarzach 😛 byl to okres, kiedy mozna tu bylo poczytac artykuly o mrowkach i panowal chaos 😀 super, ze to ciagniecie, gratuluje calej ekipie:) a moze tak z okazji urodzin Makbeton by cos zrecenzowal?:D uwolnijcie swojego komciowego Hulka!

  6. Tasioros

    No to bawimy się:
    http://tinyurl.com/psrbmc5
    http://tinyurl.com/kx7az3z
    http://tinyurl.com/q3gexjk

    Miałem nie pić aż do weekendu, ale dzisiaj jakiegoś browara uroczyście wysiorbię!
    Gikz to jedyne internetowe miejsce, w które zaglądam codziennie, nawet jak muszę się telefonem posłużyć. Muszę się nad tym zastanowić – czy to uzależnienie? To przez Gikza pierwszy raz w życiu spotkałem się realnie z ludźmi z drugiej strony monitora (no, nie licząc jednego epizodu ze szkoły średniej, gdzie ujrzawszy “partnerkę”, ściemniłem, że to nie ja i spierdzieliłem) – i warto było, bo to wytrawni alkoholicy 😉 Tak więc – Gikz łączy ludzi na wielu płaszczyznach – czekamy na pierwszą Gikzową parę i luźne gadki z zaręczyn!
    Fajnie było, a jeszcze lepiej będzie. Najlepszego dla każdego, kto choćby raz komentarz napisał. Bawmy się, grajmy i rozmawiajmy o tym (oraz o wszystkim innym) jak najdłużej. Czy mój potomek, który nadejdzie w tym roku będzie za kilka lat odwiedzał Gikza i słuchał odgłosów paszczą Nitka? Oby! I tego nam wszystkim życzę. Zdrowie!

  7. brum75 Czytelnik pierwszej klasy

    No więc powiem Wam że, tak jak się na to czekałem od dawna, poszedłem na koncert Kultu. W Koszalinie to nie jest częsta sprawa więc radość była podwójna. Przez ostatnie 25 lat to może chłopaki grali tu z 5 razy więc sami rozumiecie…
    Myślałem że będę najstarszym (po Kaziku) ale okazało się że trochę oldboyów tu i ówdzie się jeszcze pokazało. No ale większość to jednak studenteria lokalna – jako że koncert w ramach Tygodnia Kultury Studenckiej się odbywał. Czyli naszej wersji Juwenaliów. Trochę ta nazwa mi zgrzyta zwłaszcza w kontekście że dziś mają tam “dzień disco-polo”. DP i kultura w jednym. No ale może studencka tak…
    Wracając do koncertu: było zajebiście. Kult w składzie ciut tylko mniejszym niż orkiestra filharmoniczna. Ponad dwie godziny setu podstawowego plus cztery kawałki na bis. Czego o Kaziku nie mówić to koncertami dają do zrozumienia że publikę szanują i “nie ma lipy”.
    Kazik śpiewać ciągle nie umie ale i tak nie ma to najmniejszego znaczenia. Zagrali przekrojowo przez swój repertuar. Zaczęli od pierwszego kawałka z pierwszej płyty (Wspaniała nowina) i polecieli… Było Prosto, była Piosenka Młodych Wioślarzy, był Berlin, była Arahja, był Układ zamknięty, Do Ani i wiele wiele innych. Były covery: Pasażer Iggy’ego Popa i Zegarmistrz Światła Woźniaka. A w bisach: Polska, Konsument, Po co wolność oraz Krew Boga (mój naj kawałek Kultu, już myślałem że nie doczekam a tu takie zamknięcie!) Z hiciorów to chyba tylko brakło Patrz! no i Celiny.
    Zgredy bawili się przednie, młodzież też niezgorzej, pogoda wyjątkowo dopisała, piwko było chłodne i pieniste, kto chciał sobie podskakiwał, kto nie – stał nieco dalej i przyglądał z bezpiecznej odległości. Przyjemny wieczór. Poczułem się młodszy 😀 Taki wehikuł czasu. Trochę było mi przykro że musiałem iść sam ale ci z którymi Kultu słuchałem rozjechali się po kraju i Europie a ci co zostali raczej z innej dźwiękowej planety są…

    A, no i jakaś konkluzja: Gikz jak Kult. Nie że cztery literki tu i tu. Ale że za dwadzieścia lat też będzie dobry 🙂

        1. projan

          @Nitek

          Ło jezu. Broniłem tam Maxa Kolonko. Ale się koleś zepsuł od tamtego czasu…
          Aby tu było więcej komentarzy potrzebujemy wyłącznie nośnego tematu… i Goblina. Czyli 2 rzeczy: nośnego tematu i Goblina… i zacietrzewionego oponenta. Tzn. 3 rzeczy: nośnego tematu, Goblina i zacietrzewionego oponenta… i pięknych czerwonych mundurków. No dobra, potrzebujemy kilku rzeczy: nośnego tematu… Eeeech…

  8. Goblin_Wizard

    Wlazłem na googla i tak sobie pomyślałem, że życzyłbym sobie i wszystkim tu obecnym, żeby gikz pojawił się kiedyś jako dzienne logo googla. To by było coś! Może już na 3 urodziny się załapiemy. Trzymam kciuki i kopyta!

    PS. Pierwsza setka (komci) za nami. 🙂

    1. bosman_plama

      @buczysyn

      Makowe offtopy są niepoliczalne. Gdy już się człowiekowi wydaje, że zapanował nad ich liczbą, okazuje się, że Mak wrzucił jakiś offtop do jego wątku o liczeniu offtopów i wszystko się wali.

      Trzech socjologów już skończyło w domu bez klamek po tym, jak spróbowali się zmierzyć z tym tematem.

  9. Sekal

    Ho ho ho, dopiero zauważyłem jakieś urodzinki, więc sto lat i dużo prezentów!
    I jakiś licznik pokazujący 56 minut, mam nadzieję, że to nie odliczanie do wielkiego wybuchu i ogłoszenia przez Nitka, że fajnie było przez dwa lata, ale pakuję manatki i zamykam, bo się obraziłem, że za mało chętnych do konkursów. 😀

  10. nufiko

    Wszystkiego najlepszego wszystkim gikzowiczom. A sam serwis niech się rozwija (a zwłaszcza jego społeczność).

    PS.
    Dziwnym trafem mój tata też ma dziś urodziny. Dzięki za przypomnienie, bez tego nie zerknąłbym w kalendarz, a tak to mam plusa u rodziciela 😀

  11. pan-hydraulik

    W piz*u ostatni post ale nie bede sie podpinal na chama do ktoregos z pierwszych. Moze wierchuszka przeczyta. Otóż może by fajnie było zaprezetnowac jakies statystyki serwisu typu skad ludzie ogladaja itd … niekoniecznie takie sluzace monetyzacji co by sie konkurencja nie zawstydzila.

Powrót do artykułu