Kończyłem właśnie wstrząsający artykuł obnażający całą prawdę o grach video, w sposób zatrważający ukrytą w tajnych kodach, łatwych do odczytania, kiedy wędruje się metodą konika szachowego po linijkach kodu gier z największych wytwórni. A tu patrzę: email z samego rana. Od razu pomyślałem, że to ONI przysyłają mi ostrzeżenie. Ponieważ jestem nieulękły, kliknąłem.
Nie myliłem się, choć ONI wykazali się subtelnością. “(…)może Ty coś teges na temat voodoo jesteś w stanie, hm?” – brzmiał email od Nitka. Cóż począć, obnażający artykuł powędrował do kosza.
Przy czym sprawa jest o tyle śmieszna, że o voodoo wiem tyle, ile dowiedziałem się z odcinka Jamesa Bonda, w którym ratował on przed voodoo Jane Seymoure. No dobra, był jeszcze Predator2, w którym czarownik voodoo rzucił w pewnym momencie: “f…..n voodoo magic” a potem starł się z predatorem przy użyciu szabli i zginął.
Jane Seymour i voodoo. Trzeba pamiętać, że w “Żyj i pozwól umrzeć” ona reż miała moce. W każdym razie do momentu, w którym spotkała się z magiczną różdżką Bonda.
Popkultura kocha voodoo. Mało co tak kręci operatorów i reżyserów jak transowe tańce zabawnie przyodzianych czarownic i czarowników, nosząca ślady seksualnej ekstaza, obcinanie łbów kogutom i wbijanie szpilek w szmaciane laleczki. Choć voodoo pochodzi z Haiti (tzn. właściwie z Afryki, ale na Haiti miało przesiadkę i tam się wykształciło w formę, którą znamy z horrorów) amerykańscy filmowcy wolą umiejscawiać je w Nowym Orleanie, przez co magia ta staje się jeszcze fajniejsza, bo wiąże się z francuskimi słowami (wiadomo – trudno je wymówić, napisanie słowa wymawianego trzema literami potrafi zająć pół strony – czyli idealnie pasują na zaklęcia), lokalną odmianą jazzu i bluesa, wyuzdanymi tancerkami oraz – od czasów Anne Rice – wampirami. Nic dziwnego, że z dobrodziejstw voodoo i Nowego Orleanu skorzystał nawet Disney.
Baron Samedi w wykonaniu Disneya wygląda tak (ten gość po
lewej prawej, obok krokodyla). Po lewej mamy księżniczkę a jeszcze bardziej po lewej dobrą czarownicę voodoo. To ważne – bywają wredne voodoo i dobre voodoo. Ostatnio tych dobrych jest coraz więcej.
A przecież kurze stopy i laleczki przypominające jeże (oraz orgiastyczne sabaty) to mały pikuś w porównaniu z tym, co jeszcze voodoo dało popkulturze. Czarownice są fajne, o czym wie każdy, kto ogląda amerykańskie seriale. Ale prawdziwym dziedzictwem, jakie otrzymaliśmy popkulturowo wszyscy od voodoo są zombie.
A to Baron Samedi z Bonda. Z Wikipedii dowiedziałem się, że to przywódca wszystkich duchów śmierci. Ma żonę. Niestety o niejakiej Maman Brigitte zapomniano i w Bondzie i w filmie Disneya, nie mam więc żadnego jej fajnego obrazka. W ogóle wygląda na to, że w pokulturze czarownicy voodoo to najczęściej dranie, a czarownice są wporzo. Supernatural też powiela ten schemat.
To właśnie czarownicy voodoo mieli ponoć opracować system działań magicznych, przy pomocy których produkowali żywe trupy. Zabawne, że popkultura właściwie o tym zapomniała. Twórcy gier i filmów zdają się unikać nieracjonalnego powstawania zombie i albo wymyślają wirusy, które wymknęły się z wojskowego albo korporacyjnego laboratorium, albo ogłaszają, że przybycie zombie to jakaś wielka tajemnica. Mało kto mówi, że te wszystkie śmierdzące apokalipsy sprowadzili na nas czarownicy z Nowego Orleanu.
Zamiast zdjęcia zombie jeszcze raz Jane Seymour. Wszyscy wiecie jak wygląda zombie, prawda? A o tym jak wyglądała Jane nim została Doktor Queen (Doktor Queen to żona Doctora Who, jakby ktoś nie wiedział) mogliście już zapomnieć.
Być może to kwestia poprawności politycznej? Nie licząc jednego odcinka Supernatural, czarownicy i czarownice voodoo są zwykle afrykańskiego pochodzenia. I choć magia ta narodziła się z połączenia lokalnych wierzeń afrykańskich i katolicyzmu, to jednak najczęściej wiąże się ją z afroamerykanami. A gdyby dziś ktoś nakręcił film sugerujący, że to oni odpowiadają za zagładę ludzkości, musiałoby się to skończyć zamieszkami, skazaniem z rasizm i takie tam. Może jednak chodzi właśnie o triumf racjonalizmu nad zabobonem? Żyjemy w świecie nowoczesnych technologii i miałaby nas załatwić ogromna szmaciana laleczka w kształcie Ziemi, w którą ktoś w Nowym Orleanie wbiłby wielką szpilę?
Na obrazku tytułowym mamy scenę voodoo z filmu Predator2. Gdy się zastanowić, niektórzy predatorzy trochę magów voodoo przypominają.
tekst który wyrzuciłeś umieść za 9.99 zł do ściągnięcia
@mokraTrawa
Dobra myśl!
O produkcji zombie przez voodoo czarowników nie zapomniał Wes Craven w znakomitym fikołku “Wąż i tęcza”
http://youtu.be/EPWTvbTWhZc
To chyba jedyny film, który ogarniał temat zombie w ten sposób, a jednocześnie był mocno zajebisty. Do dzisiaj jest, bo efektów jako takich szalonych tam nie ma, więc obraz sam w sobie nie zestarzał się jako tako. Gorzej z oprawą audio, którą stare filmy miały mocno w plecy.
Przykładem jest pierwsza wersja Ostatniego domu po lewej stronie, reklamowanego jako rozpierdalacz mózgu. Też Cravena swoją drogą. Jakieś straszne sceny, mocny thriller, coś co miało odmienić widza na zawsze. Kiedyś może, obecnie przez muzykę jaka jest w filmie jest trochę żenująco. To dość specyficzny film, którego stara wersja roboty nie robi, a nowa niedomaga, ale jest w miarę. Po trochu młodzieżowym fikołkiem z także mocnymi scenami. Tak czy siak, ten stary jest położony przez muzykę (acz ma znakomity staroszkolny trailer z fryzurami prawie-czeski metal! http://youtu.be/n_HUvEpwL1I), a nowy zepsuty jest już przez Hollywoody.
Wniosek jest prosty. Muszę sprawdzić jak się trawi Węża z tęczą, którego pewnie liniejący fani piłki nożnej uważają w 2014 za symbol odmienności.
@Nitek
“Wąż i tęcza” – też o tym filmie pomyślałem. Pamiętam motyw z coraz wolniejszym wybijaniem rytmu jakimiś pałeczkami (lub kawałkami drewna), przez co serce człowieka biło też coraz wolniej aż przestawało pracować. Albo jak ściany pokoju zaczęły się zbliżać do siebie, żeby uformować trumnę. Dobry film był, aż strach go obejrzeć po tylu latach.
Co do ulubionej czarownicy voodoo:
http://i20.photobucket.com/albums/b241/ATMachine/mi1demo/mi1amidemo27.png
A co do najbardziej pamiętnej laleczki voodoo:
http://tinyurl.com/ojsgor8
Byłbym zapomniał. Na deser:
https://www.youtube.com/watch?v=g_59IoosY2g
@Tasioros
Laleczka voodoo? Pierwsze skojarzenie to Indiana Jones, ale to jakieś hinduskie voodoo było, nie wiem czy się liczy.
BTW, na pierwszym zdjęciu JS widać że “dzióbek” był znany sporo przed NK.
@Tasioros
Taaaak, Monkey Island! Zawsze mam z skojarzenie. No i Wąż i Tęcza. Jestem kolejnym, Nitek. Jeśli ktoś oglądał to po prostu nie może tego filmu ot tak zapomnieć.
@projan
I jeszcze jeden film – Harry Angel. Kolejny mój topik.
@Nitek
“Wąż i tęcza” ech muszę sobie załatwić i ponownie obejrzeć, zobaczyć jak po czasie ten film “zadziała”. Jeśli chodzi o filmy rysunkowe to w Sccoby dooo także otarł się o voodoo : http://scoobydoo.wikia.com/wiki/Mamba_Wamba_and_the_Voodoo_Hoodoo . 🙂
Jeśli chodzi o zombie widział ktoś ten film : https://www.youtube.com/watch?v=Hm8elaYH7c4
Na koniec “Black demons” ( osoby wrażliwe nie patrzeć ) : https://www.youtube.com/watch?v=m8yie32VmcM
@morfiszon
Fest, jesteście dwoma osobami jakie spotkałem, poza mną i bratem, którzy po wypowiedzeniu Wąż i tęcza, wiedzą o co chodzi.
wow
@Nitek
To swego czasu na vhs w każdej wypożyczalni było i każdy się tym nieziemsko na osiedlu i nie tylko jarał.
@morfiszon
Mam oryginalne dvd z amazona, weeee
bo nie doczekało się żadnego remasteru na bluryju 🙁
Nikt kogo znałem, nie wiedział co to Wąż i tęcza. Taka prawda.
Przymierzam się do wymiany paru części, w związku z czym zastanawia mnie:
– co oznaczają te wszystkie cyfry i litery w oznaczeniach procesorów od intela, bo niby to samo a ceny różne w zależności od numeru, np.:
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4690-3-5ghz-lga1150-box-bx80646i54690-haswell-refresh-636604/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4690k-socket-lga1150-64bit-do-3-9-ghz-88w-cache-6mb-box-bx80646i54690k-haswell-refresh-647918/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4690t-2-5ghz-lga1150-oem-cm8064601561613-641004/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4670s-6m-cache-do-3-80-ghz-cm8064601465703-584885/
– czy wyższy numer znaczy lepiej ? Bo ceny na to nie wskazują, np.:
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i7-4771-8m-cache-do-3-90-ghz-box-bx80646i74771-603034/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i7-4790-3-6ghz-lga1150-box-bx80646i74790-haswell-refresh-636605/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i7-4820k-10m-cache-do-3-90-ghz-cm8063301292805-604825/
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i7-4790k-socket-lga1150-64bit-do-4-4-ghz-88w-cache-8mb-box-bx80646i74790k-haswell-refresh-647917/
– czy jeśli nie zamierzam nic podkręcać i w planach jest stosowanie zarówno komputera do grania od czasu do czasu jak i częstego korzystania z AutoCada tudzież sporadycznie programów inżynierskich typu Robot to dobrym pomysłem będzie zakup jakiegoś Xeona?
Na jakich forach warto szukać informacji? 🙂
@Kiler
Marna próba offtopu. O wiele lepszą będzie myśliwiec McDonell F-101B. Miał ksywę “Voodoo” 🙂
A propo moreli: trzeba tam uważać z cenami. Potrafią skakać z dnia na dzień w sposób zupełnie nieuzasadniony. Przynajmniej tak było, jak rok temu kupowałem tam procesor.
@ixtern
E to tylko tak dla przykładu bo tam duży wybór mają i przeglądałem akurat 😀 Nad cenami będę się zastanawiał jak już coś wybiorę 😀
@Kiler
Jeśli chodzi o procesory, to różnią się głównie częstotliwością ( i poborem mocy). K to to samo co zwykły, tylko ma odblokowany mnożnik.
4690T: 2.5GHZ, 4690S: 3.2GHZ, 4690, 4690K: 3.5GHZ.
@ixtern
Ja miałem kartę graficzną Voodoo 2. 🙂
@Kiler
http://www.intel.com/content/www/us/en/processors/processor-numbers.html
@aihS
czyli
K – jak ktoś chce sobie podkręcić to płaci więcej 😀
S-T – jakoś fabrycznie ustawione pod względem optymalizacji mocy? zużycia prądu? 😀 i osiągów
a co to znaczy SKU?
@Kiler
http://pl.wikipedia.org/wiki/SKU
@jaGrab
o proszę myślałem, że to jakieś komputerowe voodoo a tu zwykł numer porządkowy, żeby burdelu na magazynie nie było 😀
Czyli w zasadzie numery SKU na tych procesorach wskazują tylko co jest nowsze ?
@Kiler
o ile nie mają jakiegoś dziwnego systemu to tak
@Kiler
oznaczenia procesorów:
http://www.morele.net/wiadomosc/procesor-intel-i3-i5-czy-i7-co-wybrac-ktory-kupic/582/
Nie dobrym pomysłem będzie zakup Xeona!
Jeśli nie zamierzasz nic podkręcać to kup najmocniejszy procesor na jaki masz budżet bez literki “K”
http://www.chip.pl/ranking/podzespoly-pc/procesory
@VVReV
Ponieważ aryman jest chyba zajęty to go zastąpię byśmy mieli szersze spektrum opinii: bierz Xeona albo nawet dwa by grać w gry tak jak powinno się w nie grać! 😉
@aihS
Nie wiem o co chodzi widocznie przeoczyłem jakieś artykuły ; )
@VVReV
hmm według tego rankingu najmocniejszy w moim budżecie <= 1000 PLN (ceny moreli) będzie:
i5 4670
natomiast w sklepie jest jeszcze;
i5 4690
można założyć, że ten drugi jest mocniejszy?
jak już wiem po co są litery to rozumiem, że różnicę 100 plnów między
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4690-3-5ghz-lga1150-box-bx80646i54690-haswell-refresh-636604/
a
http://www.morele.net/procesor-intel-core-i5-4690k-socket-lga1150-64bit-do-3-9-ghz-88w-cache-6mb-box-bx80646i54690k-haswell-refresh-647918/
płaci się tylko za możliwość podkręcania tego drugiego jak ktoś ma ochotę?
Ten ranking z chipa w ogóle nie uwzględnia tych xeonów. One są takie słabe, mimo że cenowo stoją powyżej i5?
http://www.morele.net/procesor-serwerowy-intel-xeon-e3-1230-v3-8m-cache-do-3-70-ghz-box-bx80646e31230v3-581969/
http://www.morele.net/procesor-intel-xeon-e3-1226-v3-8m-cache-3-30-ghz-bx80646e31226v3-642221/
http://www.morele.net/procesor-serwerowy-intel-xeon-e3-1240v3-8m-cache-do-3-80-ghz-box-bx80646e31240v3s-591965/
Dobre voodoo story było w American Horror Story.
Fajnie przedstawili Pape Legba, a sama czarownica była ładna i “sympatyczna” 🙂
@Beti
Dobre zaiste, choć potem trochę zelżało przesadnymi mocami.
Czarodziejka bardzo mocno w porzo, a ta grana przez kathy bates, Marie Lavau, żyła naprawdę 😉
@Nitek
Ano 🙂
Jestem ciekawa nowego sezonu. Też będzie pokręcony. Na bank pokażą nawiązania do osób, które kiedyś żyły. Mało było dziwaków z jeszcze dziwniejszymi upodobaniami i fetyszami? 😉
@Beti
Taki Freak Show był choćby w Carnivale, acz nie oglądałem to się wypowiedzieć nie mogę. Ponoć fajowy.
@Nitek
O, Carnivale miało totalny klimat i było świetną (niestety nie dokończoną) opowieścią fantastyczną. Właściwie to nie był horror, ale pełna niepokoju historia z elementami grozy. Rozkręcał się ten serial powoli, niespiesznie, długo grając głównie klimatem i tajemnicami.
@Beti
AHS odpuściłem po pierwszym sezonie, bo strasznie znudziła mnie ta historia przeciągnięta na zbyt wiele odcinków. Wszystko byłoby fajnie, ale widać było, że już nie mieli pomysłu, co robić z czasem, jaki dostali do dyspozycji. Mini serial na trzy odcinki byłby w sam raz. A tak pod koniec już prawie wszyscy nie żyli, a im zostały coś ze dwa odcinki:P.
@bosman_plama
Ja obejrzałem dwa sezony, ale dalej już nie chcę. Obydwa zaczynają się obiecująco, jednak po jakimś czasie wkrada się lekka nuda i zbytnie zagmatwanie wątków, jakby twórcy koniecznie chcieli umieścić wszystkie pomysły zebrane do danego tematu. Przez to wszystko początkowy klimat się rozpływa i serialowi brakuje mocy. A szkoda, bo sam zamysł jest dobry. Mini serial jak najbardziej. Nawet 6 odcinków by spasiło.
@Tasioros
Mi podobał się pomysł szpitala psychiatrycznego prowadzonego przez siostry zakonne, z czego jedna z nich zostaje opętana przez demona, robi się z niej nierządnica i jest baaardzo zła :> Do tego doktor Frankensztajn, potwory, ufo, seryjni mordercy… :>
Lubię takie mieszanki! 😀
To ja offtopnę.
Dałem się złapać na lep promocji i nabyłem Borderlands2, które do tej pory mnie omijało, bo pierwsza część w pewnym momencie zaczynała się robić nużąca i nudnawa. Wielu ludzi (także tutaj) zapewniało, że dwójka jest pod tym względem lepsza. Na razie pograłem przez 100 minut i fajnie mi się strzelało.
Ale z pierwszą częścią było tak samo:/.
@bosman_plama
Wiesz, że grywają razem gikzy (w tym niewiasta? ;D)
@Nitek
Wiem, ale to już sieciówka, więc nie wiem, czy dam radę dołączyć. Na razie wziąłem sobie tego dziwnego kolesia bez twarzy i dobrze się bawię przy użyciu snajpy i maczety (czy czym on tam macha).
@bosman_plama
Zero, fajna postać do grania samemu również. I mówi używając haiku 🙂
nie chce mi się newsa robić, ale jest flash bundle
https://www.humblebundle.com/flash
Super Amazing Wagon i Full Bore warte podniesienia
@mokraTrawa
Mi sie tez nie chce newsa robic, ale Pani doktor Queen zanim zostala Doktor Queen to byla niezla dupa.
Dlaczego mnie nikt tego wczesniej nie powiedzial ? 🙂
Albo newsa o tym nie zrobil ?
LUDZIE, tu wazne rzeczy nam miedzy palcami przeciekaja !
A wy star citizen i star citizen.
@Obledny
Już kiedyś była o tym dyskusja pod bosmanem również bo też posiłkował się obrazkami z tegoż Bonda.
@aihS
Jenna Jameson też była kiedyś fajna dupa. Potem potraktowała się uszczelniaczem do okien na całej długości i już aż tak fajna nie była.
Ale trochę fajna jest nadal.
@Nitek
To nie uszczelnienie do okien, to się nazywa zajść w ciążę.
@aihS
Jeszcze wcześniej.
Janine Lindemulder też była w ciąży i pstro.
@Nitek
A może to po prostu syndrom landrynkowej blondyny? 😛
@aihS
Chyba jednak uszczelniacz do okien (LOL), bo Bellucci zajście w ciążę dodało jedynie uroku 😉
@Beti
Tak, jameson była o wiele fajniejsza na początku, niż w późniejszych etapach kariery. A na początku były pucki.
@Nitek
Wiki mówi, że była córką policjanta. Koleś najwidoczniej nagrabił sobie i to ostro tam na górze 😉
@Beti
Już przestań z tą Monicą. Chyba wszyscy wiedzą, że ona stoi ponad kanonami i w ogóle jest wow.
@aihS
Więc nie generalizuj.
@Beti
No, może to zabrzmiało jakbym mówił o ciąży w ogóle, ale chodziło mi nadal tylko o ten jeden przypadek Jenny Jameson 🙂
@aihS
Zawsze jak widzę ciężarne babki, które są napakowane silikonem i botoksem, mam wrażenie, że zaraz popękają i wszystko im wypłynie… Ble! Tak samo jak widzę Sylwestra – wizualizuję sobie jak mu twarz odpada :/
@Beti
a to się już nie stało?
@mokraTrawa
Mnie ciekawi także AVGN Adventures czy jest dobre, no cóż zakupione do sprawdzenia 🙂
Można offtopem? Nawet jeśli marny?
Mam pytanie do gikzowych speców od Europy Universalis, a konkretnie EU4. Jakżeż można w tej grze ulepszyć statek nie (off)topiąc go i budując nowy? I czy w ogóle, choć tej smutnej skądinąd myśli do siebie nie dopuszczam.
Ps. Mam tylko podstawkę.
Ps.2 I z niej spijam z myślą o inwestycji w szk(d)l(c)ankę.
Ps. 3 Więc przy okazji polećcie w który dodatek inwestować.
Pozdrawiam
@bajkoknur
Będzie można w następnym dodatku (Art of War) – statek będzie się upgradować za cenę nowego. Nie wiadomo ile to potrwa, więc to tylko zmiana kosmetyczna mikrozarządzania. Póki co trzeba zbudować nowy a stary odesłać na wieczną wachtę.
W które dodatki inwestować? Wszystkie. EU (w odróżnieniu od CKII) ma tak, że każde DLC wnosi coś nowego, fajnego i przydatnego. Z każdym kolejnym DLCkiem coraz mniej wyobrażam sobie granie w vanillę.
Linki
Conquest of Paradise
Wealth of Nations
Res Publica
@maladict
Wielkie dzięki.
Czyli jednak… Myślałem, że wspomniany przez Ciebie dodatek to usprawnia a okazuje się, że dopiero wprowadza. Czyli nic nie przegapiłem w tej kwestii:) …. i w zamiast nowe okulary inwestuje w DLC.
Miłego dnia!
@bajkoknur
Proszę bardzo. Ku wygodzie dorzuciłem linki.
@maladict
Raz jeszcze dzięki:)
@bajkoknur
O rrrrrrrany…. Śniło mi się dziś, że grałem w EU.:0.
najładniejsza voodoo wiedźma ever: Lisa Bonett z Harry Angel!!!
a kto się nie zgadza to jutro po szkole za szkołą na gołe klaty!
@true_mayonez
biłeś się na gołe klaty? nie lepiej plecakami?
@true_mayonez
Dla gołej klaty Lisy Bonett jestem w stanie się nie zgodzić.
@true_mayonez
O, Harry Angel. Dopiero dotarłem do tego miejsca. 🙂
bosman, fest, widzę że na fejsie 1.3k ludzi walczy o dzielnice.
czemu my nie walczymy? ;P
@Nitek
Bo jeszcze nie odebrałem swoich egzemplarzy. Mam ten tydzień tak zabudowany, że nie mam kiedy.
@bosman_plama
czas chyba stażystę “zatrudnić”
@mokraTrawa
stażystkę
Przerażające ploty stały się prawdą i Ridley “Zapomniałem jak się kręci dobre filmy” Scott ogłosił, że nakręci Blade Runner 2. Czy powróci gigantyczna wagina z Prometeusza2? Czy bohaterowie okażą się bandą idiotów? Czy łowcy androidów przebiją kretynizmem najgłupszą załogę statku kosmicznego w historii?
Zgroza! Zgroza!
@bosman_plama
Oraz, co najstraszniejsze, czy zagra Harrison F.
@aihS
Ma zagrać.
@bosman_plama
Harrison na starość zmiękł jakoś. Nie chciał przez lata słyszeć o Gwiezdnych Wojnach, a teraz odświeża całą serię począwszy od Indiany, przez SW, na Blade Runnerze kończąc jak widać. Czas spłacania kredytów czy Calista potrzebuje drobne na wypełniacze? 🙂
@bosman_plama
tak będzie
@furry
jutro, pojutrze w Krakowie (w zależności jak szybko książkę łykną)
@mokraTrawa
Przynajmniej nie zobaczę Blade Runner 2.
Pośmiejmy się z Warszawy.
E: Fronda by to pewnie nazwała jakimś demonicznym pudełkiem prosto z piekła, więc liczę na Goblina 🙂
@slowman
Już się bałem, że Legia grała w dwunastu.
@slowman
Bawi cię to? Bawi?
A możesz udowodnić, że pani prezydent nie ma racji? Przecież jasno masz napisane, że ilość wypadków spadła. Ale nie, najlepiej pośmiać się z czegoś, czego się nie rozumie!
@furry
Jest też napisane, że przebudowali skrzyżowanie, oraz wzmocnili kontrole. Oczywiście,co miało większy wpływ na statystyki każdy może sobie wybrać po uważaniu.