Podsumowanie konferencji Microsoftu, zapowiedź Xbox One

Lipton dnia 21 maja, 2013 o 19:04    42 

Microsoft wreszcie odsłonił karty. Jak to wypadło i czy jest się czym jarać? Przyjrzymy się o co takie halo.

xbox.jpg

Xbox One

 

  1. Konsola nazywa się „Xbox One” i jest czarnym… klockiem;
     
  2. Specyfikacja: ośmiowątkowy procesor w architekturze 64-bitowej, 8 BG RAM, napęd Blu-ray, dysk 500GB, USB 3.0, ulepszony Kinect, kamera HD;
     
  3. Na początku jak zwykle sporo „shit talk” – „innowacyjny sprzęt, nowe możliwości”;
     
  4. Dokładnie nie wiem co się działo, bo przysnąłem z nudów, ale pokazywano chyba konsolę jako domowe centrum multimedialne do salonu. Wielofunkcyjność, rozwinięty Kineckt. Teraz nie trzeba nawet ruszać się z pufy, wystarczy powiedzieć komendę głosową. System nas rozpozna, od razu przerzucając do naszego profilu Xbox Live;
     
  5. Wspaniała, nowa architektura (bez konkretów), nowy kontroler (bez rewolucji);
     
  6. Nowy Xbox Live będzie rewolucyjny, obsłuży go więcej serwerów. Szybsze wyszukiwanie ludzi do grania, więcej osób naraz na serwerach;
     
  7. Prezentacja EA Sprot – 4 nowe tytuły do końca roku, oparte na nowym silniku. Ulepszona zostanie sztuczna inteligencja, fizyka i grafika. Ekskluzywna zawartość dla Fify na Xbox One. Pokazano fragmenty tych gier – widać jakiś progres, ale razi też sztuczność, niepotrzebne odbicia i tak dalej;
     
  8. Exclusive: Forza Motorsport 5. Pokazano trailer, choć ten wielkiego wrażenia nie zrobił, może poza szczegółowymi modelami samochodów;
     
  9. Exclusive: Quantum Break, nowa gra Remedy Games (twórców Max Payne i Alan Wake), puszczono niejasny trailer – prezenter mówił o „decyzjach tworzących świat”;
     
  10. W ciągu roku Microsoft planuje wydać 15 exclusivów na swoją nową konsolę, z czego 8 to nowe marki;
     
  11. Gadanie o nowych możliwościach konsoli – zapowiedź interaktywnego serialu w świecie Halo, współpraca ze Stevenem Spielbergem;
     
  12. Współpraca z NFL, mecze na żywo, ekskluzywne materiały, statystyki graczy itd.;
     
  13. Xbox One wyjdzie „później w tym roku”;
     
  14. Na nadchodzących E3 zostanie zapowiedzianych wiele gier na Xbox One, w tym „wiele black busterów”;
     
  15. Całe DLC do nowegp Call of Duty będzie dostępne najpierw na Xbox Live. Widownia szaleje;
     
  16. Zaprezentowano coś w stylu „making of” nowego Call of Duty: Ghost, a później trailer. W skrócie – nowy engine, nowe możliwości, nowy świat i postacie, głęboka historia. Ma to być najlepsza i najładniejsza część tej serii.

frza.jpg

Forza Motorsport 5

Dodatkowo Midestens i MusialemToPowiedzieć donoszą, że:

A tak poza tym, Microsoft potwierdził, że wszystkie gry na nowe Xpudło wymagać będą instalacji oraz będą przypisane do konta XBL, jeśli będzie się chciało zainstalować grę na innym Xpudle i innym koncie, będzie opłata.

Za CVG

Dodam jeszcze, że One nie będzie wstecz kompatybilny i gry z 360, a także z XLive NIE przeniosą się na nasze konto z One'a. Konsola nie zadziała też bez podłączonego Kinecta. How cool is that – Nitek

Czas na mój komentarz.

W skrócie – porażka. Poczynając od wyglądu konsoli, poprzez jej target, na grach kończąc. Przede wszystkim dla graczy. Widać od razu, że sprzęt jest kierowany do bardziej każualowych graczy, a może nawet i nie graczy – to po prostu zaawansowany zestaw kina domowego. Wielofunkcyjne urządzenie, multitascing i tym podobne, czyli rzeczy jakie PeCety robią od kilkudziesięciu lat. Poza tym, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Być może dla mieszkańców USA będzie to ciekawa propozycja, wystarczy spojrzeć na współpracę z NFL, różne Netfixy, zmiany kanałów, jednakże nie widzę tego zbyt dobrze w naszych, polskich warunkach.

Trudno ocenić bardziej szczegółowo specyfikację, więc przejdę do gier. TRAGEDIA. Microsoft chyba naprawdę spisał już ten segment na straty. Szczególnie w odniesieniu do bardziej zaawansowanych graczy. Mało zapowiedzianych gier, do tego te zapowiedziane pozbawione były konkretnych trailerów, opisywane „hasłami propagandowymi” no i zwyczajnie w świecie nie robiły żadnego wrażenia. Zapowiedź nowego Call of Duty skwitowana została oklaskami i rykiem publiki, ale w rzeczywistości IMO wygląda to bardzo biednie. To nie jest prawdziwy skok jakościowy. Naprawdę Battlefield 3 czy nawet pierwszy Crysis z modami (gra z 2007 roku!) nie wyglądają dużo gorzej. Nie wspominając już o chwaleniem się jakimiś pierdołami: BĘDZIE MOŻNA SIĘ WYCHYLAĆ I ŚLIZGAĆ I PIES BĘDZIE!. Każdy, kto gra w coś więcej niż CoDa będzie takimi zapowiedziami pseudo-innowacyjnych rozwiązań zażenowany.

 

quantum.png

Quantum break

 

Czekam na E3, moje odczucia ciągle mogą się zmienić, lecz w tym momencie Xbox One sromotnie przegrywa u mnie z PS4. Maszynka Sony ma być sprzętem dla gracza, a nie bieda PeCetem jak nowy Xbox. Microsoft zmarnował nieco ponad godzinę mojego czasu na tą prawie bezwartościową prezentację.

Trailery

 

 

 

 

Burzliwą dyskusje znajdziecie też TU – Nitek

Dodaj komentarz



42 myśli nt. „Podsumowanie konferencji Microsoftu, zapowiedź Xbox One

  1. Mindestens

    To byłoby przepiękne, gdybyś jako pierwsze zdjęcie wkleił to wzrostu kursu akcji Sony z innego newsa ;).

    A tak poza tym, Microsoft potwierdził, że wszystkie gry na nowe Xpudło wymagać będą instalacji oraz będą przypisane do konta XBL, jeśli będzie się chciało zainstalować grę na innym Xpudle i innym koncie, będzie opłata. [url=”http://www.computerandvideogames.com/407912/microsoft-confirms-pre-owned-fee-for-xbox-one/”]Źródło[/url].

  2. MusialemToPowiedziec

    Najważniejsze wiadomości (o ile nie fałszywe): MUSISZ INSTALOWAĆ GRY NA DYSK, a po tej instalacji nośnik możesz sobie przez okno wyrzucić, bo się już do niczego nie przyda.

    I co ważne, ten kto go znajdzie też nie będzie szczęśliwy, bo nie będzie mógł go użyć tak długo, jak nie ZAPŁACI OPŁATY ZA UŻYWKI.

    I już wiadomo, czemu EA nie ma Online Passa. Dwie opłaty za używki, to chyba trochę za dużo, nawet jak na chciwe korporacje.

    Źródełko informacji [url=”http://www.computerandvideogames.com/407912/microsoft-confirms-pre-owned-fee-for-xbox-one/”]tutaj[/url].

    1. Lipton Autor tekstu

      @MusialemToPowiedziec

      Jakoś mi to umknęło. Może było to na samym początku, a ja trochę później zacząłem oglądać. Nie mogę teraz njusa zedytować, bo ktoś inny przy nim dłubie 😛
      Konsola mi się nie widzi. W Stanach może odnieść sukces, gdzie jej wielofunkcyjność rozwinie skrzydła. U nas, gdzie pewnie część opcji nie będzie dostępna, a gracze są bardzo hardkorowi, znów zwycięży Sony. A jeśli cena rzeczywiście będzie poniżej 2 tys. to sam chętnie w PS4 się zaopatrzę.

      1. BlahFFF

        @Lipton

        Zalezy, jesli masz problem z wielofunkcyjnoscia bo TV nie bedzie dzialac to z tym ogolnie rozowo nie bedzie, nawet w USA. Xbox nie ma zlacza antenowego wiec nie bedzie jedynym STB w domu. Operatorzy badz ty sam beda musieli dostarczyc odpowiedni sprzet, ktory rozesle sygnal dalej po sieci lokalnej. W USA calkiem popularne sa urzaczenia typu hdhomerun, u nas bardziej enigma jesli chodzi o satelite czy domowe serwery oparte od tvheadenda czy mythtv. Moze sie wiec okazac, ze TV bedzie dzialac choc bedzie wymagac dodatkowego wkladu finansowego, zarowno u nas jak i za oceanem. Z reszta nie powinno byc wiekszego problemu choc na netflixa czy pewnie nawet xbox tv (ta, gdzie ma leciec Halo) przyjdzie nam dalej poczekac.

        Wszystko rozbije sie o gry, wydajnosc i cene. Sprzetowo obie konsole sa bardzo zblizone i DDR3 vs GDDR5 duzej roznicy raczej nie zrobi. SONY probuje zrobic to co MS z XBoxem 360, MS probuje pojsc dalej. Instalacja na dysk co prawda zostala potwierdzona przez MS (tak samo jak konkurencje) ale powiedziano tez, ze mozna grac od razu po wlozeniu dysku do napedu – gra instaluje sie w tle, czyli dokladnie tak jak na konsoli SONY. SONY co prawda powiedzialo, ze nie bedzie blokowac uzywek, ale nie powiedzialo, ze moze przypisywac gry do konta. MS postawil to kropke nad i i powiedzial, ze przypisanie gry do innego konta bedzie kosztowac – choc nie bylbym do konca tego taki pewien. Zastanawiajace jest to czy oplata bedzie wymagana nawet w obrebie jednej konsoli z ktorej na roznych kontach korzysta wiecej uzytkownikow czy tylko na zupelnie innej konsoli. Kinekt bedzie tez obowiazkowy. Konsola bez niego nie ruszy wiec zamiast 1 pudelka mamy 2. Wizualnie – kwestia gustu, wymiarami w porownujac do pada nie wydaje sie az tak wiele wiekszy od 360-tki. MS tym razem chyba wzial sobie do serca kwestie chlodzenia i moze odpowiedniki RRODow sie nie pojawia tym bardziej, ze sprzet wyglada na “always-on”.

        Bardziej ciekawi zywotnosc tych sprzetow bo 10 lat nie wytrzymaja. Moze sie rownie dobrze okazac, ze streaming sie przez te 2-3 lata rozwinie na tyle, ze obie konsole beda robily za odtwarzacz ;P

  3. vardo93

    Krótko mówiąc, BIEDA! Brak wstecznej kompatybilności, konieczność instalowania gier. Do tego dość kiepski design i mało zapowiedzianych gier. Słabo to wygląda. Optymizmem nie napawa również wypowiedź Marca Whittena z MS o planach dotyczących tej konsoli: [i]”Nasza decyzja brzmiała: nie robimy maszyny do grania”[/i]. Rozbudowane kino domowe z możliwością odpalanie gier, a nie konsola.
    Sama konferencja też słaba. Same ogólniki dla mas, a nie dla graczy.

    Ciekawi mnie nowa gra od Remedy i mam nadzieję, że nie będzie to jedna z tych 15 gier na wyłączność. Jako pececiarz i tak nie planowałem kupna konsoli, ale jakbym miał wybrać w tej chwili, wziąłbym sprzęt od sony. Jedyna przewaga xboxa to wygodny pad, ale od kiedy mam go do pieca nie jest to żaden argument za konsolą od M$. No niestety PC umiera, ale konsole chyba też, skoro ich ważniejszą funkcją będzie telewizja i skype niż granie.

  4. Mindestens

    Jeszcze jedna ciekawa rzecz, kliknąłem w oryginalne źródło, czyli do tekstu z Wired, na którego końcu było takie “cóś”

    [i]And what of the persistent rumors that Xbox One games will be “always online” – that is, that single-player games would require a constant online connection to function? As it turns out, those rumors were not unfounded, but the reality is not so draconian. Xbox One will give game developers the ability to create games that use Microsoft’s Azure cloud computing service, which means that they might be able to offload certain computing tasks to the cloud rather than process them on the Xbox One hardware itself. This would necessitate the game requiring a connection.

    Are developers forced to create games that have these online features, and are thus not playable offline? They are not, Xbox exec Whitten said to Wired — but “I hope they do.” So the always-online future may come in incremental steps.[/i]

    Wicie-rozumicie, nie możemy wpływać na niezależne decyzje twórcze developerów, którzy postanowili skorzystać z niesamowitych możliwości, jakie daje im nasz innowacyjny hiper-duper system, wykonujący coś-tamy w chmurze… Widzieliśmy ostatnio te coś-tamy w SimCity.

  5. Goblin_Wizard

    O widzę, że sporo mnie ominęło. Mam nawet wrażenie, że niektórzy byli bliscy popuszczenia w gacie. Co prawda głównie ze śmiechu ale jednak. Mi niestety nie jest do śmiechu. Wyjeżdżałem właśnie z wa-wy i 50km za miastem rozjebała mi się skrzynia biegów w związku z czym już jestem z powrotem w domu. Szczęście, że było w miarę blisko i dobra trasa to mnie ojciec szybko sholował. To była jedna z najkrótszych wycieczek w moim życiu.:( Zaoszczędziłem na zasilaczu to teraz wybulę za naprawę skrzyni biegów. No rzesz w dupę jeża… Nawet nie chce mi się za bardzo komentować tej farsy w wykonaniu microshitu.

  6. Eschelius

    Między 19 a 20 fani Sony chyba co chwila się szczypali żeby sprawdzić, czy właśnie nie mają pięknego snu – MS genialnie sam siebie załatwił. W Ameryce to wszystko przejdzie i ludzie się na sprzęt rzucą, to jasne – ale Europa została oddana bez walki. W ogóle gdzie się podziało “wkładam płytę i gram” razem z “konsola jest do grania a nie kombajn do wszystkiego”? 🙂 Przeminęło z wiatrem, chociaż Ninny jeszcze się trzyma starej drogi, a Sony z niej nie zboczyło aż tak jak MS. Jeszcze.

    Oczywiście, będzie E3, tam teoretycznie mogą się zrehabilitować – tylko pewnie połowa z tych 15 exów będzie na Kinecta. A już powalające był zapowiedziane niczym przybycie Mesjasza pierwszeństwo nowego Xboxa w kwestii DLC do Ghosts. Przecież MS umowę z Acti na takie coś ma już chyba od premiery pierwszego Black Opsa…

  7. aihS Webmajster

    Zupełnie zapomniałem o tej konferencji 🙁 Może to i dobrze bo zaoszczędziłem trochę czasu. Zarówno PS4 jaki Xbox One nie robią na mnie wrażenia w sensie, że któraś konsola jest lepsza czy coś. Jedyne co mnie trzyma przy Xboksie to kontroler bo jak widzę Dual Shocka to odechciewa mi się grać – mega niewygodny syf 😉

    1. crisi91

      @aihS

      Eee tam pad jak pad przynajmniej normalnego krzyżaka ma a nie najgorsze ścierwo w historii 😛 (szlag człowieka trafia jak chce ciosy w mordobiciach wyprowadzać,a fatality w mortalu o mój borze mniej niż 40% przez ten pseudo krzyżyk mi wchodziło) Choć przyznaje pad Xboxowy wygodniejszy mimo wszystko 🙂

  8. jan kowalski

    Kilkadziesiat komentarzy i tylko kolega BlahFFF byl w stanie napisac cos konstruktywnego. Coś się poziom na gikzie obniżył. Albo zawsze taki byl. Sam nie wiem 😉

    1. to była konferencja z zapowiedzia konsoli i jej mozliwosci. a nie gier.
    2. zadeklarowani pecetowcy, ktorym 90% gier nie ruszy bez polaczenia z internetem, wysmiewaja instalowanie gier na dysku twardym.
    3. hardkorowi gracze to gracze multiplayerowi. kto gra w multiplayera na PS3 ?
    4. “konsola do wszystkiego” ? Milo wspominam “centrum rozrywki bluray” i linuxa na PS3. Byl tak popularny, ze go szybko wycofali hehehe
    5. najbardzirj rozwalaja komentarze w stylu “PS3 wygral z x360”. Sony tak wygralo, ze az dalo sobie spokoj z wlasnymi pomyslalmi i w PS4 kopiuje linie konstrukcyjna Microsoftu.

    Jak sobie przypomne niedawny temat niejakiego Maladicta, i jego fantazjowanie o graniu w Knight Lore podczas stanu wojennego, to w ogole szkoda pisac na gikzie hehehe

    1. MusialemToPowiedziec

      @jan kowalski

      1. Jakoś PS4 potrafiło pokazać kilka gier, a nie tylko skończyć na guziku “like” na padzie…
      2. Miło, że już nie będzie w “zaletach” wpisywane “wkładam płytę i jadę z tym koksem”
      3. Dlatego Skyrim się nie sprzedał i Bethesda upadła.
      4. Co innego dać możliwość odtwarzania filmów jako dodatek, co innego podczas całej konferencji mówić “na naszej konsoli do gier będziecie oglądać telewizję i gadać przez skajpa; aha, i nie zapomnijcie zablokować głosu żony na kinekcie, bo inaczej krzyknie xbox spać i po wygranym meczu”

Powrót do artykułu