Dziękuję wszystkim, którzy tak dzielnie listowali swe kandydatury do nagród w poprzednim wpisie. Teraz będziecie musieli to zrobić jeszcze raz.
Albowiem połowa lutego minęła i czas się zabrać za głosowanie. W tym roku nic się nie zmienia, wszystko przebiega zgodnie z tradycją. Poniżej znajdziecie cztery propozycje załogi. Waszym zadaniem jest zaproponować kolejne cztery, tak by można było z nich utworzyć dwie grupy. Dwie pierwsze gry z obu grup będą walczyć ze sobą w półfinałach, których zwycięzcy trafią do finału. Ten zaś wyłoni grę, którą społeczność gikza uznała za najgorszą wydaną w 2016. Proste, nie? Zatem nominacje załogi:
- Civilization VI
- Mirror Edge Catalyst
- No Man’s Sky
- Tom Clancy’s The Division
I teraz kolej na was. Waszym zadaniem jest uzupełnić listę o kolejne cztery tytuły. Jak? Proponując je w komentarzach. Tytuły wymienione najwięcej razy wezmą udział w dalszym konkursie. Przy zachowaniu poniższych reguł:
- – można proponować tylko jeden tytuł
- – liczą się tylko komentarze pierwszego poziomu
- – proponowana gra musi być wydana w roku 2016, nie wcześniej, jako pełnoprawny samodzielny produkt
Nie jest regułą ale warto wiedzieć, że:
- – w wypadku głosów niejasnych i nieczytelnych jury (czyli ja) zastrzega sobie prawo do dowolnej interpretacji powyższych
- – głosowanie na gry już nominowane jest bez sensu
- – głosowanie na grę Y bo ‘X już ktoś wspomniał’ jest bez sensu
- – podawanie więcej niż jednego tytułu jest bez sensu
- – swoje komentarze można dowolnie edytować celem osiągnięcia pożądanego efektu, aż do chwili zamknięcia nominacji
Nominacje zamykam i podliczam na drugi dzień po publikacji tego tekstu. Kto nie zdąży to jego problem. W wypadku niejasności, wątpliwości i pytań proszę się nie krępować. Rysunki tytułowe do tegorocznej edycji dostarczył PiotrKane.
Transport Fever
Last Hope – Tower Defense (bo nie jest Kingdom Rush)
Deus Ex: Mankind Divided
Za wydanie jedynie połowy gry, nie mówiąc już o zupełnie “nie wkręcających” postaciach i fabule.
@Sekal
Nie zapominajmy o płatnych czitach i wyrżniętym z podstawki DLC.
Może Battleborn? Nie za gameplay bo ponoć jest całkiem niezły, ale za “perfekcyjny” timing czasu premiery.
@powazny_sam
Zwycięzca w kategorii “Pechowiec roku”. 😉
@lemon
Raczej samobójca roku. Wiadomo było od dawna że Blizzard pozamiata na tym polu, a dla oszczędnych jest np. całkiem znośne Palladins, mogli się przestawić na solidnego coopa i kampanię bo gra ma potencjał w tym obszarze. Ale nie, bo “na rynku jest miejsce dla wielu >hero shooterów<", wałach należy się dla kadry kierowniczej czy innych co pociągają za sznurki 2K/Gearbox za zmarnowanie roboty devów.
@powazny_sam
No to gierczana nagroda Darwina 2016. 🙂
Grałeś może? To podobno raczej MOBA FPP niż “hero shooter”.
IMO ich główne błędy to data premiery i/lub pozostanie przy stylu graficznym, kiedy było widać, że z Overwatch się pod tym względem nie wygra. Może też fakt nie pójścia w F2P od samego początku, jak wszystkie liczące się MOBA.
@lemon
Po co grać jak jest youtube 🙂
Singiel/coop mocno przypomina mi borderlandsy, ale widać że para poszła w multi (moba czy nie-moba bez znaczenia) i przez to jest raczej bezpłciowy, takie wędrowanie od jednej hordy do drugiej.
Mafia 3 na szczęście przeczuwalem klapę i nie kupiłem, ale takie niszczenie dobrej serii gier boli :-/
Mafia III – za brak mafii w Mafii i w ogóle. Nie lubię.
X-com2 – wróciłem teraz z modem Long War 2 i gra mnie absolutnie zjadła. Najzabawniejsze jest w tym modzie to, że mimo 40h, kontroli 5 regionów itd, cały czas nie udało mi się odblokować doom clocka i nie wiem czy przypadkiem właśnie nie przegrywam… Diabli…
@luk0i
Zaskakująco dużo czasu poświęcasz grze, którą nominujesz na wałacha (tzn. crap) roku 🙂
Mafia 3
mialem okazje chwilke gre wyprobowac na jakichs targach i bylem zdziwiony jak zle to dziala i wyglada
Far Cry: Primal
@zajmac
Why? Z ciekawości pytam, bo Mikołaj przyniósł i myślałem, że warty ogrania tytuł.
@gc_reader
fabuła jest przykra. uga-buga jaskinowców. świat jest za duży i kiepsko zapełniony (jest quick travel), no i bardzo szybko stajesz się mega koksem. ale exploracja fajna. całą mape sobie zwiedziłem bo ładnie jest. system walki… no machasz maczugą albo rzucasz dzidą.
@gc_reader
Reskin poprzednich farcryów (nawet użyli tej samej mapy co w Far Cry 4) nie wnoszący zbyt wiele nowego. Zawiera cały zestaw wad, na które cierpią współczesne gry open-world (szczególnie te od Ubisoftu) – duży świat wypchany pierdołami, powtarzalna, szybko nudząca się rozgrywka.
Deus Ex: Mankind Divided – nie grałem, ale to co czytałem o grze wystarczy, żeby nominować.
@lemon
Po 40 minutach poleciał u mnie uninstall 🙁
Bezpłciowa zupełnie.
@borianello
Ale oprócz plusowania komciów to jeszcze nominuj, bo maladict plusów nie liczy. 🙂 Chyba że masz inny typ na wałacha.
@lemon
No wiesz, w zasadzie w bardzo mało tytułów grałem, więc nie wiem, czy HR to ostateczne dno 🙂
Podejrzewam, żeby były dużo gorsze kaszany w stylu NMS.
Master of Orion – za niespełnienie pokładanych oczekiwań
Evil Defenders (bo nie jest Kingdom Rush)
Shadow Warrior 2 – za zwalony system upgrejdów broni i chaotyczny level design. Szkoda bo feel samej walki był całikiem spoko.
@Wyspa
Co to znaczy “chaotyczny level design”? Na pewno poziomy były częściowo generowane proceduralnie. A w ogóle to ciekawe wreszcie usłyszeć inne zarzuty niż “zbyt podobne do Borderlands”. Nie grałem, ale bratu się podobało i wymaksował jak jedynkę.
@lemon
Własnie ni to było generowane jakoś mocno losowo (posklejane predefiniowane obszary) ni to dobrze zaprojektowane nie było. Ogólnie miałem straszne wrażenie losowości, bossowie pospawnowani w jakiś genericowych lokacjach, itemy też. Ogólnie brak było charakteru tym miejscom… skoro juz porównujemy do borderlandsów to tam był całkiem fajny LD bo każda miejscówka maiła swoją historię i cel. Skoro nie robili 100% generowania to lokacje fabularne mogli jakoś fajniej zaprojektować a tak to gdyby nie markery na mapie to nie dałoby się nawigowac bo wszytsko wyglądało tak samo…
@Wyspa
czemu upgrady zwalone? O.o wkładam co chciałem i dostawałem co chciałem. to samo z ulepszeniami postaci. level desing zły nie był, ale za wielopoziome lokacje (z jaskiniami) karny siusiak mocno. to był dramat 😛 wiele takich nie było.
@emperorkaligula
Najnudniejsze upgrejdy ever i do tego strasznie upierdliwe. Z jednej strony co chwile trzeba upgrejdować broń, bo przeciwnicy coraz mocniejsi więc grzebać trzeba w tych dziesiątkach nie różniących się od siebie kryształków i patrzysz czy czasami jakiś nie ma +5 zamiast +2… jedyne jakieś specjalne efekty to elemental damage, zero ciekawych zmian w mechanice/taktyce walki… skoro już wczesniej porówbnywałem do Borderów to tam nowe generowane bronie były często ciekawe, miały jakieś unikatowe własciwości które powodowały, że użyte w okjreślony sposób albo z określonymi skillami miotły.
Tutaj mamy zwykłe boosty do statsów których wymienianie co chwilę (bo co chwila te kryształki wypadają) jest po prostu upierdliwe. Pomine już fakt że strasznie źle są prezentowane w inventory… w takim Borderze dropniętej broni jak była słaba się nawet czesto nie podnosło bo UI był tak przemyślany ze od razu widziałeś czy broń w ogóle warta uwagi, bez żadnego grzebania w inventory.
@emperorkaligula
Total Biscuit też o tym mówił: https://www.youtube.com/watch?v=s5_LPJIQDLI
Jeśli ci się nie chce oglądać, tl;dr chodzi o to, że ten sposób upgrade psuje dynamikę gry: wchodzisz w nową lokację i zamiast siać pożogę, to musisz spauzować, włożyć gdzieś w menu odpowiednie klejnoty w odpowiednią broń i dopiero zaczynasz strzelać. Pojawiają się nowi przeciwnicy? Musisz spauzować, itd.
Aha, oczywiście nie grałem 🙂
@furry
przegląd loot robiłem w tylko w hubie co pare misji. może dlatego mnie nie bolało? a i tak gameplay wynagradzał 🙂 mogłem strzelać, mogłem siekać – mega wygrzew cały czas. w porównaniu do jedynki duży krok do przodu. jak SR2 zostanie kandydatem do wałacha to będzie jednym z najlepszych wałachów – znaczy najgorszych. bo to świetne strzelańsko/siekańsko ze spartolonym interfacem 😉
@emperorkaligula
Wiesz bardziej to jest dla mnei zawód bo o ile walka fajna to cała reszta mnie odrzuciła. Wiem że Hogi pierwszy raz brały się za taki “open world sandbox” i niestety im nie do końca wyszło. Wygrzew w walce jest ale niestety levele, ten pseudo craft i strasznie gąbczaści przeciwnicy dla mnie zabiły tytuł. Mam nadzieję ze następnym razem pójdzie im lepiej.
To nie tak że ta gra to kompletny shit bo tak nie jest :).
Zresztą ogólnie widze że do wałacha nominowane są tytuły na których ludzie się zawiedli a niekoniecznie złe gry… np co taki Xcom 2 robi tutaj nie mam pojęcia bo dla mnie w każdym aspekcie lepszy od poprzednika a poprzednik był fajny 😉
Mam takie obsuwy w graniu że mógłbym głosować na Derby 2015
Trochę z braku innych solidnych kandydatów, ale do nagrody Wałacha 2016 mianuję Darkest Dungeon. Jako że mianowałem ją też do Złotej Podkowy, gra niniejszym otrzymuje przechodni Puchar Ambiwalencji Furry’ego.
Ciężko mi zdefiniować ściśle powód nominacji, nie jest to grind (właście dzięki DD znów go polubiłem), ani RNG (wszak wiedziałem, na co się piszę). Powody są bardziej emocjonalne i tego będę się trzymał, zadowolę się więc stwierdzeniem “bo tak”.
Dishonored 2. za technikalia, gra z grubsza grywalna dopiero 2 miesiące po premierze. gra nie do naprawy – kolejny batman.
@emperorkaligula
Grałeś czy opinia zasłyszana? Ja grałem i ukończyłem na i3 oraz GTX 1060 – zero problemu, działało gładko, a procesor przecie ogranicza mnie bardzo przy tej grafie. Zetsu testował z i5 oraz GTX 980 i też banglało fest. Nitek też miał zero problemów z tego co mówił. Nie wiem tylko jak u Lemona na kompie, ale jego brat ukończył (tak strzelam, bo ma 98h wbite ;)) więc chyba jednak zupełnie grywalne. Ja i trzech pierwszych ludzi na moim steamie, którzy grali i nikt nie miał problemów. Porównanie do Batmana, który działał tak tragicznie, że został wycofany ze sprzedaży jest zupełnie z czapy.
@Klucznik
gram. znaczy próbuje. i5 i 1060 na pokładzie. na żadnych ustawieniach nie ma stabilnych 30/60 w kolko dropy. a takie pacz psy nowe, warhammer czy far cry chodziły jak złoto.
@emperorkaligula
wywal może se geforce experience o ile masz ; )
@Nitek
zapomnialem o nim. nigdy do niego sie nie logowalem tylko “se był” w tle wyłączony. zobaczymy czy cos sie zmieni.
@emperorkaligula
Sprawdź sobie jeszcze jakie masz ustawienia DSR na GTX1060 i jak cos, to ustaw je na OFF, tak na wszelki wypadek:
http://i.imgur.com/UcLQqGk.jpg
Daj znać czy coś pomogło.
@Klucznik
wyłączone było. jutro sprwadzę.
TW: WARHAMMER – bo jest tylko kolejnym TW (milion DLC nie poprawia tego stanu). Nie lubię TW, kiedy jest tylko TW.
Można mianować NMS albo The Division drugi raz? Bo IMO – należy się 😉
@Geralt_Bialy_Wilk
Oczywiście że można, wszystko można, ale zacytuję:
Nie jest regułą ale warto wiedzieć, że:
– głosowanie na gry już nominowane jest bez sensu
Bioshock remaster – ssie na win10, przy uruchomieniu wymaga od mojego kompa ustawienia rozdzielczości, ale potwierdzenie tej zmiany wymaga włączenia pada, bo po zmianie rozdzielczości nie widzi klawiatury, dopóki nie wybiorę jej padem… support 2K informuje mnie, że dzieje się tak ponieważ źle założyłem konto admina w win 10 no lol, dawno się tak nie uśmiałem.
Nie grałem ale się wypowiem: Mafia 3.
Nie przerobiłem chyba jeszcze żadnego tytułu z 2016, ale patrzyłem czasami jak Nitek gra, no i jedyną produkcją, która mi się zdecydowanie nie podobała było Overwatch, więc niech ma nominację na Wałacha.
Hearts of Iron IV.
XCOM2.
XCOM 2…. I te jego kurewskie liczniki tur ograniczające możliwości taktyczne. Poprzednik z dodatkiem EW był dużo lepszy w klimacie, dodając trzecią frakcje, genemody, MECu itd.
@LiberNull
Ale wiesz, że można te liczniki wyłączyć? Mi się nawet spodobały, ale jak ktoś nie lubi – wystarczy malutki mod, który pozwala zwiększyć ilość tur lub w ogóle się ich pozbyć 🙂
@aryman222
Chciałem grać w dniu premiery a nie wyczekiwać modów. 🙂
@LiberNull
Spoko, tylko nie pozwól żeby doświadczenie z pierwszego dnia odrzuciło Cię od tak dobrej gry na zawsze 🙂
@aryman222
Chrzanić XCOMA 😉 Zassałem w końcu aktualizacje do Siege! Moim marnym 10mb 😉 Teraz jeszcze znaleźć rozwiązanie czemu discord nie lubi moich mikrofonów i wracam do gry ;p
@LiberNull
Pewnie nie masz Mikrofonu Taktycznego, tylko jakiś zwykły do Skype’a 😉
@aryman222
Tylko że wyłączenie liczników tur podczas misji taktycznych ujawnia jednocześnie jakim upośledzonym nędzowiem jest AI która opiera się w 99% na tym że przeciwnicy pojawiają się z określonego kierunku w określonym czasie. A jeśli tak się nie stanie to po prostu nic nie robi.
@mr_geo
To nie jest słabe AI, tylko w specyficzny sposób zaprojektowane. Jakby wszystkie squady AI (z całej mapy) po ujawnieniu przeciwnika (czyli utracie początkowego concealmentu/maskowania) ruszyły w jego stronę, to nie miałbyś żadnych szans. Żadnych. Dlatego ekipy AI startują w miarę postępów atakującego.
@aryman222
Jakoś nie jestem pewien czy do “specyficznego zaprojektowania” zalicza się ficzer AI polegający na tym że jeśli obejdzie się pada gdzieś bokiem i aktywuje go od strony przeciwnej do kierunku poruszania się oryginalnie wymuszonego “licznikami” to dzielne alieny, kompletnie ignorując wojaków którzy im w perymetr wleźli gnają wyciągniętym kłusem w stronę przeciwpołożną. Po czym z dużym pietyzmem zajmują pozycje które co prawda wspaniale chroniły by ich gdyby mój wektor natarcia był taki jaki sobie AI z góry wyliczyła, lecz niestety w sytuacji obecnej skutkuje on tym że nieziemscy najeźdźcy kończą ustawieni są do atakującego – powiedzmy to sobie szczerze – nieosłoniętą dupą 😉
@LiberNull
Możliwości taktyczne bez licznika ograniczają się głównie do walenia snajperami w odsłoniętych przez scoutów wrogów. Misje takie to kaszka z mlekiem (ironman), dopiero liczniki właśnie zmuszają do planowania.
COD Infinite Warfare niech ma 🙂
Pewnie niezgodne z regulaminem, ale podejrzewam, że regulamin jest elastyczny, więc zgłaszam na Wałacha:
– crafting – wrzucany bezmyślnie wszędzie, czy pasuje, czy nie pasuje, bo taka jest teraz moda.
Dziękuję.
The Last Guardian – miał być hit na miarę SotC, a wyszła bardzo przeciętna i rozczarowująca gierka.
Cholera… nie grałem w nic złego w zeszłym roku. Zatem… hmm… a niech się hejt poleje po nowym Master of Orion. Kara za to, że jego protoplaści byli tacy fajni