Deathmatch – Kobiety – Podsumowanie

Nitek dnia 21 kwietnia, 2013 o 10:13    17 

Zatem stało się!

Zaledwie 6% głosów zdecydowało że sędzia ringowy uniósł do góry zgrabną rękę Triss Merigold! Została ona naj… postacią kobiecą pojawiającą się w grach komputerowych!
 

123.3.jpg

 

Co kryje się w słowie naj…? To, co sobie stworzyliście w głowach. A więc czemu akurat Triss? Z obserwacji komentarzy wynika że, po pierwsze, naga kobieta to dobra kobieta i występy w Playboyu absolutnie nie szkodzą. Po drugie, postać Triss powołaliście do życia w waszej wyobraźni zanim zawitała do gier z cyklu o Wiedźminie, ponieważ jest postacią książkową. To słowa Andrzeja Sapkowskiego spowodowały, że emocjonalnie Triss była wam już bliska. Gry pogłębiły tą bliskość dodając czynnik fizyczny. Po trzecie, z polskiej ona powieści i w polskiej grze Geralta uwodziła, a wiadomo, że co polskie to… polskie. 🙂 Po kolejne, Triss jest "jakby przystępniejsza", przy czym tą przystępność sami sobie zdefiniujcie.
Co jeszcze zadecydowało o zwycięstwie Triss Merigold? Mam nadzieję, że dowiemy się tego w waszych komentarzach.

 

Dziękujemy wszystkim, którzy zechcieli uczestniczyć w tym wiekopomnym Deathmatchu. Bez Was nie byłoby głosów. a bez głosów nie byłoby Deathmatchu, bez Deathmatchu nie byłoby Gikza ;), a bez Gikza…

 

Ja ze swojej strony chciałem podziękować wszystkim głosującym, których finał zgromadził rekordową liczbę, ale przede wszystkim projanowi, któremu należą się wielkie brawa za wszystkie teksty i większość obrazków oraz thesheep, której milcząca obecność hamowała nasze radosne zapędy i chroniła wasze wrażliwe oczęta przed nadmiernym szczuciem cycem. Jak już jesteśmy przy temacie, to oczywiście cała krytyka spada na mnie i przyjmę ją z właściwą sobie pokorą pod warunkiem, że będzie konstruktywna i będzie pochodzić od osoby o podobnym stażu, stanowisku i ilości przeprowadzonych Deathmatchów.

maladict

Dodaj komentarz



17 myśli nt. „Deathmatch – Kobiety – Podsumowanie

  1. vardo93

    A ja nadal nie wiem dlaczego Jeanette przegrała. Moim zdaniem miała więcej charakteru niż finałowa para razem wzięta (i to tylko połowa jej osobowości), a i ciałem od Triss nie odstawała. Niestety życie jest niesprawiedliwe dla wampirzyc.

  2. bosman_plama

    Fakt, trochę smutne te wyniki. Startowały naprawdę interesujące panie (też nie muszące wstydzić się wyglądu), a wygrały laseczki. Ba, wygrała panna, która jest tylko dodatkiem do twardziela z mieczem.
    Tyle o zdobyczach feminizmu:p.

Powrót do artykułu