Zima, zimno, kiedyś były wczasy i w ogóle. Teraz to już nie. Notka zawiera najlepszy WTF filmik ever.
Poniższy filmik przypomniał mi o beztroskim spontanie i podróży nad morze, której założeniem było spanie co dzień gdziekolwiek indziej niż dnia poprzedniego. Nie, że w łóżku obok, ale ogólnie, w innym mieście, w aucie, pod chmurką, gdziekolwiek (Orzechowo FTW!) Wszystko poszło gibko, na plaży o 5 rano obudziły mnie psy, o 6 panowie na traktorze sprzątający plaże, a w Łebie o 4 nad ranem okazało się, że panowie policjanci lubią wywoływać z zainteresowaniem człowieka z samochodu. Szybkie pytania gdzie ta impreza z której wyglądam jakbym właśnie wyszedł i to zdziwienie kiedy pokazałem wysłużonego Fiacika Uno. Był też element przestrogi, żeby uważać na człeniów w aucie obok, bo podobno to niebezpieczne i pytanie czy jestem na L4 czy urlopie. Było. Gdzieś też przemknąłem przez dziurę w płocie, żeby zrobić sobie słitaśną focię z tablicą zakazu.
Konieczny jest seans do ostatniej sekundy, by zrozumieć fenomen i zaliczyć srogie WTF gdzieś po drodze. Niekoniecznie z dźwiękiem.
Teraz bym nie przemknął.
hahahahahaahahahahaha ogladam sobie ten filmik i z kazda nastepna sekunda przez glowe przelatuje mi “OOOOOOOOOOOOO nieeee nitek sie spedalil i zostal cholernym hipisem ktory bedzie wklejal teraz słitaśne filmiki z latem” i nagle jebut uffffff wszystko jest w porzadku
@Makbeton
A, właśnie, ponoć ty mak zajebistym grafikiem jesteś , może cię to zainteresuje:
http://www.youtube.com/watch?v=rzHvn8vg1Zg
(dźwięk wymagany)
@powazny_sam
Dobre ogłoszenie. Grafikiem nie jestem, ale szukają też ninja więc może…
@powazny_sam
Najśmieszniejsze, że tak właśnie wyobrażam sobie Makbetona mówiącego na żywo.
@aihS
neee mowie szybko i raczej niezrozumiale staram sie utrzymywac staly poziom alkoholu w organizmie wiec bredze , przy okazji po drodze gdzies ominela mnie mutacja jaja dzialaja ale glos mam piskliwy hehehehehehe
@Makbeton
Ominęła cie mutacja a śmiejesz się z hipisów, ok 😀
@aihS
chetnie bym podyskutowal dlaczego dobrze jest sie smiac z hipisow ale przylazl szefunio i rzekl do nas czarnych “wypierdalac z firmy jade na narty”
@Makbeton
Farciarz. U mnie szef powiedział: “Zapakować mi narty i dziś do 18.00 a ja jadę w Alpy”.
Twoja wersja mi się bardziej podoba 🙁
@powazny_sam
http://www.youtube.com/watch?v=1Bho8PdYN7M
@powazny_sam
wersja dla bab ssie hehehe przy okazji przypomina mi ta reklama to http://www.youtube.com/watch?v=iuX6jq06kvw
@Makbeton
Toć w opisie stoi że się inspirowali 🙂
@powazny_sam
21 wiek , czytanie jest takie wczorajsze
:O
To powinna być reklama tamponów.
Hahahaha “miszcz” 🙂 made my day.
zajebiste!
Wyrąbisty filmik. 😆
MOŻLIWY SPOILER
Tym co piszą komentarze w stylu “Filmik żądzi” mam do przekazania tą samą wiadomość co autorzy – STAY IN SCHOOL !!
Sama prawda! Kiedyś poszedłem na wagary i stłukłem sobie kolano, a potem komp mi się zawiesił.
@Tasioros
trzeba było pogłaskać a nie od razu z kolana 😛
@Tasioros
Nie chodziłem na wagary. Jako okularnik szedłem do okulisty pod pretekstem jakiejkolwiek recepty i brałem zaświadczenie że byłem u lekarza. I tyle. Lekarski papierek usprawiedliwiał nieobecności 😀
A z pracy? Z pracy można wyjść???
BTW też miałem z kumplami z liceum plan marszu plażą od Świnoujścia przed siebie… Nie pamiętam dokąd doszliśmy ale były to raczej setki metrów niż kilometry 😉 Młodość.
@brum75
Ja tam miałem ochotę na dzika, kajakiem przez poligon drawski, może i dobrze że jakoś nie wyszło.
@urt_sth
Na poligonie drawskim ponoć najładniejsze prawdziwki rosną. Ale były przypadki że grzybiarze nie wracali do domów.
Też zrobiłem spacer plaża: Świnoujście – Kołobrzeg (czy ciut dalej), ale my targaliśmy sobie namiot 😀 Min nie było ale kleszcze owszem …
Łomatko. Pomyśleć, że podczas podróży poślubnej strawersowaliśmy z Małżonką grecką bazę wojskową na Krecie (entry: bango, exit: 3m płot z kolczatką). Dobrze, że nie widziała tego wtedy 🙂
@mamrotha
Albo Grecy mogli Was posadzić za szpiegostwo jak tych z Bohemii 🙂
@brum75
nom, turecka V-ta kolumna