Co jest grane – TO!

Nitek dnia 17 marca, 2014 o 8:30    102 

Tytany przez weekend spadały. A Wy ile gier skończyliście już w tym roku?

Dziwnym nie jest, że jak już się przeprosiłem z Tytkami, tak siekałem w nie w każdej wolnej chwili. Niespecjalnie żałuję, że nie wsiąkłem w betę, co pozwoliło mi na zachłyśnięcie się całością. Kontrowersyjne boty, popłuczyny kampanii i dynamiczna rozpierducha. W wielkim skrócie, do rozwinięcia jak już się znudzi, albo i nie.

Tymczasem przemierzając bezkresy internetu natknąłem się na dość okołodrzwiową zapowiedź powrotu. Nie byle kogo, drogie dzieci.

1

Pernnywise wróci i o ile o jakości starego filmu można powiedzieć śmiało, że był

emma_stone (1)

tak Tim Curry w roli swojej był nie do podrobienia. Tymczasem remake, nie wiadomo kto będzie grał Clowna, a sam film mają podzielić na dwie części – WTF. Mocno przeżywam, bo zaraz obok Miasteczka Salem Kinga, TO! jest moim personal fav. Obu nie mam co czytać, bo znam je od deski do deski przez lektury wielokrotne.  Przy okazji taśm, nie mogę nie ponarzekać na The Following, które zaliczyło odcinek temu, z dwa, eskalację głupoty do poziomu obranych buraków. Jeśli ktoś zamierzał się dobrze bawić, może przestać. Syndrom Prison Breaka, czyli lepiej wcześniej skończyć, bo po tym się poznaje dobro, pełną gębą. Niestety.

Dobrnęliśmy do początku poniedziałku. Gdzieś na fejsie śmignęło mi interesujące pytanie. Ile gier skończyliście w tym roku i co powstrzymało Was przed skończeniem pozostałych? To dobre pytanie na które nie znam odpowiedzi, ale nie skończyłem Rambo i Blackguards. Pierwszy wyzwolił frustrację o mocy bomby zrzuconej na Hiroszimę, a drugi dwa razy więcej nudy. Wiadomo.

Dwa tygodnie do Goat Simulator. Poniedziałek. O zgrozo.

`

Dodaj komentarz



102 myśli nt. „Co jest grane – TO!

    1. Nitek Autor tekstu De Kuń

      @Beti

      Bo TO się powinno czytać, a nie oglądać. To znaczy można, ale film jest taki se, a książka znowu ma iście Kingowe zakończenie. No, ale fav to fav.

      Idź z Rambo. Ostatni poziom to jest chała ostateczna. Dawno nie rzucałem tyle łaciną podczas gry i dawno nie czułem takiego spokoju grę wyrzucając do kibelka.

            1. Nitek Autor tekstu De Kuń

              @bosman_plama

              Po drugim rozdziale jakoś nie chciało mi się iść dalej, a to jakieś powszechne było, że Roland to i tamto, och, ach loff loff. To już lepsze były Oczy Smoka.

              Jednak zawsze chciałem ogarnąć Bastion, co to ekranizacja trwa 6h. Ponoć film zajebioza, ale z książką jakoś zawsze było mi nie po drodze. W sensie nigdy nie miałem okazji, by ją kupić nawet.

              1. bosman_plama

                @Nitek

                Książka może być. Tzn. przez większość czasu, bo pod koniec zaczyna się robić dziwnie.
                W ogóle mam problem z tymi powieściami Kinga, w których pojawia się główny zły pod postacią tego czarownika z Oczu Smoka. Oczy… mnie nie powaliły, uważam, że lepszy jest Talizman. W Bastionie pojawia się, o ile pamiętam, emanacja tego samego kolesia, a w Mrocznej Wieży to on już, zdaje się, jest mega super ważny. Niemniej ten akurat koleś gra mi średnio.

              2. furry

                @Nitek

                “Bastion” czytałem niedawno po raz pierwszy i było całkiem całkiem, tylko samo zakończenie trochę moim zdaniem zrobione “na łatwiznę”.

                “To” nie przeszło u mnie próby czasu. Pamiętam z dzieciństwa niezłą schizę jak to czytałem. A niedawno czytałem ponownie i okazało się, że książka jest taka sobie, nawet zastanawiałem się nad przerwaniem lektury w trakcie (co rzadko robię).

                “Oczy smoka” dwa razy próbowałem czytać i nie udało się. Rozumiem że jest to lektura jakoś istotna dla cyklu o Mrocznej Wieży? To znaczy kojarzę, że książki Kinga jakoś się łączą, Żółw z “Tego”, Randall Flagg z “Bastionu”, czy “Serca Atlantydów” ale czy trzeba/warto przeczytać “Oczy Smoka” przed cyklem?

              3. bosman_plama

                @Nitek

                Póki te powiązania pozostają na zasadzie: laska z Misery lubiła medytować w ruinach hotelu z Lśnienia, to dla mnie wszystko gra. Ale ten tam Flagg powraca w kolejnych tomach i jest jakimś szatanem świata Kinga. I tu mam dysonans poznawczy, bo Oczy Smoka i Talizman to fantasy, a Bastion postapo z mocnym elementem religijnym. Rozumiem, że MW jakoś to wszystko spina.

              4. whushhh

                @Nitek

                Mroczna Wieza – Bastion – Oczy Smoka – Wiatr Przez Dziurke Od Klucza – Mistaeczko Salem – Serca Atlantydow – Sztorm Stulecia – Regulatorzy…

                Wszystkie sa mniej lub bardziej powiazane – wspolne postacie i watki.

                A Bastion warto przeczytac, najlepsza ksiazka imho zaraz po Mrocznej Wiezy i Rece Mistrza – serial jest generalnie wiernym odwzorowaniem ksiazki dlatego sa az 4 odcinki po 2h. Robili go ludzie z SciFi znani z dobrych mini seriali na podstawie ksiazek. Polecam mini serial Diuna i Dzieci Diuny SciFi, super dobry.

            2. furry

              @bosman_plama

              Hue, hue, też zakończyłem na pierwszym tomie, bardzo raził mnie język, ale potem gdzieś znalazłem info, że King zaczął to pisać jeszcze jako dziecko, a dokończył po latach. I rzeczywiście, styl pisania książki na początku jest fatalny, potem się wyrabia, nawet da się dokładnie określić od którego rozdziału. Może przez to książka trochę nie trzyma się kupy.

            3. whushhh

              @bosman_plama

              Niestety trzeba przebrnac przez 1szy tom, caly myk w tym ze poczatkowo to nie miala byc saga tylko jedna ksiazka inspirowana wierszem w dodatku wiec dlatego jest taka jaka jest.

              Pozniej pojawaiaja sie porzadne postacie i watki i czyta sie jednym tchem, dopiero kolo 6 tomu troche zwalania ale ogolnie jest jedna z lepszych pisanek Kinga.

  1. MusialemToPowiedziec

    Teraz to tylko Bioshock Infinite sobie przypominam, że leży i czeka aż kiedyś go dokończę. Na co się nie zapowiada, bo strzelanie nudne, a zakończenie już znam. Choć jest cała plejada gwiazd nigdy nie włączonych…

    #offtopic o którym już wspominałem ale mógł przejść niezauważony: Za to w niedziele był m.in. turniej CSGO, a że można było zarobić koło 4 euro za włączenie twitcha i posiadanie odrobiny szczęścia, to dowiedziałem się że Polacy zostali miszczem świata. Patriotic Happiness było.

  2. bosman_plama

    Gry skończone w tym roku? Heheheheheehehehehe… Chyba żadnej. Mam za to kilka rozgrzebanych. M.in. Age of Wonders 3, w które, z winy Nitka, nawalałem przez cały weekend kompletnie zaniedbując obowiązki. Zgroza jak ta gra wciąga.

  3. Makbeton

    hollywood się kończy. Z innych ciekawostek kupiłem w koncu metro last light iiiiiiiiiiiiii kurde poezja łałałiła i wszystko git do momentu kiedy nie zobaczyłem (czyli na początku) że można grać w trybie ranger(czy jak to się tam zwie) olalem bo stwierdziłem że to pewnie cos ala nightmare ktore mozna odblokowac po skonczeniu na poziomie normal czy ki diabel. Ale za drugim razem jakos mi sie kliknelo w ten “ranger mode” i wyskoczylo kup pan dlc – no to somie mysle “zajebioza kupie bo pewnie nowe levele i wogole miod z boczkiem” odpala mi sie steam a tam pisza, ze to bez huda i że trudniej. Kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuwa jak można być tak chciwym żeby za coś takiego chcieć pieniędzy? Politycy oprocz księgowych zabrali się za robienie gier czy ki chu…?

            1. Makbeton

              @bosman_plama

              niewiele nam brakuje do takiego stanu rzeczy w koncu bron pancerze czy inne edzie bedzie są sprzedawane , na poczatek zacznie sie “lagodnie” abonament na amunicje na miesiąc a potem na sztuki jak sie okaze że chwyci , a chwyci jeżeli gra bedzie wygladala “oooooooooooooooooo kurde zajebioza” i bedzie miala kolosalne wsparcie w mediach

    1. Twoja_Stara

      @Makbeton

      Najlepsze ze tryb Ranger Hardcore czyli ten jatrudniejszy z trudnych nie ma HUDa na tyle, ze nie ma nawet ekranu inwentarza. Jak mozna cos takiego zjebac? Tzn. ekran jest, ale sie nie pokazuje, po wcisnieciu taba sluchac dzwieki ekranu, ale nic nie ma i moge sie domyslac co wybieram, a na dodatek nie wiadomo ile mam kasy…

      1. Mindestens

        @Twoja_Stara

        Bo to przecież o to chodzi w tym całym pierdoleniu, że no przecież możesz sobie wyłączyć batman vision itede w Absolution czy Thiefie jak ci tak strasznie nie pasuje – możesz, tylko gra była zaprojektowana w zupełnie inny sposób, a te rzeczy sprawiają wrażenie dodanych bezmyślnie jako afterthought, więc zamiast na siłę doszukiwać się miodności w barachle, ludzie powinni się po prostu pogodzić, że im zjebano serię. Metro to po prostu ewidentny przypadek tej bezmyślności.

        Z czym wiem, że może być trudno, bo zdążyłem przejść Max Payne 3 trzykrotnie, zanim zaakceptowałem, że w tej grze po prostu nie mam czego ukochać.

          1. Mindestens

            @Twoja_Stara

            Z Metrem nie wymieniam uprzejmości w bibliotece, odkąd gdzieś w pierwszej, drugiej godzinie rozgrywki zeżarło mi sejwa po tym, jak przeskradałem się przez pomieszczenie, które zajęło mi kilka prób i dobre pół godziny (po co ja się w ogóle biorę za gry, które ledwie działają na minimalnych?), ale DLC oczywiście dokupiłem na wypadek, gdybyśmy się mieli przeprosić.

      2. Makbeton

        @Twoja_Stara

        powstanie tego trybu wygladalo pewnie tak ” tyyyyyyyyyyy a jakby wyjebac wszystko z gry i powiedziec ze to zwiekszy imersje z gra bo bedzie trudno??” , “taaaa ale programisci nie zdaza przepisac tego edzie bedzie w grze wiec jak wyjebiemy huda to zniknie reszta ” , ” no i ?? “

  4. powazny_sam

    Napisy końcowe w AD 2014 obejrzałem w Bioshock 2 oraz w Shadow Warrior. Ukończyłem też wszystkie dodatkowe poziomy w Orcs Must Die 2 w coopie ale tam napisów nie było.
    Gram w końcu w Diabolo, fajnie się sieka, wióry lecą aż miło, ale zastanawiam się czy z tym Lootem 2.0 teraz nie przegięli w drugą stronę. “Żółte” lecą jak z kranu, “niebieskich” praktycznie nie ma sensu używać , a co godzinę-dwie “legendary”. Dobry ruch z dodaniem poziomu trudności na starcie, ale mimo że wybrałem “wysoki” mój szaman sieje taki pogrom że z zamkniętymi oczami mógłbym grę przechodzić. Ale i tak jest OK.

    1. aihS Webmajster

      @powazny_sam

      Jak masz za dużo legendarnych to chętnie przyjmę bo muszę je palić do craftu. Wczoraj znajoma stwierdziła, że diabolo proste jest bo dajemy radę na Ekspercie, 10 sekund na Udręce VI wystarczyło by grzecznie wróciła do farmienia sprzętu na przyszłość. Co do dropu to uwierz mi, że to kwestia szczęścia – jak będziesz miał takie serie, że ci z elit czy czempionów tylko złoto poleci to przestaniesz narzekać na zbyt duży loot 🙂

            1. aihS Webmajster

              @teekay

              Ja nie wiem po co to pytanie. Gdyby nie można było to bym wyłączył taką możliwość w opcjach 😉 Nie ma nic lepszego niż emocjonująca bitwa z elitarnymi przeciwnikami i tekst “sługi piekła rosną w siłę” w tle 😛

              Liczba legendarnych, które poleciały mi ze “śmieci” znacząco przewyższa tę z elit, czempionów i bossów razem wziętych.

      1. powazny_sam

        @aihS

        Oj nie sądzę aby chciało mi się w endgame jeszcze bawić.
        Co najwyżej przejdę sobie jeszcze raz inną klasą, pogrywam też równolegle w coopie z bratem jako łowca demonów i to tyle.
        Znajomy diablomaniak mnie uświadomił że ponoć pierwsze przejście daje lepszy drop niż kolejne (np. gwarantowane legendary od bossów), nie wiem na ile to prawda. A legendarek niestety ci nie przekażę bo po 2h przywiązują się do konta.

              1. aihS Webmajster

                @MusialemToPowiedziec

                Mi się wydaje, że Blizzard nadal by trzaskał kokosy na RMAH gdyby nie popełnili kardynalnego błędu opierając D3 w 100% na handlu w momencie gdy fanami marki byli zbieracze runa leśnego i specjaliści ds. arkuszy kalkulacyjnych. Widać uznali, że “biorą wszystko albo nic” przy okazji składając jedną ze swoich lepszych marek na ołtarzu chciwości 😉

                Śledząc od kilku dni fora D3 zauważyłem również pewien trend, który mnie osobiście bardzo cieszy – następuje wymiana graczy. Ci zakochani w D3 pre 2.0 odchodzą a do gry siadają ludzie lubiący bić wirtualne stworki dla samej frajdy i paru pomarańczowych itemków. Czekam też na jakąś ciekawą lekturę bo wiem, że było parę obrotnych osób, które na RMAH dorobiły się sum sześciocyfrowych.

  5. Tasioros

    W tym roku: Fallout 1 i Bioshock 2. Nie jestem pewny czy Mark of the Ninja nie skończył mi się jeszcze w 2013. Chyba jeszcze coś było… nie wiem. Kurczę, nawet 3 miesiące nie minęły, a ja już dobrze nie pamiętam co się działo od 1 stycznia. Aaa no tak, Metro 2033. Książek też parę przeczytałem, więc nie jest źle. Zaczynam oglądać filmy. To może być dobry rok.

    Ja pierdzielę jak mi się pracować nie chce. Taki typowy poniedziałek, szary i ponury. Chętnie posiedziałbym w domu i zmarnował z 3 godzinki na Fallout: NV.

  6. Marian

    W tym roku skończyłem AC: Black Flag, wszystkie Bioshocki (bez dlc), Hitman: Absolution, Enslaved, Max Payne 3 i to chyba tyle. Kurcze, sporo chorowałem.

    “It” to jedna z moich ulubionych książek Kinga, ale nigdy nie oglądałem filmu. Nie przepadam za ekranizacjami jego książek, mało która mi się podobała.

    W “Mrocznej Wieży” trzeba się zmusić do przeczytania pierwszego tomu. Dalej jest już zdecydowanie lepiej.

  7. Yerz

    Mark Of the Ninja, Dishonored bez DLC.
    Castelvania Lords of Shadow Ultimate Edition.
    Chyba tyle póki co w tym roku. A przynajmniej tyle pamietam bez patrzenia na Steama.

    Nie ogladalem IT. Z Kinga ostatnio to czytałem Desperacje, jak dostałem na 18-nastke.

    Z innej beczki. Kto jest nahajpowany tak jak ja na Dark Soulsy II ?? Kto szuka w dobrej cenie? Kto czeka na wersję PC ?

  8. nicolai0

    Skończyłem tylko Resident Evil Revelations, na które narzekał Nitek – a mi się podobało. Tego ostatniego Bioshocka to zmęczyłem chyba około 5h – no nie mogę w to grać, takie nudne.

    A co do Metro LL – kupiłem i klatkuje na maksa; dojrzewam powoli do wymiany grafiki…

          1. nicolai0

            @Nitek

            Piątka była całkiem przyzwoita – ukończyłem kiedyś tam, a u mnie to oznacza, że gra jest dobra 🙂 Choć końcówka była taka se – weź najmocniejsze co masz i napitalaj.

            Natomiast próbuję ciągle ukończyć “szóstkę” i nie jestem pewny, czy mi się to uda. “Rewelację” skończyłem natomiast z przyjemnością.

          1. furry

            @Nitek

            Cartman najpierw cię szkoli z fus-ro-dah, a potem Randy Marsh uczy puszczać bąki zmylające. Zanim zrozumiałem o co chodzi, troche czasu minęło, bo myślałem że trzeba naciskać klawisze tak, jak się podświetlają. W końcu po dłuższym czasie spędzonym z Randym w męskim kiblu poddałem się i wyguglałem o co chodzi. Trochę to autorzy zepsuli, zresztą potem w grze i tak używasz tego zupełnie inaczej. Pewnie jakoś przenieśli sterowanie z pada, a niestety mojego marki Noname gra nie wykryła.

            O, znalazłem, faktycznie padem się to inaczej robi (może być trochę spoilerowo).

  9. Twoja_Stara

    Skonczylem Metro LL w tym roku i to chyba wszystko, lista gier rosnie, ale nie mam natchnienia. Odpalilem Bindary Domain, ale meh, Tytany po becie tez me(c)h, Lehu mowi ze podobno BF4 coraz blizej ukonczenia, wiec moze, moze, ale to nie singiel.

  10. lehusan

    Czekam, aż jakiś hardkor napisze, że ukończył Flappy Birda 🙂
    Jeśli o mnie chodzi to lista gier ukończonych – 0, lista gier rozpoczętych w tym roku – Far Cry 3, Dark Souls i Metro LL, przy czym MLL ma największe szanse na ukończenie. Biorę przymiarkę również do modów Dark Moda i Misery moda.

  11. Mindestens

    W tym roku? Hmm.

    Blue Toad Murder Files – The Mysteries of Little Riddle,
    Brothers – A Tale of Two Sons,
    Operation Flashpoint: Dragon Rising,
    Rogue Warrior.

    Byłem już gdzieś w połowie Swappera, ale jak to mam w zwyczaju instalując w międzyczasie inne gry, by uruchomić na parę minut i sprawdzić, czy w ogóle kiedyś chciałoby mi się w to grać/przejść, trafiłem na Expeditions i trochę wsiąkłem.

Powrót do artykułu