Grupy wybrane, czas rozpocząć walkę.Jak ktoś chce posarkać, że to nie indie, że jego ulubiona gra nie przeszła i że to w ogóle bessęsu to ma ostatnią możliwość bo zaraz zaczynamy grupy.
Grupy zostały wylosowane metodą prób i błędów i wyglądają następująco:
Grupa A
- Dungeon of the Endless
- Insurgency
- The Banner Saga
- This War of Mine
Grupa B
- Banished
- Door Kickers
- The Vanishing of Ethan Carter
- Transistor
Tutaj zasady są prostsze, więc nawet rurkowce nie powinny mieć problemu. W określonym czasie oddajemy jeden głos na jedną grę w każdej grupie. Jakby ktoś chciał dosypywać głosów to niech wie, że aihS to widzi i bynajmniej tego nie aprobuje.
Głosowanie kończymy we wtorek o 22.00. Pytania i niejasności proszę wpisywać w komentarzach.
Grupa A – Insurgency of course!
Grupa B – Banished (bo kiedyś oglądałem jak Sips z Yogscast pogrywał w to i wyglądało zacnie :D)
Insurgency i Door Kickers
@Nitek
Tak samo głosowałem
Grupa A – polski akcent
Grupa B – grałem tylko w Banished i się podobał, więc łapie głos
Grupa A – Banner Saga
Grupa B – Banished
W nic z tych tytułów nie grałem, więc nie wiem jak głosować. Ale za to zaciekawiła mnie “The Banner Saga” i zastanawiam się nad tą pozycją. Dobre to jest i można grać jedną ręką używając tylko myszki, podczas gdy drugą zajmuje śpiące/szalejące/bekające dziecko?
@Tasioros
możesz se nawet na tablecie zdaje się
@Nitek
Nie mam, zbędny jest mi wielce. Choć osiągami tablety już lada moment mojego kompa dogonią 😉
@Tasioros
Tak. W sensie i dobre, i można grać jedną ręką. ;p
@Tasioros
Potwierdzam. Banner Saga dobre i można popykać lajtowo. Nie dość że turówka to karawana idzie baaaaardzo niespiesznie.
Ale tak bez wyników na żywo, bez emocji do ostatniej chwili…
@urt_sth
Test fałszowania wyników przed wyborami AAA?
@Kirq
Testy przebiegły pomyślnie (to wiadomość dla devów). Już powinno pokazywać wyniki. Nie ma za co.
@maladict
Widziałem.
Insurgency i Door Kickers.
dwie osoby nie zauważyły, że trzeba votować dwa razy
@Nitek
Wiesz kto? 😀
@Nitek
Albo po prostu nie mają swojego typu w jednej z grup 🙂
Zawsze lepiej niż ja, grałem tylko chwilę w kopaczy drzwi i nie wessało, jak głosować, jak żyć.
@Nitek
Nie głosowałem w drugiej grupie bo grałem tylko w Ethana i nie uważam że to gra roku. Ładny on jest i cieszę się że zagrałem ale ostatecznie czułem niedosyt.
Grupa A – This War of Mine
Grupa B – Transistor (oczywista)
Kurde coś czuje że Transistor odpadnie, a szkoda bo to gra która ładnie łączy stylówę, muzykę i gameplay w jedną spójną całość (wszystkie elementy na maxa się wspierają w budowaniu świata)
@Wyspa
Ale nie wyszedł jeszcze w Humble Janusz Bundle więc mało kto grał.
@aihS
Najtrudniejszy był wybór między Transistorem (który jest cudowny) a Zniknięciem Amerykańskiego Kurdupla.
@aihS
Ja czekam, aż wszystkie będą w jednym “Cebula packu”.
@Tasioros
Szkoda że nie ma w Humble Store. Zwykle jak coś tam kupiłem, tydzień później było w podstawowej paczce HB.
Cóż, trzeba czekać.
@furry
Tu się podepnę:
A propos Humble Janusz Bundle i pokrewnych. Jest od jakichś -dziestu minut dostępna Humble Mobile 10. A tam (w progu BTA, za 3.76$ jak sam dopadałem) androidowa adaptacja King of Dragon Pass. Oraz Sorcery! 2 (adaptacja książko-gry a’la Fighting Fantasy/Wehikuł Czasu). I jakieś drobiazgi.
BTW: Czy ktoś ogrywał może Joe Dever’s Lone Wolf HD Remastered i może coś więcej o tym tytule powiedzieć?
@Iago
Czytałem w cda recenzję – podobno całkiem niezłe, ale dla mnie skreślone już na starcie za bezpośrednie zrzynki z wiedźmina.
@Iago
Zaraz, to ten Joe Dever od gier paragrafówek?
Tego nie kojarzę, ale trochę gier masz tu – przydatny jest czytnik ebooków, choć da się pewnie bez. Nie ma niestety Wojownika Autostrady.
@Revant: Dlaczego zrzynka z wiedźmina? Pierwszy Lone Wolf to wg wiki 1984r. więc nie wiem kto z kogo zrzynał, chyba że nie o książki, a samą “ekranizację” ci chodzi?
@furry
tak, chodzi mi o grę 😉 po screenach nawet widać
@Wyspa
No właśnie mnie też zastanawiają tak nikłe przejawy zachwytu nad Transistorem. Bo ja osobiście po głębszym zastanowieniu stwierdzam że to najlepsza gra od czasu… ja wiem.. Skyrim/Portal 2. No mnie ona kupiła, każdym jednym swoim elementem (grafika, muzyka, stylistyka, klimat, system walki, narracja, opowieść… wszystko mnie się podoba!).
@Wyspa
A ile podobieństwa jest do Bastionu? Bo jeżeli dużo to raczej tu bym szukał winy – wielu gikzowiczów pisało, że mimo okrzyknięcia tego tytułu “zajebistym” przez media to wyszło i tak dla nas mehTM
@Revant
Wg mnie bastion jest słabszy gameplayowo, poza narratorem i muzyką też się nie wykazywał takim mocnym zgraniem wszystkich elementów. W Transistorze dosłownie wszystko jest zgrane ze sobą a sama walka bardziej taktyczna i ciekawa. W pewnym sensie więc są podobne ale Transistor to dużo bogatsza i po prostu lepsza gra (Bastion wygląda trochę jak przymiarka do Transistora). Od Bastionu zresztą po początkowym zachwycie się dość szybko odbiłem.
@Revant
Podobał mi się Bastion ale jak go rozłożyć na czynniki pierwsze to miał świetnego narratora, genialną muzykę a resztę po prostu ok. Transistor jest w sumie całkiem podobną grą, ale w każdym elemencie robi duży krok naprzód, poza narracją i muzyką… Chociaż nie, nawet jeśli chodzi o muzykę to dzięki obsadzeniu głównej roli przez wokalistkę (niemą!) uwypuklili to co mają turbozajebiste (czyli muzyków).
Walka teraz jest taktyczna i ma olbrzymie możliwości dzięki systemowi tworzenia umiejętności. Można łączyć skille, a że jest ich parę to kombinacji jest całkiem sporo, w dodatku różnią się działaniem w zależności od kolejności ustawienia (w sensie że z połączenia dwóch umiejętności możemy ułożyć dwie zupełnie różne kombinacje). Inne też jak się je wsadzi w slot pasywny… więc możliwości że głowa mała. Machanie mieczykiem z Bastionu się chowa.
W dodatku historia jest taka dojrzalsza bym powiedział. Ciekawsza, dziwniejsza i głębsza. Jedna z nielicznych gier gdzie czytałem każdy napis, każdy opis i zaglądałem w każdy kąt (i nie dlatego że robię to mechanicznie jako gracz 😉 tylko naprawdę w tych kątach można znaleźć coś ciekawego!). Dla mnie to gra kompletna, 10h może nie jest dużo, ale to skondensowana dawka czystej zajebiśtości.
Słyszałem też że ‘new game+’ daje radę, ale nie sprawdzałem.
@thewhitestar
Bastion to najgorszy hack’n’slash w jakiego grałem. Świetna muzyka i ciekawy pomysł z narratorem oraz wyświetlaniem “lochu” nie nadrabia braku grywalności. Trzy razy podchodziłem i za każdym razem odbijałem się po 30 minutach.
Grupa A grupą śmierci. Moje głosy poszły na This War of Mine i Vanishing of Ethan Carter.
Już za rok w jednej z tych grup będzie Hatred 🙂
Banished prowadzi?
@Nitek
nic dziwnego… przy takiej konkurencji 😛
@Nitek
Gorzej, że This Kaszanka of Mine prowadzi.
@aihS
Zawiodłeś się? Powiedz więcej.
@lemon
Emo simsy, w których zamiast wybierać między dwójką a śniadaniem przed pracą wybieram między oczyszczaniem deszczówki a poklepywaniem jakiś obcych ludzi po plecach. Wpada kobieta, przyjmuję ją do ekipy, następnego dnia ginie jeden ze starych mieszkańców, a ta wpada w histerię jaka to zacna osoba nie była, czego nie zrobiła i kopę lat w ogóle. Nawet jak masz kogoś od czarnej roboty, kogoś bez sumienia to reszta ludków wpadnie w depresję za ciebie “bo wojna, krew, martwe dzieci i łez kałuża”.
Grafika, klimat, muzyka i mimo wszystko tematyka – 11/10.
Gra – 1/10. Lepiej by było gdyby zrobili z tego przygodówkę “na raz”.
Oczywiście coś się mogło pozmieniać, grałem kilka godzin w wersję premierową.
@aihS
W sumie 12/10. Nie tak źle.
Zabrakło Assetto Corsa
Insurgency i Banished.
War of Mine i Banished
Osoby głosujące na Banished chyba w grę nie grały? 🙂
Pierwsze 2-3 godziny to pasmo porażek. W tym czasie można założyć od 2 do 4 wiosek i najprawdopodobniej każda z nich upadnie. Po tym czasie jednak w końcu odkrywa się dobrą taktykę (którą naprawdę bardzo łatwo wymyślić) i gra zaczyna być bardzo prosta, a mała ilość budynków i rozmaitych opcji sprawia, że gra staje się monotonna. Doceniam, że za produkcją stoi jeden człowiek, ale to nie zmienia faktu, że gra po ogarnięciu taktyki staje się grą na jeden raz.
TWOM vs. baniszd, hm
@Nitek
Insurgency powoli się pnie do góry 😉