A teraz szabruj te chaty, huncwocie!
The Swindle jest fantastyczne, koniec, kropka.
W dodatku uderza w tył głowy drewnianą pałką dość niespodziewanie. Projekt nie był ani specjalnie reklamowany, ani hajpowany, ani nie miał zwiastuna zwiastunu przed zwiastunem, ani hajp ostateczny przez okno nie zajrzał. Tymczasem gra wyszła, ja przepadłem, bo jest autentycznie zajebista.
Można rzec, że jesteśmy hersztem bandy łotrów, którzy z okolicznych chawir wyciągają ile tylko mogą, by zniknąć chwilę później w londyńskiej mgle. Jak kamfora. Rozgrywka to coś z pogranicza Mark of The Ninja, choć ze znacznie głupszymi przeciwnikami.Ci zaś, to głównie napędzane parą mordercze maszyny, co trochę tłumaczy ich znieczulicę i brak reakcji na rozwalonego nieopodal kolegę ze zmiany.
Wydaje się zatem, że The Swindle jest grą łatwą. Błąd. Nie jest może arcytrudna, ale przez wzgląd na ciekawie rozwiązane mikrozażądzanie posta iami, presję czasu, losowo geberowane poziomy i skalowanie poziomu złożoności pod zdolności jakie posiadamy, niejednenu spędzi sen z powiek. Wspominałem, że postacie są na jednego strzała, co kładzie cały level? Hue, panie.
Mikromanagement to wykupowanie zdolności specjalnych dla naszej ekipy. Podwójne skoki, dynamity, możliwość hakowania elektroniki i tak dalej, i tak dalej. Najważniejszą sztuką na którą wyłożony hajs to przepustki do innych dzielnic. Tam czają się bardziej lukratywne zlecenia, a to przybliża nas do możliwości wykonania tytułowego Szwindlu, na co mamy 100 dni. 100 dni przeliczane na 100 skoków, które w teorii posinny zakończyć się tym NAJ, co nie jest takie łatwe, nie, a wręcz restart całej gry ciągle dyszy na kark. Bo a to seria skoków poszla źle, a to nie mamy odpowiednich skilli, a czasu coraz mniej. Powody.
Skalowanie poziomów pod nasze zdolności – rewelacja. Swindle dzięki temu w praktyce nigdy nie wydaje się zbyt trudny, a wszystkie plansze wygenerowane są tak byśmy zawsze dali radę. Co oczywiście jest przekrętem, a policja nieraz złapie Was na gorącym uczynku. Nie szkodzi, bo zabawa jest przednia.
Technicznie nie mam nic do zarzucenia. Audio i wizualia – świetna stylówa. Deszcz moczy stopy, design postaci w pytkę, niby 2D, ale oczy ma przy tym człowiek jak 5zł. Co ważniejsze, poszczególne warstwy efektów graficznych można powyłączać.
Bierz i graj człeniu.
Tag “Gołe dupy”, a tu brak takowych. Nieładnie, Koniu-sama, nieładnie 😛
W przypadku haistów to przypomniała mi się taka gra z przeszłości, gdzie zbierało się ekipę, robiło wsio po cichaczu, później opylało się łup, a wszystko okraszone komiksowo/bajkową otoczką. Damn, nie pamiętam tytułu, ale było miodne. Wszystko zdaje się było w pełnym 3d. Ktoś pamięta? Takie gangsterskie klimaty z jajem.
Wróciłem zaś do Wieśka. Skellige do cholera jasna najmniej przemyślany fragment gry – wszystko tak porozrzucane, że dawaj ziomuś biegnij na drugi koniec wyspy, choć w liście zbira było napisane “niedaleko stąd”. W dodatku dobór zadań do lvla…ehh pierwszy raz czuję zawód, że staram się robić wszędzie wszystko. Wczoraj spędziłem z 2 godziny, podczas których robiłem proste jak na mój lvl (22) zadania, otrzymując oczywiście 1 pkt expa za każde (bo wyszarzałe). Dziwny jest ten rozstrzał względem terenu. Czyżbym za bardzo przyzwyczaił się do tego, że czyszczę lokację po lokacji, a Redzi chcieli urozmaicić i już od początku każą się włóczyć wzdłuż i wszerz? Damn…
@Revant
Ale cisza…
@Revant
https://www.youtube.com/watch?v=Lta4t-Tk5kg
@Revant
Napisałbym coś, ale po pierwsze nie grałem w Wiesława, po drugie nie rozpoznaję gry o której piszesz, a po trzecie nie interesują mnie gołe dupy. No prawie… 😉
@Revant
Niewątpliwie akcja pt. “NIE offtopom poza ranną notką” odniosła sukces. I to tak duży że nawet jak jest tymczasowe przyzwolenie to blokada jest 😉
@powazny_sam
Jakby nie patrzyć te wszystkie Luźne są notkami porannymi, howgh!
@Revant
czy to było to?
https://www.youtube.com/watch?v=aeIy7h-hlb4
@lupus_yonderboy
Taaaak! Kudosy i zimne dla Ciebie! 😀
@Revant
o ile dobrze pamiętam było w jakimś play, nawet dzisiaj na alledrogo są 2 sztuki na PC do wzięcia
Dziś czwartek, jutro piątek. Przypadkiem coś jutro próbujemy skombinować, czy każdy we własnym zakresie?
@MusialemToPowiedziec
Ja tam jutro piję browarki na chacie. Ale wpadaj jak chcesz.
@Tasioros
Ja idę na koncert kumpla. Też zapraszam, bo darmowy 😉
@Revant
Darmowemu kumplowi w instrumenta się nie zagląda.
@MusialemToPowiedziec
Właśnie jestem w drodze do Gdańska, więc odpadam 😉
Odpaliłem właśnie Bad Company 2.
Ale to fajne 😀
Hah! Koń wyprzedził. A miał być rzut okiem… 🙂
@Toc85
Chętnie przeczytam.
@Tasioros
O, czyli ktoś czyta. Miło mi to słyszeć.
Staram się żeby teksty były rozrywkowe ale informacja na pierwszym miejscu. A skoro warstwę informacyjną koń pokrył… znajdę sobie innę gierkę do rzucania. Okiem 🙂
@Toc85
Czyta, czyta – korekta sama się nie zrobi 😉 Niektóre gry warto na dwa baty przeanalizować więc pisz 🙂