W ostatnim czasie w ręce wpadły mi wyżej wymienione sprzęty – myszka Trust GXT 177 oraz klawiatura mechaniczna GXT 870. Sprawdźmy czy przesiadka z wielkiego gryzonia na ździebka mniejszy i klawiatura typu TLK (Ten Key Less) wypada bez większych przeszkód.
Z większego gryzonia, kloca właściwie, jakim niewątpliwie jest moja wysłużona mysz Logitech MX Performance, która po tylu latach hula bezbłędnie. Co do klawiatury to zajechałem poprzednią mechaniczną na śmierć (Natec Genesis RX 88), co objawiło się dublowaniem pisanych liter, bardzo odczuwalne w trakcie prac nad gikzem. Kolejną, membranową już, przypadkiem na streamie zalałem herbatą z miodem, co posłało ją do piachu zaledwie dwa tygodnie od kupna, ups. Tymczasem GXT 870, mechaniczna bez numerycznej.
Zapraszam na materiały.
Sprzęt podesłał producent.
Nitku, wygladasz na zmeczonego, witaminek nie jesz?
@Twoja_Stara
Czyste kwasy 😉 dzięki za troskę, witaminki przyjdą w sierpniu.
O ile mogę jeszcze zrozumieć klawiaturę bez bloku numerycznego w jakiś budżetowych laptopach bo mniej miejsca, taniej, prościej, etc to takiego rozwiązania w standalone klawie (i to jeszcze takiej na sznurku) zwyczajnie nie ogarniam. Chyba że chodziło o zaoszczędzenie tych 2USD na paru podświetlających ledach mniej. Argument że ona jest niby bardziej portable do mnie absolutnie nie przemawia, bo jeśli już gdzieś się tarabanie w takiej konfiguracji że muszę ze sobą nosić klawiaturę to akurat jej rozmiary są najmniejszym problemem.
@mr_geo
To zdaje się taki trend w przypadku klawiatur tzw. turniejowych, gdzie numeryczna nie jest potrzebna. Jeśli chcesz taką klawę za 20pln drożej, zdaje się, to jest model gxt 880 😉
@mr_geo
Na małym biurku każdy centymetr więcej dla myszki jest na wagę złota, chyba że ktoś gra na high-sens i finger-grip.
Klawiatury TKL mają swoich fanów i chociaż to mniejszość – no bo umówmy się, tkl to jednak kompromisowe rozwiązanie – to jednak raczej nie znikną z rynku.
@Cayden Cailean
Nie do końca tak jest. Główną zaletą TKL jest to że masz ręce bliżej siebie, w bardziej naturalnej pozie.
TKL to jeszcze nawet nie koniec zmniejszania klawiatur 😉 Od paru lat używam TKL i w sumie to teraz mi ciężko dostosować się do pełnowymiarowej … jakoś tak za daleko ta myszka.
btw. Jak często używasz bloku numerycznego?
@robopuff
Ze dwa razy na miesiąc – jak wpisuje niektóre hasła numeryczne 😉
Kiedyś używałem sporo jak grałem w symulatory/pseudo-symulatory, ale teraz to tylko WSAD i do przodu…
Sidewinder X6 FTW!
@pan-hydraulik
ekhm…X4!
Tak sobie myślę, że klawiatura, która ma jakiekolwiek przyciski pomiędzy altem, a controlem na pewno nie jest przeznaczona do gier. Nic tak nie wkur…. jak zjazd do pulpitu w jakimś szczytowym momencie akcji, bo akurat przypadkowo nacisnąłem jeden z tych bezużytecznych klawiszy windowsowych. Oczywiście, że można je wyłączyć, ale tak czy inaczej nie przestają one przeszkadzać. Do tej pory używam klawiatury z roku ’94 i nie zamierzam zmieniać na nic co ma te cholerne klawisze. Drugą taką klawiaturę mam jeszcze w zapasie więc obie starczą mi pewnie do końca życia.
@Goblin_Wizard
Muszę przyznać, że sytuacja przez Ciebie opisana albo nie przydarzyła mi się nigdy, albo już nie pamiętam kiedy ostatni raz coś takiego miało miejsce.
@Tasioros
Wiesz kierowniku, ja na co dzień korzystam z takiej “windowsless” klawiatury i jak czasami, z konieczności, przesiadam się na lapka to mnie ..uj strzela kilka razy na godzinę. Po prostu palce mam przyzwyczajone tak, że tam gdzie są te @#$%!@$!@ przyciski u mnie jest przerwa na papierosa i nie muszę niczym przejmować. Poza tym te dodatkowe klawisze powodują, że zarówno ctrl jak i alt są mniejsze, a wiec znowu, mniej komfortowo się ich używa. Ja lubię wszystko długie (może poza czasem oczekiwania): długa spacja, długi alt, długi ctrl i długi shift. Wierz mi, to nie jest dla mnie problem wyssany z palca. Jeszcze przy normalnej pracy i stukaniu jakiegoś tekstu to się da przeżyć, ale w czasie gry to tragedia. Do tego niektóre gry mają alergię na powroty do pulpitu i potrafią się wyłożyć po całości, a wtedy to już mięso lata w ilościach hurtowych.
@Goblin_Wizard
Zastałeś się, zamknąłeś się na postęp – jakbyś kilka lat temu przesiadł się na klawiaturkę win, dzisiaj byś nie narzekał 😛
@lehusan
Zastałeś się, zamknąłeś się na postęp
Czytam i oczom nie wierzę!! Brzmisz jak Ci, którzy mówią, że nie przyjmując imigrantów zamykamy się na ubogacenie kulturowe. 2-3 dodatkowe klawisze, których funkcje można wywołać za pomocą innych, już istniejących, to już postęp? Dawno nie widziałem większej przesady. Nie mam nic przeciwko dodatkowym klawiszom, ale ich usytuowanie jest tragiczne. Na pierwszy rzut oka widać, że wciśnięto je tam gdzie było miejsce i nikt nie zastanowił się nad ergonomią użytkowania takiej klawiatury. Klawisze te pełnią rolę podobną do klawiszy funkcyjnych i tam, gdzieś na górze po prawej, jest ich miejsce. Nie uczestniczą one w ogóle w pisaniu tekstu (tak jak reszta przycisków w tej okolicy), a dodają tylko dodatkowe (i do tego rzadko używane) funkcje.
@Goblin_Wizard
Używam WinKey cały czas. Masa przydatnych skrótów. Z takich co korzystam praktycznie co chwila to:
WinKey + E – eksplorator
WinKey + D – skok na pulpit // boss mode on 😉
WinKey + R – okienko uruchom
WinKey + L – natychmiastowa blokada kompa / wylogowanie
WinKey + TAB – inny rodzaj alt+tab, czasem wygodniejszy
WinKey + F – wyszukiwanie, w win7 nie używam ale w win10 cały czas
Powyższych użyłem tylko dzisiaj co najmniej kilkadziesiąt razy takie są bezużyteczne.
PS nigdy nie zminimalizowałem gry przez przypadkowe naciśnięcie WinKey, widać mam szczęście.
@aihS
Nie używam windowsowego eksploratora, wyszukiwania i okienka uruchom. Wszystko to ma Total Commander i do tego masę innych naprawdę użytecznych funkcji (jest też dużo bardziej przejrzysty niż eksplorator). Blokada/wylogowanie – jak dam alt-F4 to mam podobnie. O skoku na pulpit nie wspomnę bo w tym właśnie problem. Zresztą nawet bez winkey można wyjść na pulpit na kilka różnych sposobów.
Okienka Uruchom używasz co chwila? Naprawdę? A do czego? Blokady i wylogowania też co chwila? Ciekaw jestem po co, przy normalnym użytkowaniu kompa np. do gier, co chwila blokada albo wylogowanie? Wrodzony masochizm? 😉 Bajki, Panie Webmajster, bajki!
Zresztą, jak pisałem powyżej, nie jestem przeciwny samemu winkey, a tylko jego umiejscowieniu. Mogli by go umieścić między F12, a PrintScreen bo z mojego punktu widzenia, użytecznością dorównuje tym klawiszom.
@Goblin_Wizard
W pracy używam Panie Kolego, ja nie gram praktycznie na PC, od święta się zdarza.
@Goblin_Wizard
Blokada/wylogowywanie ALT-F4? You’re doing it wrong
@aihS
Też używam (nawet w linuksie) i też nie wiem o co chodzi z wciskaniem. Bardziej mnie denerwowało, jak Lenovo zaczęło w laptopach dawać klawisz funkcyjny na prawo od Ctrl i nie był on już skrajnym prawym klawiszem. Potem się z tego wycofali na szczęście.
Nie używam numerycznej części, ale przyzwyczaiłem się do jej widoku na klawie i bez niej jakoś tak dziwnie… PS. Trust GXT 870 obecnie jest za 169 zł z dostawą na Morele.
No i masz ci los… kupiłem ale GTX880 (ta z numeryczną). Tym samym moje ostatnie 3 zakupy Gamingowe maja status “bo Nitek”… przynajmniej mam na kogo zwalać jak dziewczyna pyta czemu tyle kasy wydaję 😛
@Wyspa
– Kochanie zrobisz mi herbatkę?
– Niech Ci ten twój Nitek zrobi.
@aihS
Na szczęście herbatę robię ja, ona tylko krzyczy “włącz Nitka” jak ja już ją przyniosę 🙂