Bulb Boy – potężny mózgotrzep

Nitek dnia 2 listopada, 2015 o 12:14    4 

Tradycyją streamów niedzielnych jest to, że lecą indyki. Pisane drobnym druczkiem jest zaś to, że właśnie wtedy gramy w rzeczy kwaśniejsze od Twojego zwyczajowego paszczowego pH. Ale to co polskie Bulbware odwaliło w Bulb Boy’u zniszczyło każdego.

Wjechałem w temat na świeżo, nie lubię czytać metryczek, bo czasem potrafią zasadzić tam kwiatki psujące odbiór danego dzieła. Książki, filmu, gry, śliski temat, ale tutaj musiałem się posiłkować Steam-opisówką. Musiałem. Tam demo zresztą można ogarnąć, więc chętni niech rzucą okiem.

Pewnej ponurej nocy Chłopiec Żarowka zrywa się wystraszony z upiornego koszmaru. Odkrywa, że złowieszczy mrok spowił całą rezydencję Żarówencję. Dziadek Naftalin i Ćmopies zniknęli, a po skrzypiących korytarzach wędrują groteskowe monstra. Będziesz musiał zebrać całą odwagę i mocno wytężyć szklaną główkę, żeby uratować Twoich najbliższych.

 Bulb Boy w kwestii rozgrywki okazał się być stosunkowo prostym point and clickiem. Zazwyczaj zamykani jesteśmy na jakiejś planszy, gdzie dostajemy dość sugestywną podpowiedź co należy w danym miejscu zrobić. To jak osiągnięcie cel to już Wasza sprawa, ale jak tylko do tego się zabierzecie, gra wytraca objawy normalności staczając się w paszczę groteski, siekając mózg odbiorcy na talarki. Obsługa jest prosta, plecak z przedmiotami, elementy aktywne na planszach i używanie przedmiotów na innych. Proste, z menusami wskazującymi, że być może trafi Żarówek także na mobilki, a jeśli grałeś w Goblinsy czy Machinarium, bang, poczujesz się jak w domu.

bulbboy1

Hej, grasz chłopcem żarówką, jak mogłeś spodziewać się czegoś innego? Nie spodziewałem się. Osoby znające stary Cartoon Network, na pewno kojarzą przyprawionego kwaśnymi projekcjami Chojraka – tchórzliwego psa. Bulb Boy tak się kojarzy, z tym wyjątkiem, że trip jest o wiele mocniejszy. Głowę żarówki można osadzać na lampach i innych elementach otoczenia, by coś przestawić, gdzieś sięgnąć, ba, nawet nie raz stracicie głowę i ruszycie w poszukiwaniu wątłego ciałka.

W samej rezydencji szybko okazuje się, że nie jesteśmy sami. nie kręćcie nosem na spoilery, bo sama miniaturka pokazuje z jak bardzo zwyrodniałymi dziełami przyjdzie nam się zetrzeć, z czego bezgłowy kurczak to istne mistrzostwo, brawo za jego postać, oskarowa rola. On i inne maszkary nie raz staną nam na przeszkodzie, tylko po to, by zaraz zostały rozczłonkowane, czy coś, a powierzchnie płaskie zbrukane posoką. No tego się, kurde nie spodziewałem. A tu proszę, mutujący królik przytulanka. No ja Cię proszę. Wtedy wkrada się lekki survival, bo przed potworami trzeba gdzieś czmychnąć i przeczekać. Nic skomplikowanego, ale kiedy kurczak nacierał na mnie z tą obciętą szyją, spiąłem się tak bardzo, że wypadły mi wszystkie włosy na rękach.

bulbboy2

Wszystko to maczane w kresce także przywodzącej na myśl twory z Cartoon Network. Na plus. jednolite, zielonkawe barwy, generują fest nieokiełznany klimat, a podłożone dźwięki i znakomicie zrealizowana gra świateł są tylko wisienka na torcie. Bardziej wrażliwe osoby mogą podziękować za skręt w tematy toaletowe, jest epizod, potwierdzam. Dziobak na czacie rzekł, że trochę jak w Wackach, ale tych nie znam, więc nie przyrównam. Dość powiedzieć, że dzieje się i generalnie pasuje to do reszty dziwactw jakie ekipa Bulbware wpycha nam do głowy. Zresztą, osoby oczytane w Steamie, nie powinny być zdziwione, bo jeden z wymienionych ficzerów to KUPKA – W wielu rozmiarach i proporcjach. huehue.

Bawiłem się przednio podczas wczorajszej projekcji. Czułem jakby walec jeździł w zakamarkach mojej głowy, a wszystkie obrazy odcisnęły na mnie swoje piętno. Niby zwykły point and cliczek, a miele mózg mocno. Pełno tu osobliwego uroku, świetnych animacji i dziwnych patentów, które nieraz Was zaskoczą. Temat zdecydowanie do sprawdzenia, choć mocno chory. Ostatni raz tyle WTF wygenerowałem przy…. nie, nigdy.

Streamy lecą niemalże codziennie na www.hitbox.tv/nitek Start standardowo między 22:00-23:00 i bawimy się max do pierwszej, w weekendy dłużej, jak dojrzali nastolatkowie.

Mózgotrzep uskuteczniony dzięki producentowi.

Dodaj komentarz



4 myśli nt. „Bulb Boy – potężny mózgotrzep

  1. Zebulah

    Po pierwszych dwóch odcinkach wyciągu z lajwa dodałem tę uroczo pokręconą produkcję do wishlisty.
    Jednak po trzecim i czwartym, gdy okazało się, że grę przechodzi się w dwie godziny więc już wszystko widziałem to poczekam z rok-dwa na jakąś grubszą przecenę.

Powrót do artykułu